reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

O wszystkim i o niczym, czyli jak dobrze być w ciąży :)

Dziewczyny a ja się dziś bardzo przestraszyłam, bo poszłam z koleżnką na spacer takie nie na całą godzinke i jak już wracałyśmy to poczułam dwa razy jak "coś" ze mnie wylatuje.:szok:
Po powrocie od razu poleciałam do łazienki i okzało się, że to znów ta żółta wydzielina i to tak dużo, ze cała wkładka była mokra.:baffled:
Nie rozumiem już tego, biorę ciąglke glonulki (Natamycyne) i nie wiedzę żadnej poprawy,ale ta wydzielina wylatuje mi bardziej gdy dłużej pochodze.Boje się czy to nie wody gdzieś się sączą,ale jak siedze w domu to nie ma nic takiego :sick: :sick: :sick: Boję się.
Wizyte mam naszczęście juz we wtorek mam nadzieję,że to nic groźnego...Dzidzia dziś też nie kopałq :-(

Marta a to nie są te globulki :confused:
...to co z Ciebie wylatuje
 
reklama
Melanie też sie nad tym zastanawiałam i mam nadzieję, że tak jest.Globulki biorę na noc i może w dzień jak sie tam nazbiera i przy jakimś wysiłku poprostu wylatuje... Sama nie wiem :-(
 
martencja nie martw sie napewno tak jest.

Ja tez u siebie zauwarzylam wiecej tej wydzieliny,i de jutro do midwife i tez jej o tym wspomne.:tak: :baffled:
 
No wiesz justice ja tez narazie nie wiem jak to bedzie ,ale podejrzewam ze tak za 2 latka jak juz synus bedzie w miare odchowany i bede juz troche wiece wprawy miala to bedzie latwiej.przynajmiej na to licze:-D :-D :-D

Ale tak naprawde to czas pokaze.zobaczymy jak z kas abedzie i z nami przedewszystkim. :tak: :tak: :tak:
 
Milkou ja mam podobnie, w nocy do 2 nie śpie a wstaje o 11:szok:
Ale ja na szczęście od miesiąca jestem na L4 bo mi ból pleców pracować nie dawał, nawet jak chce teraz sobie dłużej posiedzieć przed kompem to robie przerwy i sie kłade.
:eek:nie wiem czemu sie tak dzieje ale jak śpię na plecach to mam kłopoty z oddychaniem i serducho mi wali jak oszalałe, robiłam EKG i nic nie wykazało:baffled:
Jejku mój biedak to już prawie zapomniał co to seks:szok::szok::szok::szok: ale troche to jego wina bo bał sie że nam coś zrobi i nie chciał:laugh2: pewnie to sobie odbije tylko będzie musiał jeszcze długo poczekać:-D
 
reklama
JustineMyMind z tymi kłopotami z oddychaniem przy leżeniu na plecach to chyba sie potwierdzają słowa mojej lekarki , która powiedziała, ze przy większym brzuchu uciska on aortę i wtedy można mieć kłopoty z oddychaniem i źle się czuć. Mnie póki co dobrze sie leży na plecach ale mnie potem krzyże bolą. Móże mój Mały tak jest ułożony, że mi uciska kręgosłup... Kto Go tam wie ...:)
 
Do góry