reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

no to gotujemy ;)

Dziewczyny, widziałam taką apetyczną reklamę dzisiaj...:tak:

Nowe babeczki dr Oetkera...wiem, że to chemia, bo produkt prawie gotowy ale zrobię dzisiaj albo jutro...to zależy czy mój mąż bedzie pamiętał kuić:-)

Fajnie zrobili bo foremki paierowe są dołączone do opakowania...no pewnie mało tego będzie..

Dr. Oetker
 
reklama
no dobra jestem nie napisałam:-D....ja piekę tak ok.50 minut, ale jak juz minie 30 min. to zaglądam co 5-10 min.:-)

I po 30 min. staram się zmniejszyć gaz zeby się ciasto za bardzo nie przypiekło a masa sernikowa doszła do siebie.
 
dzieki, narazie jestesmy sami z damianem wiec nie bedziemy sie objadac - ale upięke na powrót mojego męża:-)
 
Teraz na jesień bardzo fajny przepis.

Paszteciki z grzybami.

Ciasto:
- 50 dkg mąki,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 4 jajka (3 żółtka plus jedno całe jajko),
- 10 dkg masła,
- szczypta soli.

Farsz:
- 15 dkg suszonych grzybów,
- 1 cebula,
- masło (olej),
- sól, pieprz,
- 1 łyżka tartej bułki,
- wywar z gotowanych grzybów.

Farsz:

1)Na patelni smażymy na szklisto drobno pokrojoną cebulę, dodajemy grzyby i przesmażamy razem(wcześniej je gotujemy). Dodajemy tartą bułkę i tyle wywaru, by całość stała się jednolitą, dość gęstą masą. Solimy (nieco mocniej, niż wydaje nam się akurat) i pieprzymy do smaku. Po ostygnięciu farszu możemy zacząć formować paszteciki.

Ciasto:
1) Przesianą mąkę łączymy z proszkiem do pieczenia. Siekamy schłodzone masło z mąką na drobno. Dodajemy żółtka i całe jajko. Niewielką część całego jajka po rozkłóceniu odkładamy do smarowania pasztecików. Dorzucamy szczyptę soli; szybko i zdecydowanie zagniatamy ciasto.

2) Kawałek ciasta (ok. 1/3) wałkujemy; szybko i dość cienko. Z płatów wykrawamy podłużne trójkąty (długości ok. 8-9 cm). Na podstawę nakładamy nieco farszu i formujemy paszteciki: boki składamy do środka, resztę ciasta zawijamy w stronę wąskiego czubka. Koniec zwiniętego ciasta powinien znajdować się na spodzie pasztecika. Po przygotowaniu wszystkich, smarujemy je rozmąconym jajkiem. Wkładamy do piekarnika (180 st. C.) na wysmarowanej masłem blaszce. Kiedy staną się złote, są gotowe do wyjęcia. Trwa to ok. 15 min. i radzę wtedy nie wychodzić z kuchni, gdyż łatwo przegapić kilka minut.

3) Po zsunięciu z blachy możemy piec następną partię. Z tych proporcji wychodzi ponad 30 szt. małych (wielkości kciuka) pasztecików.


89419653ql6.png



34763675fc2.png


69511834sg0.png


Swietnie smakują z barszczem czerwonym.

Samcznego!!!

A przepis wzięłam z:Czarna Oliwka - kuchnia.o2.pl. Przepisy kulinarne,
 
To ja Wam dziewczyny przesyłam przepis mojej may na najlepszą na świecie szrlotkę trójkolorową. Jest dość pracochłonna ale efekt i estetyczny i smakowy cuuuuuuuuuuuuudowny.



