reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2008

Haj...ano spokojniejsza jestem, cierpliwsza...stąd i cycolenie mi jakoś nie przeszkadza a nawet mi się podoba:cool2:


Hanka ma zapalenie oskrzeli i została wysłana do babci na "wakacje".

Olcia miała dziś wizytę patronażową i wazy juz 3800 - wychodziliśmy ze szpitala z wagą 3200. Mam nadzieję, ze nic nie podłapała.

Nocki spędzamy na cycoleniu ale śpmy razem więc nawet jestem wyspana. A wogóle to dobrze mi, psychicznie tez super...teraz tylko jeszcze waga musi spaść konkretnie;-))))))
 
reklama
Karola - mi tez latwie z drugim poszlo :-) W koncu wiadomo czego sie spodziewac, nie ma takiego szoku. A co do karmienia, to nawet tak nie bolalo na poczatku, jak przy pierworodnym. Za to mam cycoholika w domu, ktory silikonu pod zadna postacia nie uznaje (no chyba ze smok jako gryzak stosuje) i czarno widze odstawienie...
Maciek na przymusowe wakacje pojechal jeszcze jak w szpitalu bylam. A mloda powinna miec przeciwciala od Ciebie.
Maciek mial robiona w piatek diagnoze logopedyczna i dzis mamy pogadac jak mu poszlo. Noi jak u Wioli - rano histeria, ze do przedszkola nie chce :dry:
 
KAKA bardzo sie ciesze ze z Olcia wszystko ok,napewno nic nie podlapala :-) i ze ty spokojniejsza i cierpliwsza jestes .Przy drugim jest inaczej:tak:.

Dziewczyny doszlam do wniosku ze jutro rano poraz kolejny wybiore sie ze soba do lekarza bo mimo tabletek nowych zoladek nie przestal bolec,nadal boli i serio trzymam diete a jest coraz gorzej.Od wczoraj zaczelam zas wymiotowac ale to nie tak jak przy grypie tylko czuje ze cos mi jest bardziej bo to juz za dlugo trwa.Wczoraj wymiotowalam wieczorem,dzis tez wieczorem a do tego od wczoraj doszly mi mega silne bole glowy,to juz za dlugo,Jak tak dalej pojdzie to cos czuje ze w szpitalu na badaniach sie to skonczy
unhappy.gif
.
 
Dorota to ty kobieto z samego rana pedz do lekarza bo to nie sa zarty juz tyle dni....

Kaka ale jest cudowna ta Wasza kruszynka:)

Ja tez przy Lence bylam zupelnie inna mama jak przy Karolince bo mialam juz doswiadczenie, ale tez duzo wiecej cierpliwosci..
Nasi goscie wczoraj juz odlecieli i szczesliwie dolecieli do Polski w nocy a nad ranem lotniska pozamykali.... mieli szczescie, w domu tak troche sie pusto zrobilo, Karolinka sie bardzo za nimi poplakala..................... takie zycie.
 
Witam się i ja.
Karolina Ola jest cudna!
Dorotka ty się lepiej dobrze przebadaj.

Fakt z drugim dzieckiem jest całkiem inaczej :D Ja też się tak nie denerwowałam i nie stresowałam. Zresztą Przemek też ma całkiem inny charakter. Jest spokojniejszy i mniej ruchliwy;P:D I z karmieniem było bezproblemowo i prawie bezboleśnie. O porodzie nie wspomnę;P:D Ale wiem jedno kolejnemu dziecku stanowczo mówię NIE.
A ja znalazłam chwilę, żeby zajrzeć do Was bo siedzę z dzieciakami w domu. Kacper ma gorączkę i leży przed telewizorem, a młody został, bo bez sensu go puszczać do niani skoro ja jestem w domu. Ostatnio mało mam czasu dla dzieci. Cięgle tylko praca i praca.....

Trina a mogłabyś mi dokładnie opisać co się dzieje z Maćkiem? Strasznie mnie to intryguje ze względów zawodowych. Ostatnio byłam na konferencji" zaburzenia rozwoju mowy" Dowiedziałam się bardzo dużo ciekawych rzeczy. Normanie żałuję, że dopiero teraz. W przyszłym roku już na pewno idę na logopedię i to na studia na akademie medyczną, a nie jak do tej pory planowałam na uniwerek. No i jeszcze chciałam Ci napisać, że ja Przemka odstawiłam od piersi jak miał 8,5 miesiąca. Ale to ze względów zdrowotnych. Do tej pory nie mogę dojść do siebie po ciąży i porodzie. W prawdzie z kręgosłupem już ok ale ciągle awitaminozy, anemie i inne takie cuda.

