reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Opisy naszych porodów

ja mam zajęcia raz w tygodniu seria 10 spotkań po 2 godz. na 1 godz. teoretyczne pogadanki tzn o ciąży, połogu, nauka karmienia, kąpieli itd, druga godz. praktyczna będziemy uczyły się oddychania przeponą, będzie oprowadzanie po szpitalu i porodówce...wydaje mi się że bardzo przydatne. Cała szkoła kosztuje 150 zł, można tez płacić co zajęcia po 15zł.

Bardzo fajne zajęcia...chodź cały czas ,a na pewno nie będziesz żałowała
Powodzenia w oddychaniu :-D;-)
 
reklama
Ja wczoraj byłam na zajęciach i jestem bardzo zadowolona :) Dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy i w ogóle padłam jak się dowiedziałam, że nie powinnyśmy mleka pić :o
a ja do 2 dzień musli z rana na śniadanie walę ;/
 
Ja wczoraj byłam na zajęciach i jestem bardzo zadowolona :) Dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy i w ogóle padłam jak się dowiedziałam, że nie powinnyśmy mleka pić :o
a ja do 2 dzień musli z rana na śniadanie walę ;/

A o czym konkretnie Ci mówili... z jakiego powodu???
Chodzi o skazę białkową i alergie u dziecka???
 
Ostatnia edycja:
Z tego co słyszałam to nie powinno sie pic mleka jak się karmi dziecko. Kiedyś kazdej kobiecie kazano pic duzo mleka, zeby miala pokarm. A na to pytanie Czy krowa tez musi pic mleko, zeby je produkowac?
 
Bo jest przetworzone i powoduje alergie u dzieci. Jesteśmy wkopane.
Nie UHT - bo alergen.
Nie od krowy - bo listeria :o

Babka mówiła, że jak już pić, to nie codziennie to UHT i tylko ciepłe.
No i tak ogólnie opowiadała o tym dlaczego teraz ponad połowa dzieci rodzi się z alergiami ;/
 
Z tym mlekiem i różnym jedzeniem, które uczula to zależy od teorii jaką poczytał lekarz, położna i my, i pod którą się podpisuje. Dziecko dziedziczy wszystko po rodzicach i jeśli, któreś z rodziców miało skazę białkową lub jakieś inne uczulenia, to dziecko ma bardzo duże szanse mieć tak samo. Ja doczytałam się nawet teorii, że jeśli rodzić był uczulony na jakieś jedzenie to żeby jeść to w ciąży to dziecko nie będzie miało na to uczulenia. A skaza białkowa jest wywoływana przez to, że żołądek dziecka nie trawi chyba laktozy. A tak w ogóle jak spojrzycie na listę pokarmów, które mogą uczulać dziecko to się okaże, że w czasie karmienia nic nam nie wolno jeść.
 
No tak, ale zastanówmy się ile osób miało alergie 50 lat temu? Prawie nikt, a teraz co 2 dziecko ma.
 
larkaa tak oczywiście, tylko 50 lat temu też środowisko było czystsze a i nie znano wielu chorób i nie umiano ich nazwać.
A o uczuleniu na mleko to mam na własnym przykładzie. Mam go od dziecka i tak do końca nikt nie powiedział mi do dnia dzisiejszego co mi jest. Mam egzemę, a to uczulenia na jakieś jedzenie. I sama zaobserwowałam po iluś latach, że to na mleko. I jak piję mleko poddane pasteryzacji UHT to mi mało syfków wyskakuje, albo wcale. A jak piję pasteryzowane metodą tradycyjną, oj to mnie wszystko zaczyna swędzieć i strupy zaczynają atakować i co najlepsze to we włosach i na twarzy. Kiedy chodziłam do lekarzy 20 lat temu to nie wiedzieli co mi jest i dawali różne specyfiki, które mi wcale nie pomagały. Dermatologów odwiedziłam chyba wszystkich w małopolsce. A jeden pan doktor to nawet taką maść mi przepisał, że dopiero uczulenia dostałam, wyglądałąm jak świnka, cała twarz czerwona i spuchnięta. U mnie w rodzinne jest uczulenie na mleko i moje dziecko ma bardzo duże szanse na to i sama nie wiem jaką metodę wybrać, i dość sporo już się naczytałam na ten temat i co autor to swoja teoria.
I w sumie to można dostać kręćka od tego wszystkiego, więc dałam sobie spokój. I co będzie to będzie.
 
reklama
Larkaa, alergia to choroba cywilizacyjna. tak ja mówi Aga kiedyś nie było tyle zanieczyszczeń, jedzenie nie miało tylu konserwantów, prowadziło się spokojniejszy tryb życia itp. Ja dostałam alergii na pyłki jakieś 4 lata temu, podobno takich przypadłości można się nabawić przez całe życie.
A z tym mlekiem, w ciąży to czytałam odwrotne opinie. Podobno nie udowodniono, aby spożywane przez nas produkty w ciąży miały wpływ na alergie dziecka. Owszem jak się karmi to trzeba uważać, ale też bez przesady przecież nie wszystkie dzieci mają skazę białkową.
 
Do góry