reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nowy Sącz i okolice

reklama
coś ostatnio tu cicho :))
ja rzadko zaglądam bo mam przez dzień zawrót głowy. Mała prawie wogóle nie chce spać i ciągle jest na rękach albo wisi przy cycu bo chce sbie pocmokać. A niestety nie toleruje smoczka. Nie wiem jak ją do tego przekonać. Jakich wy używałyście??
teraz śpi ale pewnie nie ługo.
buziaki
 
Czeeeść Dziewczyny!

niunians Gratulacje!!! Nikola dorodna dziewczynka :szok: wspólczuje porodu ale to chyba szybko się zapomina. Co do smoczka to pewnie ten typ tak ma, co się dziwić nic dobrego nie leci hehe a tak serio musisz kombinować z kształtami i tworzywem. Ale i tak może się okazać, że nie polubi. U nas do 6 miesiąca podchodził tylko Avent(już w piątej dobie w szpitalu Antek sobie cmokał), a potem Canpol wyprofilowany. Tylko silikon, bo na latex Antek miał uczulenie.

Ostatnio nie mam za dużo czasu na zaglądanie tutaj. W pracy coraz więcej klientów, spotkania. Po pracy jak jestem w domu zajmuje się Antkiem. Teraz wszyscy jesteśmy chorzy. Katar i gardło :crazy:

Podrawiam i ściskam!
 
Ostatnia edycja:
Witam!!!
Mnie zas tutaj w stanach uczono zeby nie dawac zadnego melka, jesli chce sie karmic piersia, w szczegolnosci w tych poczatkowych tyg. kiedy pokarm musi sie ustabilizowac i dostosowac do potrzeb dziecka. Mala chce sobie pociagnac- tutaj tumaczyli mi to tym ze intuicja dziecka jest taka ze jak jest malo pokarmu siedzi przy piersi i robi ten pokarm, im wiecej dziecko ciagnie tym mniej problemow zbrakiem pokarmu.
Moja wisiala na cycku non stop, mala przerwa na spanie i znow cycek, i ja karmilam mala do roczku piersia , do 6 miesiecy wylacznie piersia.
Wiec sie nie martw jesli jej nie dokarmiasz butelka pozwol jej sie najesc, jak mleka bedzie juz duzo wtedy mozesz sprobowac lezec z nia 45 i przetrzymywac do 2 godz. bo z doswiadczenia mojego wiem ze na piersi dziecko dluzej nie wytrzyma chyba ze w nocy , tutaj moja mala wytrzymywala 3-5godzin.
Pozdrwiam Was wszystkie i znow zagladne.
Jak goraczka przed swiateczna- u mnie luzik ale moze w weekend zrobie z mezem jakies konkretne zakupy bo samej mi sie niechce.:))))))))
 
Witam wieczorowo :-)

Wpadam do was bo siedzę sama - syn już śpi, po dzisiejszych sankach i bieganiu na mrozie padł bez marudzenia, a mąż na służbowej wigilii i wróci koło północy bo impreza pod Krakowem.

Dzisiaj oficjalnie rozpoczęłam przygotowania świąteczne - przygotowałam sobie ciasto na pierniczki i jutro po południu z Antkiem będziemy wycinać , piec i dekorować, jeszcze muszę znaleźć przepis na jakieś ciasteczka - bo w tym roku choinka będzie jadalna ( ciasteczka, pierniczki, cukierki, orzechy, jabłka ) :-) W planach też mamy rogaliki kruche z różą

Jutro wybieram się na zakupy, właśnie stworzyłam sobie listę produktów jedzeniowych.

We wtorek jestem po za domem

We środę jak Antek będzie w przedszkolu będę sprzątać, a po południu ubierzemy choinkę i udekorujemy świątecznie mieszkanie. A jak Młody pójdzie spać to mamy w planach z mężem upiec sernik, zrobić sałatki i jeszcze inne specjały.

W Wigilię M pracuje, Antek już będzie miał wolne w przedszkolu więc ostatnie przygotowania przed Wigilią będę robić w towarzystwie syna. Wieczór u teściów.

A w pierwszy dzień świąt wizyta u moich rodziców i całej rodzinki

Natomiast drugi dzień świąt mamy zarezerwowany dla znajomych - narty a potem obżarstwo u nas :-)

A w niedzielę poświąteczną o ile śnieg nie stopnieje też się na narty a potem z kolei my w z wizytą do znajomych pójdziemy

No i tak mniej więcej będzie wyglądał mój najbliższy tydzień - w między czasie będę do Was zaglądać aby całkiem nie zwariować w tych przygotowaniach przedświątecznych ;-)
 
No to rogaliki i pierniczki zrobione - upieczone i udekorowane :-)
Ciężko było, bo robiłam razem z synem, który najpierw chętnie pomagał a potem zaczął rozrabiać - sypał dekoracją po sobie, po mnie, po podłodze, przewrócił jedną blachę ciasteczek, wylepił mi kuchnie lukrem - na szczęście mąż godzinę temu zabrał Młodego do dziadków - więc mogłam na spokojnie posprzątać ten bałagan a teraz odpoczywam z kawką i ciasteczkami :tak:Tak więc plan dzisiejszy wykonany - a wam jak idą przygotowania świąteczne ?.
 
reklama
cześć mamuśki
u mnie przygotowania spadły na mamę i teściową :)) przynajmniej jeden plus tego że mała ciągle wisi na cycu.
Aga moja mała rzeczywiście w nocy wytrzymuje tak ok 3 godzin a przez dzień nawet co godz chce jeść. Mleka o ja mam duuużooo, więc wolałabym żeby ssała smoka :)
wszyscy przed świętami zabiegani to pewnie będzie tu cicho :))
buziaki
 
Do góry