Agniesia25:)
Agniesia25:)
Justysia, wspolczuje tych dolegliwosci, ale trzymaj sie kochaniutka to juz sam koniec.Co do ruchow malenstwa to podpytaj polozna, mi wczoraj powiedziala ze do konca powinnam czuc tyle samo ruchow, ani mniej ani wiecej, powiedziala tez ze jesli na koncowce pojawia sie bole glowy i jakies mroczki przed oczami to tzreba odrazu dzwonic do szpitala i umowic sie na mierzenie cisnienia ( w sumie nie mam problemow z cisnieniem wiec nie wiem o co chodzi).
Czarna, tobie to chyba dobrze, zadnych dolegliwosci...nic tylko chodzic w ciazy non stop
Z tym lataniem do wc to naprawde masakra, w nocy snilo mi sie ze jestem w toalecie i o malo sie nie posikalam do lozka
ale bylyby jaja!!!
Czarna, tobie to chyba dobrze, zadnych dolegliwosci...nic tylko chodzic w ciazy non stop

Z tym lataniem do wc to naprawde masakra, w nocy snilo mi sie ze jestem w toalecie i o malo sie nie posikalam do lozka
ale bylyby jaja!!!
Czasami i mnie cos zaboli, zakłuje ale ja zaciskam zeby i robie dalej. wiem ze musi bolec czasami
a jak za mocno to chwile odpocz
.
Ja wczoraj bylam zwiedzac ten szpital,warunki dobre,jeden basen jak sie chce tam rodzic,no i akurat babka urodzila i bobasek plakal:-),a Moj po wizycie mowi:Moglabys juz urodzic,bo doczekac sie nie moge
