reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2012

Krak oczywiście ze jesteś normalną. mysle ze kazda z nas martwi sie o swoje fasolki czy wszystko z nimi ok. Trzeba byc dobrej myśli i na pewno bedziesz sie cieszyć.

Zobaczyłam dziś popekane naczynka u siebie w oczach. Co może byc przyczyna? W jedynie oku czuje też takie pulsowanie? Czy to brakuje mi magnezu?
 
reklama
I ja mam podobne myśli jak Krak. Tym bardziej, że dzieciołek wyszedł spontanicznie:-( Zanim się dowiedziałam było jakieś Karmi wypite, Teraflu piłam na przeziębienie...z tym lekiem to nie mogę sobie przypomnieć czy to przed zapłodnieniem czy po, bo dokładnie wiem kiedy było;-)
Tak jak piszecie trzeba być dobrej myśli!
Chociaż przyznam, ze mi trochę smutno. Na październiku 2008 dużo maluszków nie dotrwało do 12 tygodnia:no:. Odetchnę z ulgą po 12stym chociaż całkiem bać się nie przestanę. Z Hanią to mi dopiero strach zeszedł jak mi zapłakała na porodówce:tak:
 
Witajcie kochane..
troski i lęki będą zawsze.. o brane leki.. o alkohol wypity przed testowaniem.. ech.. taka nasza natura, że zamartwiamy się o wszystko
jest taki program na TLC codziennie o 15.00 ciąża z zaskoczenia.. to jest dopiero jazda!
 
Hej dziewczynki
Dziś w nocy spać nie mogłam, jak mnie nogi bolały, pot zalewał, plecy wraz z brzuchem i pachwinami ciągnęły... Nie było to mocne wrażenie ale jednak nie dało spać. Rano otworzyłam oczy i pomyślałam sobie "no nieeeeeeeeeee" wstałam umyłam zęby i oznajmiłam synom że nie jestem w stanie zawieść ich do przedszkola ponieważ bardzo bolą mnie plecy z kolei żeby tatuś zawiózł już jest zdecydowanie za późno. I tym oto sposobem jemy sobie w trójkę a raczej w czwórkę śniadanko i oglądamy mini mini, ja oczywiście nie wiem co z sobą zrobić z powodu uciążliwego bólu pleców.
 
Syneczki3 o kurcze, to miałaś sensacje w nocy. Współczuję. Nie wiesz co się dzieje? Dlaczego tak Cię wszystko bolało?
Krak8686 Jesteś jak najbardziej normalna. Wszystkie mamy podobnie. Ja z córką to jak się urodziła to po kilku dniach zaczęłam się zastanawiać czy jestem gotowa na bycie mamą :laugh2:. Spokojnie wszystko przyjdzie z czasem. Do mnie w ogóle nie dociera że jestem już podwójną mamą i nie mam dziecka tylko dzieci... to już całkiem jakaś abstrakcja. Czekam na USG i może wtedy jakoś się przebije to do mojej świadomości. I nie czuj się absolutnie winna. Po prostu troszczysz się o to dzieciątko i dobrze. Jednak pamiętaj, że dla niego najlepszy jest Twój spokój i miłość ponad wszelkie zmartwienia. Co nie znaczy, że od razu masz skakać z radości jeśli tego nie czujesz i nie potrzebujesz.
 
Widzę, że większość z was nie może za bardzo jeść. Ja miałam tak samo w pierwszej ciąży. A teraz? Mi to się włączył jakiś odkurzacz pokarmowy :eek: Jem i jem... a najbardziej to mam ochotę teraz na kotlety mojej teściowej. Rany już się nie mogę doczekać. A jadę do niej dopiero za półtorej godziny :rofl2:.

Może tym razem będzie chłopak, bo z Anielką to mi się chciało lodów truskawkowych, musztardy i mirindy, landrynek, a teraz to bym jakieś mięcho zjadła. Ciekawe kto tam mieszka. :)

Wczoraj na raz mi się chciało pączków i ogórka kiszonego i musztardy. Kurcze przy pierwszej tak nie miałam...

Macie zachcianki???
Ja to bym cały czas jadła niestety:zawstydzona/y: Czasami mam jakieś nieiwelkie mdłości ale tak poza tym to wszystko ok, więc pozeram co mi wpadnie w ręce.

Witajcie kochane..
troski i lęki będą zawsze.. o brane leki.. o alkohol wypity przed testowaniem.. ech.. taka nasza natura, że zamartwiamy się o wszystko
jest taki program na TLC codziennie o 15.00 ciąża z zaskoczenia.. to jest dopiero jazda!
też to widziałam parę razy i powiem szczerze cięzko w to uwierzyć
 
hej:)
wpadlam tylko sie przywitac, jestem w pracy i mam ciezki dzien, wszyscy pacjenci sie juz niecierpliwia, ze mnie nie bylo od srody... a jeszcze dzis zebranie, jutro szkolenie;;; buuuuu!!!!!!!!!
 
witam sie z rana:-)amelkowna znow od 7 na nogach:sorry2:
ja sie zaraz zbieram do sklepu po jakas niespodzianke dla mezastego:tak:jutro mamy rocznice slubu:-) nie planujemy robic sobie prezentow ale jakas drobnostke moge kupic i kartke :-)
ja zachcianki mam ale kilka dni sie pokulam zanim uznam ze musze zjesc cos juz bo uinaczej nie dam rady heheh mam nazieje ze to nie bedzie trwalo przez cala ciaze:baffled: zamula mnie nadal wiec rano biore herbatke i ide na pare minut na balkon i troche swierze powietrze pomaga:tak:samo otwieranie okien nizezbyt daje rade;-)

krak ja tez sie martwie bo zanim test wyszedl pozytywny poszlam na imieniny kolezanki i troszke poszalalam a 3 dni pozniej zobaczylam 2 kreski na tescie:zawstydzona/y:mysle ze jest duzo mamus na swiecie ktore pomimo ze sie staraja o fasolinke pozwolily sobie na pewne rzeczy niedozwolone w ciazy bo jeszcze nie wiedzialy ze nosza okruszka:tak:ale w tak wczesnym stadium okruszek jest mocno chroniony wiec mysle ze wszystko bedzie dobrze bo wyjscia nie ma:blink:
 
reklama
witam z rana.
Dzisiaj coś pobolewa mnie podbrzusze.
Dodaję świeżo robiony teścior.
skanowanie0006.jpg
Tylko nie wiem, czemu krecha nadal tak mało widoczna przy becie 72 :/
Czy to normalne?
Nie wiem, trochę się obawiam.
W czwartek mam wizytę u gina.
Strasznie się boję, że coś będzie nie tak :(
 
Do góry