reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Październik 2008

Chyba wywiesze zaraz. A mój mały juz sie wyspał:sorry2::sorry2::sorry2: normalnie spał 20 min:sorry2::sorry2::sorry2: I znów bedzie marudził. No nic wsadze go w chodzik i idu na balkon powiesic pranko.
 
reklama
Ja swoje też wywieszam zaraz i następne się pierze.
Dziś jadę po południu na wizytę z Sebciem do ortopedy na kontrol bioderek - mam nadzieję, że wsio oki będzie.
 
To i ja się witam. Dziś już zdążyłam zjeść śniadanie, zawieźć m do pracy, Tuśkę do żłobka, a teraz piję herbatkę i wcinam migdałowe ciastko. Ale nie wiem czy "pycha", bo jeszcze nie miałam szansy ugryźć, tak wciągacie:-)

Mama Maksa, bidulek Maksiu. Tuśka miała dokładnie tak samo z katarem - smok nie pozwalał oddychać, a bez niego źle więc był cyc całeeee noce. Tylko Tuśce już przeszło po dwóch dniach i mam nadzieję, że tym razem nie wróci. A! i tak jesteś 10 cm wyższa ode mnie:tak: Ja chyba też sobie kupię te spodenki. Tylko sprawdzę czy były inne kolory (jak znajdę posta w tym gąszczu, hiehie)
Dorota to z ninanią faktycznie nieciekawie. W ogóle to Cię podziwiam i dziewczyny, które pracują zmianowo, bo jak się ma stałe godziny to wszystko łatwo zaplanować raz a dobrze, a tak to strasznie dużo stresów, nerwów i zorganizować to wszystko - matko, PODZIWIAM!!!! Szukaj niani bez zobowiązań i żeby nie chorowała. Trzymam kciuki! Tuśka też terrorystka, ale czasami robię jak Kaka - pozwalam się jej wyryczeć. Pół godziny jeszcze nie wytrzymała. Zazwyczaj po 5-10 minutach odpuszcza i uśmiech wraca od ucha do ucha:baffled:
Kate zdrówka dla męża - oby mógł szybko skakać:tak: A dla Mariki TAAAKIE uściski. Dobra córunia. A jak tam buźka? Jakieś polepszenie?
Czarna jakieś nowe autko na tapecie do oglądania?
Terminy są chyba wszędzie okrutne - Tuśka miała paskudny pępek po urodzeniu i skierowali nas do chirurga. Termin: 12 Październik 2009. To jest masakra. A prywatnie jakieś 600 eu. Na szczęście spirytus pomógł i już nie trzeba będzie nic robić.
Lilunia czyli nasze nawoływania do Macia pomogły troszkę:-D Udanych łowów sukienkowych!
Moli Ty to masz opisy Mikesza, boki zrywać:-D:-D:-D:-D Przezornie odstawiam herbatę jak wczytuję się w Twoje posty. Ja się strasznie bałam zostawiać małą, a teraz jak Dorotka - uwielbiam jej minkę jak mnie widzi wracającą. No chyba, że sie rozpłacze, ale to też z radości. A ostatnio niestety przez zębuchy nienajszczęśliwsza z niej dziecina.
Aj@k nas chyba też czekają dwa zęby pod rząd. Cierpliwości. :tak:
Kaka podobne metody czasem stosuję. Wczoraj myślałam, że wymięknę tak wyła. I jedyny raz nic nie pomogło. Musiałam wsadzić w auto, żeby uśpić.:dry:
Malena blisko cholernie tej świńskiej grypy. Ale nie powinno się rozprzestrzenić za bardzo. W każdym razie uważajcie na siebie.
Patrycja chciałabym bardzo Ci podesłać wielką chmurę, ale jakieś niemobilne ostatnio - odganiam i sio! do nich wołam i mają mnie w d..ie. Dziś nieco ładniej.
Mój m uwielbia ciasto z rabarbarem. Pewnie wkrótce zacznie mi marudzić szeptem przy półce z warzywami "a może ciasteczko byś zrobiła? proszę. hę?"
Magdziunia a to Cię wmanewrowali. U mnie wieje zawsze, wiecznie, dniem i nocą, latem i zimą. Brrrrr.
Czarna tego nie oglądałam, ale słyszałam, że kobitka która urodziła 8-raczki (z in vitro) będzie kolejny raz w ciąży z równie wielkim "narybkiem". Gdzieś słyszałam, że jej z in vitro wyszło właśnie tak dużo zarodków, a nie chciała ich niszczyć tylko urodzić każdo jedno, które będzie mogło się urodzić. To się nazywa ODWAGA. Wow.

Ja dziś jestem drugi raz bardzo kosmopolityczna - zabrałam laptopa ze sobą i siedzę w kawiarni i klikam czekając na koleżankę. Dziś parking jakiś normalny znalazłam i stres zniknął. Tylko gafę okrutną strzeliłam, bo zapomniałam zabrać ze sobą mleka dla Tuśki i będę musiała wcześniej po nią pojechać.
Ale mi się trafiło! Przynieśli mi talerz kanapek do spróbowania, która najlepsza i wypełnienia ankiety:-) To się nazywa fuks. Ach! Humorek mojego lubego był nie teges, bo to JA siedziałam na kompie i klikałam. Przegonił mnie spać, a potem sam siedział i gapił na jakieś programy:dry: Faceci.... Ech....
 
podeślijcie mi ten deszcz:-) jejku ile wy tutaj naprodukowałiście stron
mały juz sobie pospał 40 minut a od 6 nie spi, normalnie jak M mówi wszystko co złe ma po mnie- też nie lubi spać, a w nocy obudził go kaszel po 12 i wzielam go na cyca do łóżka i obudziliśmy sie wszyscy razem rano w łóżku.
czarna- balony???
magdziunia powodzenia na wizycie
ewelajna ale ty masz fajnie
 
Ostatnia edycja:
Madziu zdróweczka dla Stasiulka.

