marcia, no to jesteś w super sytuacji:-) widzisz, ja już jestem nadwrażliwa i radzę wszystkim dookoła, bo ja w ogóle nie wiedziałam o co chodzi <i dalej wiem tylko nieco więcej niż na początku:-)>. mam nadzieję, że dieta wystarczy u Ciebie i nie będzie totalnie żadnych problemów - tego Wam serdecznie życzę:-)
reklama
Tigi wcale sie nie dziwie ze cie to zaskoczylo bo powiem ci zeby nie nadgorliwosc mojej ginki na nfz to pewnie tez by mnie to zaskoczylo ale ona przy pierwszej wizycie jak sie do niej zglosilam z problemem niemoznosci zajscia w ciaze to ona zlecajac mi badania kazala zrobic test obciazenia glukozy ale i dodatkowo insuline i powiem ci ze mimo ze mam w swoim srodowisku 3 cukrzykow to nikt nigdy nie robil badani insuliny wogle a nie mowiac po obciazeniu i z tego badania cukier wyszedl mi ok ale insulina bula zla co oznaczalo ze nie mam jeszcze cukrzycy ale moja tolerancja insuliny jest uposledzona i to jest prosta do cukrzycy , wlaczyla mi leki na cukrzyce glukophage i nralam je do zajcia w ciaze, stosowalam dietke schudlam chyba 7 kg i tak to bylo :-)
katarinka31
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2013
- Postów
- 40
czesc dziewczynki 
Marcia wszystkiego naj z okazji rocznicy my mamy za sobą dopiero 3, ale szczęśliwe 3 więc mam nadzieję że do 13 dobijemy bez problemów
powiedz mi po co to się pije? ja też będę musiała czy to tylko jak są problemy z glukozą?
moje pierwsze badania zrobię przed samą wizytą... co prawda w tym roku robiłam w kwietniu, ale już się boję czy wszystko będzie ok...
u mnie mdłości cały czas się nasilają... no i biegunka, nadal mnie nie opuszcza, a moja gin nie odpisuje na maila wrrrrrr.... schudłam już 2,5 kg - jedyny tego plus, ale boje się że się odwodnie?
Marcia wszystkiego naj z okazji rocznicy
my mamy za sobą dopiero 3, ale szczęśliwe 3 więc mam nadzieję że do 13 dobijemy bez problemów powiedz mi po co to się pije? ja też będę musiała czy to tylko jak są problemy z glukozą?
moje pierwsze badania zrobię przed samą wizytą... co prawda w tym roku robiłam w kwietniu, ale już się boję czy wszystko będzie ok...
u mnie mdłości cały czas się nasilają... no i biegunka, nadal mnie nie opuszcza, a moja gin nie odpisuje na maila wrrrrrr.... schudłam już 2,5 kg - jedyny tego plus, ale boje się że się odwodnie?
Katarinka to musisz duzo pic zeby sie nie odwodnic bo to koze byc niebezpieczne dla dziecka i tobie.....a co do glukozy to teraz test obciazenia glukoza jest jesdnym z podstawowych badan bo cukrzyca ciezarnych stala sie bardzo popularna i o dziwo nie zalezy tu od kg pacjetnki, oczywiscie my mamy wieksze szanse na nia ale i szczuple dziewczyny czesto maja cukrzyce takze na pewno bedziesz robic .
kurde zaczynaja mnie kosci bolec, wczoraj sie czulam jak slonica i ledwie nogi ciagalam, odpoczelam ale spojenie i miednice dalej czuje mam nadzieje ze sie tam nic nie rozchodzi...
ania polski biegun jak nigdy...jeszcze sniegu nie widzialam i temperaturka taka lekko ponizej zera czyli -1 ale moj maz juz plug przygotowal aczkolwiek juz gdzies pisalam ze jak moj maz kupil traktorek do koszenia z funkcja przymocowania plugu i go przymocowal to znaczy ze sniegu w tym roku nie bedzie...bo u niego tak jest on taki pechowiec :-)
ja koncze dzisiaj 25 tc od jutra 26 :-) jupii oby szybciej to mety
kurde zaczynaja mnie kosci bolec, wczoraj sie czulam jak slonica i ledwie nogi ciagalam, odpoczelam ale spojenie i miednice dalej czuje mam nadzieje ze sie tam nic nie rozchodzi...
ania polski biegun jak nigdy...jeszcze sniegu nie widzialam i temperaturka taka lekko ponizej zera czyli -1 ale moj maz juz plug przygotowal aczkolwiek juz gdzies pisalam ze jak moj maz kupil traktorek do koszenia z funkcja przymocowania plugu i go przymocowal to znaczy ze sniegu w tym roku nie bedzie...bo u niego tak jest on taki pechowiec :-)
ja koncze dzisiaj 25 tc od jutra 26 :-) jupii oby szybciej to mety
Ostatnia edycja:
katarinka, dokładnie, dużo pij:-) i pamiętaj, żeby opowiadać o wszystkich takich objawach swojemu lekarzowi, bo jakby się coś działo, to będzie mógł reagować. glukozą się nie przejmuj, przyjemne to nie jest, ale też nie ma co dramatyzować, daje się przeżyć:-) a człowiek spokojniejszy, bo wie, że z maluszkiem w porządku <albo wie, że nie w porządku i musi powalczyć o dobry poziom cukru>.
Hej .. obserwoje wasze forum kilka dni chcialabym sie przylaczyv do was. Mysle ze bede pasowac....mam nadwage I jestem w ciazy... pierwsza w wieku 32 lat. Z zaskoczenia dzidzia sie wziela....hehe. o dzieciach nie mam bladego pojecia ...tyle ile wyczytalam tu na forum.. chcialaby was pozdrowic trzymam kciuki..za nasze dzidziusie
reklama