60 dkg mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
25 dkg margaryny
5 jajek
1,5 szkl. cukru
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
2 łyżki kakao
1 kg jabłek


mąkę przesiać na stolnicęi wymieszać z proszkiem do pieczenia. Dodać pokrojoną margarynę i żółtka i posiekać wszystkie składniki razem. Dodać 0.5 szkl. cukru i pocno zagnieść ciasto. Podzielić na trzy części i do jednej wmieszać kakao. Każdą porcję osobno włożyć do woroczka i zamrozić.
Na dużej tortownicy wyłożonej pergaminem rozłożyć jedną część ciasta jasnego ( zetrzeć na tarce o dużych oczkach i porozkładać na równą grubość). Następnie położyć na nim doś drobno pokrojone jabłka a na to zetrzeć ciemne ciasto i równomiernie rozłożyć. Na ciemne ciasto należy rozłożyć pianę ubitą z 5 białek z dodatkiem szkl. cukru i dwóch łyżeczek mąki ziemniaczanej. Na pianę rozsypać ostrożnie trzecią część ztartego ciasta. Piec w tem. 200 stopni około 45 min. Ale trzeba sprawdzać bo to ciasto lubi nie dopiekać się troszkę w środku więc w środek trzeba po tym czasie wbić drewniany patyczek i sprawdzić czy jest suchy.
 
Mmmmm....ale mi apetytu narobiłaś;-)

W sobote przyjeżdzają do nas w odwiedziny teściowie no i chyba ją zrobię:-)
 
a to przepis na jabłecznik który zawsze wychodzi przepyszny:-)

składniki:
5 jaj
1 kostka margaryny
1 szklanka cukru
3 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
5 łyżek mleka
cynamon
kisiel truskawkowy lub wiśniowy
jabłka
przyrządzanie

kostke margaryny rozpuścic na małym ogniu i ostudzic
białka oddzielić od żóltek i ubić na sztywną pianę.
zółtka rozetrzeć z cukrem
wystudząną margarynę dolewac do żółtek i ucierac.
dodac 2 szklanki mąki, proszek do pieczenia mleko

ciasto wyłożyć na blachę zostawiając 1/3.
jabłka zetrzeć na tarce lub pokroic i wyłozyc na ciasto.posypa c cynamonem.
do reszty ciasta dodac 1 szklanke mąki i utrzec, można dodac kakao aby mialo ciemny kolor. wstawic na kilka minut do zamrażarki.

do ubitych białek dodac kisiel taki w proszku, wymieszac, białko uzyska wtedy czerwony kolor i wyłozyc je na starte jabłka.

wyjąć ciasto z zamrazarki i zetrzec lub porobić węzyki i poukładać na białku. mozna zrobic wzorek np. kratke, paski itp.

wstawic do piekarnika i piec 50 minut.

smacznego:-)
 
Viki no przepisy brzmią pysznie ;-)a do tego jabłecznika to ile jabłek, bo nie napisałaś ;)

A to przepis na konfiturę z jabłek (moja mam robi podobną, a cały przepis z internetu, bo nie chciało mi się przez tel wszystkiego spisywać ;))

- 2 kg jabłek
- 6 łyżek soku z cytryny
- 50 dag cukru żelującego 3:1
- 2 laski cynamonu (lub cynamon w proszku)
- 50 ml płynnego miodu


SPOSÓB PRZYRZĄDZANIA
Jabłka obrać, pokroić na ćwiartki i wyciąć gniazda nasienne. Odważyć i pokroić w małą kostkę 1,5 kg miąższu owoców (mniej więcej taka ilość zostaje po oczyszczeniu owoców). Skropić sokiem cytrynowym, wymieszać w dużym rondlu z cukrem żelującym. Dodać laski cynamonu. Doprowadzić do wrzenia, nie przerywając mieszania gotować na mocnym ogniu, dokładnie przez 3 minuty. Konfiturę zdjąć z ognia, wymieszać z miodem. Przełożyć do słoików szczelnie zamknąć. Ustawić dnem do góry i pozostawić do ostygnięcia.
 
reklama
ewa nie napisałam ile jabłek bo ja zawsze robie na oko:-)jak zetrzesz za duzo to nic sie nie stanie:-)ja dzis starłam chyba 7 duzych jabłek:tak:
 
Do góry