ammaa3
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 14 Październik 2019
- Postów
- 67
Przeraża mnie, że startuje od tak małego wyniku. Późno mi wyszedł test ciążowy, dopiero na trzeci dzień od spodziewanej miesiączki i to bladziutka. Mam regularne miesiączki a wrzesień jakiś bardzo dziwny był, wszystko opóźnione. Moje hcg:
02.10 - 4,79
07.10 - 17,40
09.10 - 51,00
11.10 - 94,60
14.10 - 211
W środę ginekolog, o ile będzie możliwe, odpuszczam betę HCG, jest to stresujące bo moje wyniki różnią się od innych. Nie mam żadnych plamień. Biorę luteinę, witaminy. Mam nadzieję, że będzie coś z tego, staramy się z partnerem o dziecko od jakiegoś czasu. Przeszłam bakterię, która poblokowała mi jajowody dlatego to zajście w ciążę, to dla mnie taki mały cud bo już się szykowałam na laparoskopię. Co uważacie? Oczywiście mam obawy co do poronienia, ciąży pozamacicznej chociaż w tamtym tygodniu miałam piękne miejsce dla zarodka w macicy.
02.10 - 4,79
07.10 - 17,40
09.10 - 51,00
11.10 - 94,60
14.10 - 211
W środę ginekolog, o ile będzie możliwe, odpuszczam betę HCG, jest to stresujące bo moje wyniki różnią się od innych. Nie mam żadnych plamień. Biorę luteinę, witaminy. Mam nadzieję, że będzie coś z tego, staramy się z partnerem o dziecko od jakiegoś czasu. Przeszłam bakterię, która poblokowała mi jajowody dlatego to zajście w ciążę, to dla mnie taki mały cud bo już się szykowałam na laparoskopię. Co uważacie? Oczywiście mam obawy co do poronienia, ciąży pozamacicznej chociaż w tamtym tygodniu miałam piękne miejsce dla zarodka w macicy.