Poszukuję bogatego sponsora? Znacie kogoś takiego? ;P:D Normalnie ostatnio zakochałam się w pracy z niemowlętami i małymi dziećmi. Marzą mi się jeszcze studia z wczesnej interwencji.Tylko skąd na to wszystko wziąć pieniądze? No i czas..... Przydałoby mi się rozdwoić.
 
Dzięki dziewczyny, ja też zakochana w Oli:-D Na razie cycami i śimy, oby tak ja najdłużej (mata już przygotwana w razie W:cool2:)

I chyba faktycznie z 2 to już mniej więcej wiadomo czego się spodziewać, dwa ze ja za wszelką cenę próbowałam na początku być idealną mamą, żoną, pania domu ....no i chodziłam na rzęsach. A teraz siedze w pizamie, z rozwalonymi łóżkami i sobie piszę na bb:sorry:

Dorotka koniecznie idź do lekarza.

Marma fajnie mieć pasje.

Trina pamiętam filmik jak Młody literki rozpoznaje, widać ma zdolności w innym kierunku.

Ulcia to masz wolną chatę i trochę spokoju...do następnych gości;-)


Czarna oczywiście ze były spacerki. Trzeba korzystac z pięknej pogody a i dla samopoczucia psychicznego lepiej.

Madziunia, PPataqa, Minisia, Natusia...dawno już Was nie było. Minsia nie ma dostępu do netu
 
MARMA fajnie ze chcesz sie uczyc i doszkalac,normalnie podziwiam :tak:a bogaty sponsor to i mnie by sie przydal :-D.

KAKA dokladnie ,nie ma to jak wrzucic na luz,najwazniejsze abys Ty i Olenka sie dobrze czuly a lozka czy balagan nie uciekna hihihih.

Bylam u lekarza ogolnego,ona dala mi skierowanie do szpitala.Chcialam isc do szpitala ktory jest spacerkiem 10 minut od mojego domu ale tam sie termin ustala na oddzial a najblizszy termin to nastepny rok
unhappy.gif
.Jedyne wyjscie to isc do innego szpitala gdzie maja dzis ostry dyzur.Tam tez dzwonilam i kazala przyjsc ze skierowaniem,lekarz mnie zbada,moze zleci odrazu jakies dodatkowe badania i wtedy bedzie lekarz ze szpitala decydowal czy mnie zostawiaja czy wracam do domu.Czekam na mojego i po 18 pojade z nim do tego szpitala a dzieci zostana z kolezanka w domu,nie bede ich targala po szpitalach.Moze uda sie jakies badania zrobic i wrocic do domu
biggrin.gif
,obadamy.

Alanek spi,ide cos ogarnac resztakmi sil .
 
hejka
Dorotka coś mi się wydaję ze to na tle nerwowym trzymam kciuki za pomyślnoślne wyniki badan i jak cos daj znac czy zostajesz czy jak w tym szpitalu
Karolka ojjj biedna Hanulka dobrze że ona ma tak dobry kontakt z babcią i nie odc\zuje tego jako odrącenia:tak::tak::tak: no i super się ciebie czyta widać macierzyństwo Ci służy:))))


ps czy już mogę was odwiedzić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! plissssssssssss
Ulka to straszne co się teraz dzieje z tą mgłą u Nas dobrze że rodzinka szczęśliwie dojechała!!!
Marma ulalalla widać wciagnełaś sie na maxa z tym kształceniem:tak::tak: podziwiam!!!!!

A u nas w końcu chyba wychodzimy na prostą tzn mały dziś w końcu poszedł do przedszkola. A ja odpoczywam|:))))

Spóźnione STO LAT DLA KAMILKA I RAFAŁKA!!!!!!!!!
 
reklama
Czarna to wpadaj chocby jutro;-)

No właśnie ja się bałam, ze poczuje się odtrącona ale póki co idzie dobrze. Serce rozdarte ale łatwiej mi z 1 jak z 2ma. Mój mi obiecywał, że będzie więcej go w domu ale jest jak jest...

Dorotka trzymam kciuki za szybką diagnoze i skuteczne leczenie.
 
Do góry