ja tez sie ciesze ze jest tylko raz w roku bo niestety ma slabosc do slodyczy a przydaloby sie kilka kilogramow zrzucic i tak planuje od lutego zaczacOj a ja zjadłam 5 plus jednego wspaniałego od Bodzinki--PYCHA był i jaki niskokaloryczny
a przez te 5 mam wyrzuty sumienia, najgorsze jest to ze jeszcze mam w domu z 15 pączków, ja kupiłam, tesciowa kupila, maz z pracy dostal i jeszcze sąsiadka kilka przyniosłaJak komuś pączków brakuje to chętnie sie podziele
Przez najblizsze dni nie wchodze na wage
Dobrze ze to święto jest raz w roku;-)
kiedys sie udalo to moze i teraz sie da

Jak komuś pączków brakuje to chętnie sie podziele
Przez najblizsze dni nie wchodze na wage
Dobrze ze to święto jest raz w roku;-)
mysle ze to wina poznych kolacji, oraz codziennych slodkich podwieczorków
, oby tak dalej do końca sesji.