reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pakowanie torby - czyli co zabrać ze sobą do szpitala na poród

Ewa najbardziej zapóźniona to jestem ja:) jeszcze łóżeczka nie kupiłam, torby nie spakowałam, ubranka zaczynam powoli prać, dom nie przemeblowany, wanienki nie ma przewijaka też. Właściwie to jest tylko plan w mojej głowie:)

Ja Jestem jeszcze bardziej opóźniona. Mieszkamy kątem u mamy bo mamy remont w łazience a fachowiec nas wystawił i zostawił robotę rozgrzebaną... Niczego nie mam. W torbie tylko klapki, mam 4 sztuki ubranek po Hani, wszystko w planie zostawione na po remoncie jak już wrócimy do swojego mieszkania. Czuję że nie panuję nad upływającym czasem... Ale liczę, że wszystko się uda na czas.
 
reklama
”weronkazzz” pisze:
czy ktoraś ma doświadczenia z czopkiem glicerynowym zamiast lewatywy?
Ja używałam tego ustrojstwa prze operacjami. Działało jak złoto :-). Ale teraz jak zapytałam w szpitalu czy mogę coś takiego, to i tak polecił mi ordynator taką w płynie lewatywę. Więc jednak tego w płynie się będę trzymała tym razem.
 
ja tez nie spakowana nie wiem nawet w co... w piątek wizyta u lekarza więc może po niedzieli się spakuje, łóżeczka i reszty do niego brak....
 
Ja używałam tego ustrojstwa prze operacjami. Działało jak złoto :-). Ale teraz jak zapytałam w szpitalu czy mogę coś takiego, to i tak polecił mi ordynator taką w płynie lewatywę. Więc jednak tego w płynie się będę trzymała tym razem.

mnie wystarczy ze dziala ten czopek. zdam sie na naturalne oczyszczanie a jak sie nie bede czula pewnie poprawie gliceryna. lewatywa mnie jakos przeraza ;)
 
mnie tez szczerze mowiac lewatywa troche przeraza, szczegolnie ze nie mialam nigdy z nia do czynienia;) wogole ,,te sprawy '' moim zdaniem sa bardziej przerazajace niz te wszystkie bole itp:-D
 
mala.di, na porodówce to Ci będzie wszystko obojętne :) powiedzą że zapraszają na lewatywę to pewnie grzecznie pójdziesz ;)

lewatywa jest super, tzn nic to strasznego, mnie nie robili takiej z buteleczki tylko taką z podwieszonego worka (takiego zestawu do lewatywy), chyba trochę więcej wlali we mnie płynu niż z tych gotowych buteleczek, zadziałało super, wszystko bezboleśnie i bez większej traumy tak że głowa do góry :) lewatywa to pikuś przy całej reszcie :p
 
Przy lewatywie najgorszy jest moment jak się "idzie" do łazienki - żeby zdążyć ;) Ale fakt - nie takie to straszne, jak się wydaje :)

Mala.di, ja generalnie też zawsze w biustonoszu, bo tak mi wygodniej, ale ostatnio przy tych upałach odpuszczam sobie w domu - zawsze to jakaś ulga. Na porodówkę nawet go poprzednio nie spakowałam - jakoś o tym nie pomyślałam. Wygodniej mi było bez. A teraz, jak do tego wszystkiego będzie jeszcze gorąco, to już na pewno nic nie założę.
Kobiety na sali są w takiej samej sytuacji, Męża się nie wstydzę (;)), a jak ktoś przychodził w odwiedziny, to zakładałam i tak szlafrok, bo wychodziłam na korytarz - do pokoju tylko Męża wpuszczałam, żeby nie przeszkadzać innym.
 
reklama
mnie tez szczerze mowiac lewatywa troche przeraza, szczegolnie ze nie mialam nigdy z nia do czynienia;) wogole ,,te sprawy '' moim zdaniem sa bardziej przerazajace niz te wszystkie bole itp:-D

ja tak nie umiem do tego podejsc niestety:p
w ogole chyba umre ze wstydu na porodowce od tego wszystkiego :p:-p

Ja też tak myślałam przed pierwszym porodem. I okazało się że na prawdę nie ma to znaczenia a lewatywa to pikuś. Jakoś instynktownie nie przywiązuje się chyba wagi do takich spraw. Mi się lewatywa po nocach śniła i golenie krocza ale okazało się ze to moja bujna wyobraźnia.rzeczywistosc była znacznie łagodniejsza:)

Głowa do góry dziewczyny :)
 
Do góry