reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Odchudzamy sie... Diety, cwiczenia itp.

reklama
Anadri - gratki zakończenia fazy 1 .. i spadku wagi!
Maxwell - możesz też zbadać ciśnienie krwi.. ja sobie kontroluję, bo zawsze byłam niedociśnieniowec, jak przytyłam miałam książkowe, ale każdą zmianę pogody czułam - meteopatka ze mnie.

Ja w sumie jadłam normalny obiad i prawie kolację, obżerałam się pączkami / 2-3 dziennie / i waga ... 51,4 kg! Wracam na stare tory, bo lepiej się czuję - owisanka była obowiązkowo, serek 3% w sumie też, surówki tylko wiadomo , że z dziwnymi sosami. W piątek miałam makaron pełnoziarnisty i jogurt z cynamonem - był wykorzystywany do placków ziemniaczanych przez moje małe... ;-)
 
u mnie kolejne 400 g. mniej !! hurraa !!

FII d2: jajecznica z 4 białek i 2 żółtek, 100 g serka wiejskiego light, 100 g rzodkiewek, herbata miętowa, duzy jogurt nat. z cynamonem i slodzikiem, piers z kurczaka pieczona, slatka z pekinskiej i marchewki, omlety z 3 jajek (3 bialka i 2 zółtka) polane jogurtem nat., 3 płaty łososia pieczone.

a jak tam u Was kobietki?
 
Ostatnia edycja:
Ja po owsiance zjedzonej ok. 5:40 i serku 3% ;-) teraz czuję, że mnie ssie pomidorek z twarogiem więc pójdzie w ruch.. przez nerwy nie mogę jeść, a i nie chce mi się zupełnie.:zawstydzona/y:
 
Ja dzis w ramach odchudzania postanowiłam iśc na uczelnie na pieszo, mam od przystanku ok 3-4 km ale ze byłam w Płocku troche pozniej bo autobus sie spoznił to poszłam skrótami, ktorymi kiedys chodzilam. Oczywiscie zabłądziłam, szłam ponad godzine a ze zajecia tuz tuz to zaczelam biec. W sumie zrobiłam ok 10 km, doszłam, patrze a tam.... zajęcia odwołane. No to spowrotem dygałam...tym razem autobusem... hehe ale miałam przygode;-) A padnieta jestem... i mam odciski na stopach... No ale jutro wskakuje na wage z usmiechem:-)
 
Ewelia a Ty sie uczysz? ile zostało Ci jeszcze? ja kończe w tym roku :)
a spacer miałas naprawde niezły :)
Anadri uważaj na marchewkę :) jemy ja w ograniczonych ilosciach
 
martolinka wiem :D dlatego było jej niewiele jako dodatek do kapusty pekińskiej, zeby za blado nie wygladało :-D
najgorsze jest że uwielbiam buraczki, a na nie też trzeba uwazac :-( i zielony groszek który kocham a którego w ogóle nie wolno :-( no ale dam rade. jak mus to mus :)

ciekawa jestem co pokaże jutro waga, bo zazwyczaj jest tak ze na P + W waga się zatrzymuje albo spowalnia spadek. ciekawosc mnie zjada (oby zaczęła od tłuszczu ;-))
 
reklama
Hej dziewczyny:-), ja dzisiaj mam wolne, więc korzystam:-)..
Waga powoli znów idzie w dół, a wyniki odbiorę jutro..Laborantka doradziła mi, żebym jeszcze dodatkowo zbadała cukier i kreatyninę (nerki)..ciekawa jestem wyników..
Anadri, ładnie Ci waga spada - gratuluję:-)
Eweila - spacer extra sobie zafundowałaś - ciekawa jestem, jak na wadze się to odbiło!!:-) Ja wczoraj byłam z dziewczynami z pracy na dyskotece z pokazem chipendelsów (czy jak się to tam pisze :p) - wytańczyłam się za wsze czasy:-), a że byłam samochodem, więc alkohol mnie nie kusił;-)..
Martolinka i Anawawka - właśnie chciałam zapytać, ale same napisałyście - że waga przy powrocie do w miarę normalnego jedzenia, nie skacze - super..!!
Kilolek, a co u Ciebie??;-)
 
Do góry