Paulinka 27tc 1100g 37cm

[Dzastina82]

Widzę, że ćwiczenia na mowę pomogły. Ślicznie mówi babababa aż miło posłuchać
Mam nadzieję, że moja też niedługo zacznie

Brawa dla Paulinki

 

[mamaPaulinki]

Wysłałam Ci na maila, mam nadzieję, że doszły ;-)
Niestety jak nam gorączka spada to znów strzelajace rzadkie kupy mamy A na noc znów temperatura w górę :-(

 

[FraniowaMama]

Pewnie zęby Dorota..

A ja w sprawie podwijania palców przez Paulinke. Po warsztatach jestem ciut mądrzejsza.
To, ze mała tak robi, swiadczy o nadwrażliwym odruchu chwytnym stopy. On odpowiada za ruch do przodu. I fakt, że mała tak własnie reaguje, swiadczy o tym, że "coś" w tasmach przednich nie gra z napięciem mięśniowym.
Nie wiem czy potrafisz sprawdzić w stopie u małej odruch ochrony ścięgien (on odpowiada za balans ciała do tyły, oparcie ciężaru ciała na pietach) i odruch Babińskiego (ruch na stopach na boki - jak na kołyszącym się statku). Pracując nad tymi dwoma odruchami koryguje się odruch chwytny. Franulec ma zaburzone wszystkie 3 odruchy, ale i tak udało sie juz pieknie je "skorygować" - ćwiczymy nad odruchami od X ub r. Spytaj swoich rehabilitantek ostroznie moze, co sądzą o odruchach w stopach małej, jesli nie potrafisz sprawdzić sama. Jesli będziesz chciała, opisze ci te ćwiczenia na stópki.

 

[mamaPaulinki]

Podpytam, teraz przynajmniej wiem o co pytać ;-) dopiero tydzień temu to wychwyciliśmy. Co do Babińskiego z tego co wiem od neurologa jest dobry. Mała od 2 dni potrafi przesuwać się w bok przy szczebelkach w łóżeczku. Gorzej właśnie z tym że leci do tyłu, nie umie na piętach utrzymać ciężaru ciała. Ciągle się przewraca, leci jak kłoda do tyłu i rozbija głowę. jak możesz to na spokojnie opisz mi te ćwiczenia.
Ja dostałam zaproszenie na bezpłatne konsultacje w zakresie integracji odruchów do Warszawy. Jutro zadzwonię, żeby się umówić.

Martwią mnie coraz bardziej jej problemy z brzuszkiem. Teraz wyczułam kwaśny oddech i kupa też ma taki kwaśny zapach. W tym tyg wysyłam maila do CZD do poradni gastroenterologicznej bo do Sosnowca jakieś 3 miesiące trzeba czekać a do CZD jak dzwoniłam to mówili, że na kwiecień byłby termin. Sprawdziłam u Was na wątku, Franiu na 1 roczek ważył 7750g. U nas może 6500g będzie. Wzrost też staje w miejscu, martwi mnie to, nie chcę czegoś przegapić. Ona je bardzo dużo jak na nią a tak jakby nie wchłaniała z tego jedzenia zbyt wiele. Daję wszystko co możliwe, podnoszące kaloryczność i nic :-(
Wczoraj wypiła 700ml mleka i zjadła cały duży obiad, szok jak dla mnie. A nie widać po niej tego.

Jeden plus- mówi papapa, bababa ;-) dr Łada bedzie kolejny raz zadowolona ;-) Tydzień czasu od zmiany butelek i sposobu karmienia a mała już się przyzwyczaiła i język się chyba odblokowuje

 

[FraniowaMama]

Dorota, napisz mi prosze gdzie na tę integracje odruchów?? Skąd zaproszenie

 

[marta2801]

Dorota u nas na poczatku tez tak bylo ze Olka jadla, najpierw sporo pozniej coraz mniej ale jednak jadla, mimo tego waga ani drgnela. mam nadzieje ze uda Wam sie jak najszybciej skonsultowac Paulinke u gastroenterologa.

jak czytam o efektach rehabilitacji Waszych szkrabow to jestem w szoku...u nas jeszcze tak duzo pracy ze nie moge sobie jakos tego wyobrazic...a efekty...hmm efekty minimalne

 

[mamaPaulinki]

To zależy chyba od dziecka, każde ma swoje tempo. O mojej rehabilitantki mówią, że nie mieści się w żadnych normach i schematach, wyjątek jeden na wiele przypadków, gdzie dzieją się rzeczy niewytłumaczalne To tak żartem było powiedziane ale jest w tym dużo prawdy. I dobrze, bo skoro ona ma motywację to my tym bardziej.

Wczoraj zauważyłam jeszcze, że Paulinka tę nieszczęsną lewą nóżkę stawia w bok a prawą normalnie prosto. Muszę dziś sama popracować bo obie chore jesteśmy i z rehabilitacji nici, nie wyjde z nią narazie. Ale jest też kolejny sukces, bo mała przy szczebelkach chodzi w jedną i drugą stronę.

 

[elbietta]

mamo Paulinki,podziwiam Cie za wytrwałośc i siłę....

 

[mamaPaulinki]

Kochana, dziekuję, tylko ja taki uparty człek, że zawsze myślę, co mogłabym więcej zrobić ;-) Wszystko biorę na siebie, bo J pracuje, zmeczony, załatwia nam wszystkie sprawy w urzędach... Ale czasem brak mi sił, nawet dziś dzwoniła do mnie koleżanka, pyta "jak Ci mogę pomóc na tę chwilę?" Powiedziałam, ze nie wiem, tylko siły i zdrowia mi trzeba a resztę się załatwi ;-)

I Tobie też życzę siły, zdrówka i samej radości z dzieciątka.

 

[MamaWiktorii]

Zachwyca mnie Paulinka na tych filmikach i zdjęciach ;D i ten cudny irokezik <zakochałam się > ) Wiki ostatnio ma podobną fryzurke hihi
Dorotko,nas też czeka wizyta u gastroenterologa i endokrynologa.Terminy w NFZ niestety bardzo długie ( gastroenterolog koniec maja,endokrynolog sierpien ) wiec umówiłam się prywatnie.Wiktoria ma słaby apetyt,przez ostatnie 5 tygodni przybrała 320g ...:|
dodaje sinlaca do owockow,mleka,dodaje do obiadkow oliwe lub olej lniany ,mleko wysokokaloryczne pije i nic..Martwie się,jeszcze nasza neonatolog nastraszyłą mnie hormonami wzrostu...a mam znajomą ktora swojemu dziecku je podaje ... trzeba podac co najmniej 4 zastrzyki.. kazdy po 20 tys.zł...dlaczego takie rzeczy nie sa refundowane? ...
zdrowie i siła.. tego życzy sobie każda z nas w nadmiarze.