kasiadz
Fanka BB :)
tak to prawda, od dłuższego czasu szukałam informacji które będą dla mnie wiarygodne - i myślę że ten artykuł mogę za taki uznaćfajny artykuł i chyba się z nim zgadzam![]()
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
tak to prawda, od dłuższego czasu szukałam informacji które będą dla mnie wiarygodne - i myślę że ten artykuł mogę za taki uznaćfajny artykuł i chyba się z nim zgadzam![]()
Dzwoniłam teraz do szpitala w którym będę rodzić, bo mi to GBS robione w lipcu nie dawało spokoju i pytam położnej jak długo jest ważne do porodu, a ona pyta kiedy miałam robione,ja że w lipcu, a ona że to wystarcza i że u nas robi się tylko z pochwy. I co ja mam zrobić? Udawać mąndrzejsza i jej wykład szczelić, nie umiem tak. Pozostaje mi sie modlić żeby wszystko było ok. Ale jeszcze w piątek i tak zapytam lekarza na wizycie.
Ja miałam kilkudniową poprawę samopoczucia a teraz coraz gorzej...w nocy koszmar, dziś co poł godziny wstawałam do łazienki, a weź tu się dźwignij tyle razy jak cie wszystko napitala na dole!!! Krzyże, miednica, ścięgna, pachwiny, wiązania, pęcherz, no normalnie wszystko!!! I to ból kurewski!! Już sobie nawet myślałam czy by sobie jakimś paskiem u szyi brzucha nie uwiązać ;-) może by lżej było! a jak na złość ani jednego bolesnego skurczu, tyle tylko że cały czas te braxtona.
Asionek, ta sytuacja ma swoje dobre i złe strony... moja mama mieszka ode mnie zaledwie 10 minut drogi autobusem,
tak więc na razie to może i dobrze... maluszka zapakuję, 10 minut i jestem u niej.
a nowe mieszkanie jest na drugim końcu miasta...
ale wiadomo że swoje to swoje...
.
to obiadek? nie za późno?a ja krupnik i łódeczki ziemniaczane![]()
jutro popoludniu USG i mam nadzieje ze jednak sie okaze ze glowka