reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

optymistycznie starające się

Słoneczko bardzo mi przykro -wiem co przechodzisz ,bo my wszystkie przeżywamy to co miesiąc :(Życzę Tobie i nam wszystkim abyśmy w tym miesiącu wkońcu zaszły.Musimy być cierpliwe i nie myśleć ciagle "o tym"-bo to nie pomaga ,a wręcz przeciwnie.Wiem ,wiem łatwo się mówi.Przechodze to co miesiąc-nie myśle prawie cały cykl,a gdy zbliża się termin @ to zaczynam '
"szaleć".Głowa do góry -będzie dobrze ;D
 
reklama
Cześć dziewczyny!!!
Strasznie długo mnie tu nie było. A jakie mam zaległości hohohoh.
Mam nadzieje, że któraś z nas już zafasolkowała, a przynajmniej domysla się tego.
U mnie chyba nic z tego. Czuję się normalnie i wogóle nic mnie nie boli tak jak w ostatnich cyklach.
No ale wogóle o tym nie myślę. Chociaż bardzo się nudzę, bo mam już wakacje i całymi dniami siedzę w domu.
Trzymajcie się ciepluchno i fasolkujcie :*
 
DreamsAboutBaby -faktycznie dawno Cie tu nie "widziałam"..i teraz jak "zobaczyłam" Cie..od razu pomyslałam, ze wpadlas nam oznajmić.. ;D..że masz juz fasolunie ::)..niemozliwa jestem:) ::)
 
Dorka naprawdę chciałabym Wam to oznajmić, ale sama nie wiem.
Trzeba poczekać.
Dziwne jest to, że akurat w tym cyklu nic nie czuję, a zawsze byłam taka obolała i wogóle... może to dlatego, że nie myślę.
 
Ja sama nie wiem jak to zrobiłam.
Ale nawet teraz o tym nie myślę.
Poprostu czytam.
Jedno jest pewne co chwilę szukam sobie nowego zajęcia :)
 
Wiem Elżbietka o co Ci chodzi.
Mi pomaga mój mężczyna.
Ciągle powtarza, że jeśli Bóg zechce to będziemy mieć dzidzię.
I dzięki temu wszystko pozostawiam w rękach Boga.
 
reklama
Myślę, że kazdej z nas czasami brakuje wiary, tymbardziej, że wszystkie staramy się już kilka miesięcy.
Ja najgorzej przeżywam jak dostanę @.
To straszne przeżycie dla mnie i mojego. W ostatni weekend byłam u odziny na Dolnym Śląsku i tyle sie napatrzyłam na brzuszki kuzynek, że aż mnie skręcało. Oczywiście wszystkich dotknęłam- podobno to dobrze wróży. No i widziałam kilka bocianów, które jakby na zamówienie nade mną latały. Wiele takich znaków utwierdza mnie w przekonaniu, że w końcu się uda. Przeciez jesteśmy młodzi: ja skończe w tym roku 19 lat a mój 21.
Jesteśmy akurat w takim wieku, że powinno się udać. No chyba, że cos z nami nie tak , ale takiej myśli narazie nie dopuszczam do siebie.
Niedługo wszystkie będziemy mamusiami zobaczycie :)
 
Do góry