reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Opóźnienie mowy

W przedszkolu też wiem że ma pani do niego indywidualne podejście i dużo ćwiczą, ja już naprawdę rozkładam ręce, mam wrażenie że.jemu się nie chce, on woli mówić byle jak, woli powiedzieć mhm niż tak, chociaz mówi ładnie tak, woli powiedzieć eee nie nie, choc mówil ładnie nie, już siły nie mam nie wiem jak mu pomóc, audiologa ma za tydzień,.neurologa też ma choć wątpię by coś znaleźli.
 
reklama
Złożyłam już wniosek o WWR, raczej to dostanie, telewizor ma tylko pół godziny na dzień, plus kupiłam mu rozne przybory i wykleja i wycina, do tego ćwiczymy z książkami z Puciem codziennie, może jeszcze są jakieś nagrania żeby mógł słuchać to mu ściągnę z internetu, narazie mu to opornie idzie, robi postępy ale bardzo delikatne, tak to może być integracja sensoryczna, z tego co czytałam jakie są objawy, z tym że on duzo rzeczy ćwiczy manualnie, nawet jak nie chodził do przedszkola, i nie wiem czy uda mi się zaltwic mu coś z Integracji sensorycznej tu na miejscu dla mnie on ma bardziej problemy z buzia bo mówi jak przez zęby, i nie otwiera szeroko buzi,.nie wiem już co robić.
A neurologopeda go widział? Wędzidełko ok?
 
Koniecznie szukaj neurologopedy. No i ja bym się pokusiła jednak o neurologa.
Bo skoro ma tak jakby ściśniętą szczękę, to mogą być problemy neurologiczne i warto to sprawdzić.
 
Dziewczyny to nie jest wszystko takie proste wszędzie są terminy nawet prywatnie trzeba czekać, wiadomo córka jak ma za życiem to ma wszędzie szybko termin,.z synem i tak gdzie mi się uda to załatwiam jak najszybciej ale i tak trzeba czekać. Nawet okulistę ma najwcześniej za trzy tygodnie prywatnie. A neurolog dopiero po nowym roku.
 
A gdzie mieszkasz? No nie wierzę, że prywatnie nie da się w ciągu 2-3 tygodni nie znaleźć jakiegoś specjalisty... Sama ostatnio u siebie umawiałam syna do polecanej neurologopedy, to termin pierwszy był w przeciągu tygodnia (ale niestety mi nie pasował) i kolejny po trzech.
 
Jak teraz wygląda sytuacja? Daj znać maqdalenasurowiec@gmail.com mój 4,5 ma opóźniony rozwój mowy. Nie wiem już co robić

Mamusie nie wiem gdzie umieścić ten wątek ale szukam mam dzieci, które bardzo późno zaczęły mówić. U nas cztery latka i nawija po swojemu jak najęty, logopeda do którego chodzi od niedawna idzie jak po grudzie, młody uczy się dopiero sylab. Autyzm mamy wykluczony po spotkaniach z psychologiem, logopeda w poradni stwierdziła dwuletnie opóźnienie mowy, USG głowy które było w wieku 1 roku prawidłowe, wizytę u neurologa mamy na przyszły rok na początek i wtedy pewnie EEG głowy, narazie młody by sobie nie dał zrobić. Słyszy dobrze ale mamy wnet kontrolę u audiologia, wzrok lekki zez i wada plusy, ostatnio trafiliśmy na złego okulistę i nie zbadał młodego dlatego że nie mówi, ale wnet mamy wizytę u innego który badał go już i ma podejście. Mamusie jakie są wasze historie, ja już załamuje ręce, młody odkąd zaczął chodzić do przedszkola dopiero zabrał się za rysowanie i chciałyby czytać książeczki. Ale on strasznie przekręca, choć wiem że słyszy jak mówię do niego np co to nie powtórzy od razu tylko jakieś inne, nie wiem albo ma taką blokadę bo raczej słyszy. Tak jak mówię logopeda jak grudzie, dopiero sylab się uczy. Mnie się cały czas chce płakać bo boje się że on nigdy nie zacznie mówić, mamy się starac o WWR. Młody od zawsze wszystko rozumie i w przedszkolu też ładnie współpracuje, choć w domu dopiero teraz można mówić o nauce czytania malowanie itd, wcześniej jak mu czytałam to nawijał po swojemu i miał to gdzieś lub jak mieliśmy rysować itd to się zaraz nudził. Pomóżcie, co jeszcze mogę zrobić.
 
