reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Noworodkowe perypetie

A swoją drogą, to ponieważ my się z tymi odpazeniami meczymy, to jak go w okolicach odbytu mocniej posmyram, ponacieram kremem w pozycji na brzuszku, to od razu strzela kupa ;)
 
reklama
Werci na brzuszku też musimy leżeć jak najczęściej ale mały nie lubi za bardzo, może to przez pępek który się jeszcze trzyma bo jak to stwierdziła położna jest głęboko osadzony i do tego pępowina była gruba..
 
Ja pamietam ze moj starszy zaczal wrzaski rowno z dniem gdy skonczyl 3 tyg. Od 4 zaczelismy espumisan i bylo lepiej.
Na bol brzuszka i lepsze trawienie moze tez byc masaz (po 2 polkola po brzuszku i potem przyginanie nozek). U nas pomagalo sie odgazowac.

Z pielucha tez mielismy zalecenia podwojnej. Ale nie bardzo nam wtedy lezenie na brzuszku wychodzilo w 2. Potem jeszcze widzial go fizjoteraputa i odradzal ta metode, ze lepsze to naturalne ukladanie na brzuchu. Takze jest kilka szkol, podobnie jak z butami (sztywne kostki czy nie).
 
Zrobilam wczoraj chusteczki i od wczoraj uzywam. Sa super.
Pieknie i szybko czyszcza tyleczek. Lepiej niz te kupne[emoji3]
Zrobilam sporo bo mialam gruba rolke papiery. Ciekawe czy sie nie popsuja zanim zdarze zurzyc. Ale moze sie wyrobie bo bakowy tylek czesto trzeba czyscic[emoji12]

A tak wogole to zastanwiam sie czy nie mam teraz pierwszego kryzysu laktacyjnego. Niby ok 3 tyg sie pojawia. Bo mlody nic tylko wisi na cycku. Nie je tylko kiedy spi. W nocy tez bardzo czesto jadl.
Przystawiam go kiedy tylko chce a ze chce czesto to nic tylko cycki na wierzchu.
Troche mnie to meczy. Nie jestem stworzona do kp i nie jara mnie to wcale. Narazie karmie bo tak jest poprostu wygodniej niz co chwile butle robic. Jednak caly czas sie zastanawiam ile jeszcze wytrzymam...

No i wogole dzisiaj jakis dolek mnie dopadl. Przypuszczam ze z powodu zmeczenia i nie wyspania[emoji20]
 
Czy Wy też macie czasem takie okresy, że prawie non stop się trzeba dzieckiem zajmować? U nas znów po dobrej nocy, częściowo z nami przespanej, nad ranem i do 10 co chwilę się budziła, potem 2 godziny snu karmienie, jeszcze godzinai tak od 13 do teraz mamy ci chwilę zajęcie-a to chce cyca, to potem pielucha i znów cyca, nie daje się zostawić na dłużej niż 15 minut, nawet w chustę nie dała się zawinąć.
 
reklama
Jinx- nie.
Nasz póki co to spi -3-4h w dzień, wczoraj i dziś
Odpuszcza sobie popołudniowe częstsze jedzenie, w nocy spała 5.5h i wtedy ja przebieram, zarw przed albo w przerwie na odbicie. Wiec generalnie ja mam duzo czasu. Dziś posprzątałam, poprasowalam. Wczoraj pranie i okna. I zarwanie na drzemkę, no głowa mnie boli bardzo, a mała wlasnie przestała jesc i spi....

Moi chłopcy tez mało absorbujący byli. Wiadomo jozia zdrowie ale tod co innego.
Wiec o guess i am Lucky ;)
 
Do góry