Evelajna odwaga i to jaka - ja bym spanikowała.

Pati produkują tyle stron, że i ja wczoraj miałam problem z nadążeniem :-p
Jeden dzień nie siedzę i już w plecy :-D

No i prańsko wywieszone - jeszcze tylko jedno się wypierze i z głowy.
 
Wanilia pierwsze koty za płoty, ale rozumiem doskonale. Mnie to czeka pewnie w listopadzie i Bartek tez będzie miał opiekunkę, chyba, że M uda się zgrać grafik, to tylko opieka na kilka godzin w tygodniu będzie potrzebna. Ech! Już mi smutno :sorry2:


KASIA Marika też ma stan podgorączkowy, a pieluchą tetrową tak trze po dziąsłach, że aż skrzypi!

No właśnie Bartek też swój ręczniczek molestuje.

Dorota powodzenia na spotkaniach z nianiami :tak:

Marma dziś życzę dużo spokoju

Lilunia oby zakupy się udały

Aj@k oj wspólczuję, teraz powinno być lżej

A serialu nie oglądałam ... ale napewno śmieszny ... :szok: 6-cio raczki.

Ale to jest na prawdę, życie prawdziwej rodziny - 2 sześciolatki i szóstka prawie trzylatków (JA PITOLE MIEĆ 6 MARTYNEK W DOMU :szok::szok::szok:)

Noc ok. Po gorączce ani śladu. Młoda wczoraj w dzień się wyspała więc wieczorem znowu kłopot. Ma się cieszył, że późno poszła spać, to dłużej pośpi, a tu 6:30 "dzień dobry już wstałam" :baffled: Kolejny długi dzień przede mną. Już po krótkim spacerze "stacjonarnym" :-) - po drugiej stroni ulicy są duże schody do bloków i Martyna je uwiuelbia. W ten sposób zeszło pół godziny, a drugie pól w piaskownicy.
Muszę ruszyć d.. i kopytka zacząć robić, bo się nie wyrobię. kawka się skończyła ;-)
 
magda zdrówka dla Stasia, mi Kamiś marudny był w sobote i w niedziele, w poniedziałek dołaczył kaszelek, dzisiaj już leci mu z nosa,
magdziuniaja poczytałam ale i tak jeszcze nie wszystko
kasia jejku juz mi smaka narobiłas
Obiadek idzie, dziś zapiekanka ta z reklamy z mięsem i ziemniakami, zobaczymy co wyjdzie.
 
Ostatnia edycja:
my ponownie, już po krótkim spacerku bo pizgoli strasznie, może później jeszcze wybierzemy się gdzieś za mebelkami porozglądać, ale to jak nam tatuś do domku wróci, pranie zrobione i powieszone, pies wybiegany hmmmm.....przerwa na kawę i BB
 
Kurde naczytalam sie was Pozaznaczalam odpowiedzi i mi skasowalo :confused:No produkujecie czasem tego ze hoho :tak:
EVELAJNA nie ma to jak kaza jesc i zdawac opinie czy dobre :-D
Oliwka czasem jest taka ze nie moge od niej odejsc bo jest ryk Lub jak tata sie z nia bawi to nagle jest taki placz ze u mnie na rekach sie uspakaja NIE MA JAK U MAMY :-D
MAGDAS dobrze ze osluchowo Ok ale rozumiem ze Ty juz tymi chorobami zmeczona Ja tez bym byla
KAKA tys jest genialna Ja tak jakies 5-10 wytrzymuje jak Oliwka placze Mam tak samo ze czasem mam takie straszne na nia nerwy A pozniej sama na siebie bo kocham ja najbardziej a czasem Ona mnie tak strasznie denerwuje :baffled:

OLIWAK JEST TAKA ZE JAK SIE JUZ DRZE TO TAKIE NIE ZWRACANIE UWAGI NIC NIE POMAGA NAWET JEST JESZCZE GORZEJ ONA MA TAKIEGO PAWERA W GLOSIE ZE RYCZY JAK SROKA CZASEM I JAK SIE JEJ NIE USPAKAJA TO ONA W ZYCIU SIE SAMA NIE USPOKOJI WIEM CO MOWIE BO JUZ PROBOWALAM

My bylysmy u lekarza Oliwka jeszcze do soboty wieczora na antybiotyku Jest juz lepiej ale gardelko jeszcze troche
U lekrza Oliwka pokazala co poptrafi Tzn z tym jej krzyczeniem Siedziala u mnei na kolanach a lekarka wypisywala recepte na nutrmigen a ta jak nie zaczela stukac lapkami po biurku i krzyczec ze my musialysmy do sibeie krzyczec aby sie uslyszec ONA TAK STRASZNIE KRZYCZY:cool2:
Nie wiem skad sie jej to wzielo i powiem wam ze nie wiem czy reagowac na to czy lekcewazyc Bo mam wrazenie ze ona juz zadzi
Oliwka wazy 7640 wiec nie przybiera od dluzszego czasu za wiele ale lekarka nic na to nie powiedziala wiec sie nie martwie
BEDZIE SZCZUPLA PO MAMUSI :-D

OLIWCIA spi po spacerze Ja ide pozamiatac Od 15 przychodza nianki Dzis 3 Musze sie szybko zdecydowac do tydzien mi zostal
 
reklama
Do góry