Drogie Mamy,
jak u Was potoczyła się dalej sytuacja z mową?
moja córka ma 3,5 roku praktycznie nie mówi, pojedyncze słowa i wyrażenia typu chodź tu, daj, oddaj. Nie buduje zdań, coś tam gada po swojemu, czasem chce coś powiedziec, ale nie da się tego zrozumieć:/ ciężko z niej coś wyciągnąć żeby powtórzyła, jest to coraz bardziej frustrujące, brak sił. Ma natomiast dobre rozumienie mowy, wszystko co się powie to zrobi, znajdzie, przyniesie. Od września chodzi do przedszkola, bardzo lubi tam chodzić, fajnie się bawi z dziećmi, choć nie mówi, jakoś się komunikuje z dzieċmi, bawi, uczestniczy chętnie w zajęciach. Chodzimy do logopedy 2x w tygodniu, w przedszkolu też ma raz w tygodniu logopede, w tym też elektrostymulacje, chodzi na terapie SI, staramy się ćwiczyć w domu jak umiemy, choć córka jest oporna zwlaszcza jak probujemy coś od niej uzyskać. Byliśmy na konsultacji u psychologa w kierunku autyzmu- niski poziom objawow ze spektrum. My tez nie widzimy u niej jakis dziwnych zachowan, jest wesoła, ciągnie nas do zabawy, reaguje na imie, trzyma kontakt wzrokowy, Sluch był sprawdzany w pierwszej kolejności- laryngolog, tympanometria, otoemisje prawidlowe.
Jestem załamana, strasznie się boję, że nie zacznie normalnie się komunikowaċ, mówić, że sobie nie poradzi w szkole:(
Proszę może są mamy, ktore przez to przeszly, może podpowiecie co u Was pomogło, jak to się dalej potoczyło?
Są takie dni jak dziś, że mi się wszystkiego odechciewa..
 
reklama
Drogie Mamy,
jak u Was potoczyła się dalej sytuacja z mową?
moja córka ma 3,5 roku praktycznie nie mówi, pojedyncze słowa i wyrażenia typu chodź tu, daj, oddaj. Nie buduje zdań, coś tam gada po swojemu, czasem chce coś powiedziec, ale nie da się tego zrozumieć:/ ciężko z niej coś wyciągnąć żeby powtórzyła, jest to coraz bardziej frustrujące, brak sił. Ma natomiast dobre rozumienie mowy, wszystko co się powie to zrobi, znajdzie, przyniesie. Od września chodzi do przedszkola, bardzo lubi tam chodzić, fajnie się bawi z dziećmi, choć nie mówi, jakoś się komunikuje z dzieċmi, bawi, uczestniczy chętnie w zajęciach. Chodzimy do logopedy 2x w tygodniu, w przedszkolu też ma raz w tygodniu logopede, w tym też elektrostymulacje, chodzi na terapie SI, staramy się ćwiczyć w domu jak umiemy, choć córka jest oporna zwlaszcza jak probujemy coś od niej uzyskać. Byliśmy na konsultacji u psychologa w kierunku autyzmu- niski poziom objawow ze spektrum. My tez nie widzimy u niej jakis dziwnych zachowan, jest wesoła, ciągnie nas do zabawy, reaguje na imie, trzyma kontakt wzrokowy, Sluch był sprawdzany w pierwszej kolejności- laryngolog, tympanometria, otoemisje prawidlowe.
Jestem załamana, strasznie się boję, że nie zacznie normalnie się komunikowaċ, mówić, że sobie nie poradzi w szkole:(
Proszę może są mamy, ktore przez to przeszly, może podpowiecie co u Was pomogło, jak to się dalej potoczyło?
Są takie dni jak dziś, że mi się wszystkiego odechciewa..
To ja podrzucę do przemyślenia. Jeśli mimo intensywnych terapii nie ma wyraźnych postępów, warto również rozważyć konsultację neurologiczną oraz ewentualne badania słuchu centralnego, czyli przetwarzania słuchowego. Klasyczne badania słuchu mogą być prawidłowe, a trudność i tak może dotyczyć przetwarzania dźwięków. No i pytanie, czy mieliście konsultacje z neurologopedą.
 
Do góry