reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Obawy i rady dla majowych mamuś

ankzoc u nas bioderka były w normie - na szczęście ;-)(ja mam dysplazje), ale pan doktor kazał przyjść jakby coś nas denerwowało...
Dzwoniłam do M podejdzie do przychodni w przerwie i pogada z doktor jeśli będzie, jeśli nie to na początku tygodnia....

moniq ortopede mamy prywatnie w Warce bo USG bioderek miałam zlecone w 4 m-cu i gdyby jeszcze doszły kolejki..... wiec od razu poszliśmy prywatnie
 
Ostatnia edycja:
reklama
kasica212- wiem, ze to nie odpowiedni wątek, ale Roksanka jest boskaaaaaaa, wiesz co ja bym jednak skonsultowała to raczkowanie. Wiesz ja byłam z mała jak miała problem z bioderkami, i teraz kazał mi się zgłosić jak zacznie chodzić, żeby sprawdzić czy nie ma jakiś przykurczy itp.

Tak, to samo chciałam napisać, tylko zgłębiłam temat raczkowania :sorry2:
Kasica, jak Twoje dziecko będzie w takim tempie ładnieć, to ja nie wiem co będzie za kila lat .... Śliczna jest :tak: i ta jej "dorosłość"

A M jak ma okazję to niech się faktycznie wybierze do tej przychodni. Trzymam kciuki żeby się udało :tak:
 
ankzoc moniq dzięki ;) jak będzie tak ładnieć to sie od chłopaków nie opędze

M pracuje rzut beretem od przychodni a przerwę ma 30 minutową ;-) więc powinien zdążyć, a to znajoma T więc spokojnie z nim porozmawia jak tylko będzie
 
ankzoc na to wychodzi ;-)

poszperałam w necie i w większości piszą że u dzieci do 3 miesięcy może to być oznak choroby u starszych już raczej nie i samo zanika, zobaczymy co powie doktor na razie jestem troszke spokojniejsza
 
Hej dziewczyny:-)

My już po lekarzu...no więc, mała jest zdrowa i się bardzo dobrze rozwija. Pytałam o to wyginanie główki....no i P.doktor powiedziała że nic złego się nie dzieje,obejrzała ją z góry do dołu w różnych pozycjach...wszystko w porządku. Stwierdziła że mam się nie dziwić ona w ten sposób pokazuje nam swoje emocje:baffled: a że jest baaaardzooo żywym i ruchliwym dzieckiem....i niestety temperamentnym robi to właśnie tak.
Fakt,faktem że najczęściej w chwilach złości się to dzieje...troszke się uspokoiłam....co nie zmienia faktu że rozważam pójście do neurologa ale jeszcze pare dni ją poobserwuje:tak:
Pytałam o stanie na palcach...no i faktycznie na początku dziecko może tak stać...ale nie długo,i jeżeli stoi tylko na palcach to trzeba to sprawdzić:tak: w tej kwestii u nas też w porzadku,młoda musiała spacerować po gabinecie:-D;-)
Aaaa...i jeszcze coś co z pewnością zainteresuje Tikanis....Nadia ma prawie całkowicie zrośnięte ciemiączko...oczy wyszły mi z orbit:szok: czy aby nie za wczesnie....lekarka mnie uspokoiła i stwierdziła że może tak być,zaraz sprawdziła szwy czaszkowe,które nie są zrośnięte i główka rosnie,ufff:tak:
No i to chyba tyle...wiem że nie wniosłam nic czego byście nie wiedziały ale jednak;-):-)

Kasica...mała jest cudowna:tak: a co do raczkowania...to są różne teorie jak to na początku ma wyglądać....ale ja bym sprawdziła i poradziła się lekarza:tak:
 
Dziewczyny w piątek M był u lekarza i jednym i drugim kazała się nie przejmować tylko obserwować..... Co drgawek to jeśli zacznie się nasilać to nie dobrze a takie troszkę to może być powinny powoli zanikać, nie wykształcony układ nerwowy, lub dziecku coś się śniło i była nie do końca wybudzona wiele teorii ale każda pozytywna a co do raczkowania to dopiero początki więc według niej nie ma powodu do niepokoju.... kamień z serca
 
No to nowe "mądrości" naszej rehabilitantki:

1. Jak najwięcej samodzielnego stawania na środku pokoju (bez wspomagaczy). Oczywiście najpierw niedźwiadek, niedźwiadek, niedźwiadek .... jak najwięcej niedźwiadka

2. Jak najmniej stawania przy meblach. Zero chodzenia przy meblach!

3. Chodzenie i czworakowanie bez skarpet, rajstop itp. Tylko na bosaka!

To tak na szybko, bo M wpadł z małą i poleciał dalej :sorry2:

Aha, stawanie na palcach dobre nie jest, ale na początku to normalne (kasica, miałaś rację)

Moniq własnie o to stanie na paluszkach miałam do Ciebie pisac...bo Zofik oczywiscie nie stoi pełna stopka.
Nam rehab. kazała kilka razy dziennie sadzac ja okrakiem na jednej nodze (naszej - jak na koniu) i przyciskac stopy do powierzchni podłoza sprawdzajac czy podwija paluszki tak by mała wyczuwała cała stopa podłoze.

A jesli chodzi o stawanie przy meblach , tak wiec jezeli Zosia kleczy przy meblu a potem podnosi sie na wyprostowanych nózkach to mamy ja natychmiast sprowadzac do parteru, musi podnosic sie z kleku tzn kleczy na kolanku jedna nóżka i z kleczka wstaje....obrazowo to tak jakbys kleczała w kosciele na dwóch kolanach potem dzigasz jedna noge i kleczac na jednym kolanie podniosła sie do góry.:baffled::baffled:nie wiem czy to jasne....(poniewaz to bardzo trudne do wykonania dla dzieci wiec tego nie robia)
A ogolnie mówiac to najlepiej jak Zosia zacznie chodzic majac ponad rok, jak najdłuzej raczkowac
 
reklama
Do góry