reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październik 2011

Do Atram miały przyjechać bratowe, czy szwagierki chyba pomóc jej w porządkach to może dlatego jej nie ma, ale jak znam życie to dzisiaj myślami ją ściągniemy tu.
Dzwoniłam teraz do szpitala w którym będę rodzić, bo mi to GBS robione w lipcu nie dawało spokoju i pytam położnej jak długo jest ważne do porodu, a ona pyta kiedy miałam robione,ja że w lipcu, a ona że to wystarcza i że u nas robi się tylko z pochwy. I co ja mam zrobić? Udawać mąndrzejsza i jej wykład szczelić, nie umiem tak. Pozostaje mi sie modlić żeby wszystko było ok. Ale jeszcze w piątek i tak zapytam lekarza na wizycie.
 
reklama
Ja miałam kilkudniową poprawę samopoczucia a teraz coraz gorzej...w nocy koszmar, dziś co poł godziny wstawałam do łazienki, a weź tu się dźwignij tyle razy jak cie wszystko napitala na dole!!! Krzyże, miednica, ścięgna, pachwiny, wiązania, pęcherz, no normalnie wszystko!!! I to ból kurewski!! Już sobie nawet myślałam czy by sobie jakimś paskiem u szyi brzucha nie uwiązać ;-) może by lżej było! a jak na złość ani jednego bolesnego skurczu, tyle tylko że cały czas te braxtona.
 
Do Atram miały przyjechać bratowe, czy szwagierki chyba pomóc jej w porządkach to może dlatego jej nie ma, ale jak znam życie to dzisiaj myślami ją ściągniemy tu..
z tego co pamiętam to miały być do poniedziałku.

Dziewczyny mam pytanie,któraś mówiła o herbatce z pokrzyw na opuchliznę. piłyście już ją?działa wogóle?
 
dziewczyny
ja tylko na chwile wrócę do szczepień, a mianowicie w newsweek 37/11 (z 12.09) jest bardzo ciekawy artykuł o szczepieniach. Ja nie czytałam ale mój mąż mi streścił:). Więc jeśli kogoś jeszcze interesuje ten temat lub jest niezdecydowany to może tam sobie zajrzeć.

anek ja tej herbaty nie piłam, ale może by się przydało bo już nawet jak się rano budzę to spuchnięta jestem, a upałów już nie ma?

tak do Atram miały przyjechać szwagierki pomóc w sprzątaniu mieszkanka - fajne ma te szwagierki, chyba nie często się takie zdarzają
 
Ostatnia edycja:
Mariolcia tez juz mialam sie przeprowadzac a tu zalatwic cos w urzędzie to masakra trzeba czekac a wiec zime jeszcze na felinie bd. mieszkac , łoj a jakie to juz marzenia były zeby wkoncu byc na swoim.. no ale moze i tak narazie tez bedzie dobrze
Kochana, to jak my z jednego osiedla to kiedy na spacerek ?
biggrin.gif


Asionek, ta sytuacja ma swoje dobre i złe strony... moja mama mieszka ode mnie zaledwie 10 minut drogi autobusem,
tak więc na razie to może i dobrze... maluszka zapakuję, 10 minut i jestem u niej.
a nowe mieszkanie jest na drugim końcu miasta...
ale wiadomo że swoje to swoje...

elifit, właśnie kredyt... mąż strasznie się boi brać...
 
dziewczyny
ja tylko na chwile wrócę do szczepień, a mianowicie w newsweek 37/11 (z 12.09) jest bardzo ciekawy artykuł o szczepieniach. Ja nie czytałam ale mój mąż mi streścił:). Więc jeśli kogoś jeszcze interesuje ten temat lub jest niezdecydowany to może tam sobie zajrzeć.

anek ja tej herbaty nie piłam, ale może by się przydało bo już nawet jak się rano budzę to spuchnięta jestem, a upałów już nie ma?

tak do Atram miały przyjechać szwagierki pomóc w sprzątaniu mieszkanka - fajne ma te szwagierki, chyba nie często się takie zdarzają

kasia może chodzi o ten artykuł

Szczepionki nie szkodzą! - Wiadomości - Newsweek.pl
 
ja też ciekawa jestem co tam u Rudson

Mariolcia fajnie, ze jesteś :)

gugula miejmy nadzieje, ze tym razem tyle godzin nie będą cię trzymali w bólach w trakcie porodu

od koleżanki właśnie dostałam smsa że wywołują jej poród (40tc) bo ma mało wód płodowych i z tej okazji właśnie się zastanawiam jakim cudem tego nikt wcześniej nie zauważył jak wody jej nie odeszły, ani nie miała żadnych objawów ubytku wód???

mnie dziś rano postraszyło, miałam skurcze dosyć mocne, już myślałam ze to już, ale wzięłam magnez dla wszelkiego spokoju i na szczęście troszkę się wyciszyło, ale nie wiem czy dotrwam do 13października, a wtedy mam wizytę :/
 
reklama
Do góry