reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2012

No ja dzisiejszy dzień mogę zaliczyć do udanych, na łonie natury :) Co prawda źle się poczułam, ale poleżałam pół godzinki i już było dobrze, a jak słonko troszkę przygasło to już w ogóle pełnia szczęścia :-D
 
reklama
Ja sama się tak spaliłam na spacerze z Anielką, ze jestem w szoku. Byłam niecałe dwie godziny a tak mnie usmażyło że aż miałam poparzenia. Poleciałam zaraz po żel chłodzący po opalaniu. Jeszcze nigdy mnie tak nie spiekło na przełomie kwietnia i maja. :szok: Normalnie szok. Teraz muszę do kompletu trochę nogi opalić bo wyglądam jak biało-czerwona flaga. Mogłabym się dziś wywiesić na balkon zamiast flagi. :-D

Jutro wybieramy się na jeden dzień nad jeziorko. :-):-):-) Podobno to ostatni dzień upałów. A potem znów ochłodzenie. Trzeba korzystać. Nie mogę się doczekać kiełbaski z grilla z sosem czosnkowym. Szkoda tylko że do tego nie będzie tym razem Redd's Sun. To taki mój odwieczny zestaw :D


Aguga06
współczuję Ci bardzo. Mam nadzieję, że już lepiej z mężem. Nawet ciężko mi sobie wyobrazić co czujesz, to na pewno trudne. Współczuję bardzo. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.


Aha i poczułam w końcu ruchy. Bardzo długo czekałam i to to na pewno :) A teraz znowu cisza od dwóch dni... :/ Jakieś leniwe to dziecię.

Pozdrawiam
 
Cześć dziewczyny!
Wróciłam! Już po ślubie. Od soboty jestem żoną :-). Wszystko wypadło znakomicie i teraz już tylko wspominam.
Wczoraj trochę grilowaliśmy. I znowu odezwała się pod wieczór wątroba. :wściekła/y:A w dzień ślubu wszystko było ok, być może przez to że pod piersiami byłam bardzo ściśnięta i mało jadłam, dużo piłam(wody bo gorąco było). W każdym razie moje największe zmartwienie dotyczyło tego, czy nie zacznie mnie boleć i to będzie dla mnie koniec imprezy.
Trochę głupio :sorry:bo nie poszłam jeszcze na to badanie krwi. Laboratoria w większości są pozamykane w dni pracujące w tym tygodniu. I odpuściłam sobie na rzecz zdrowego jedzenia i czekania na wizytę u lekarza w przyszłym tygodniu. Niestety wczoraj nie mogłam się oprzeć kiełbasce z grilla i coli no i efekt jak zwykle. Zaraz wrzucę jakieś zdjęcia do naszego zamkniętego działu i fb.

Aguga dużo zdrówka dla męża!
 
pesca GRATULACJE ! :-D trzeba przyznać , że pogodę miałaś świetną :szok:
badania jeszcze zdążysz zrobić :)

kurde dziewczynki dostałam jakiegoś uczulenia na dłoniach na kosteczkach :/ takie jakieś drobniutkie krostki czasem zaswędzą. Czy wapno zaszkodzi mojemu maleństwu? :-(
 
pesca najlepsze życzenia... i moc zdrowia szczególnie.
1639.jpg
 
reklama
Witam i ja :-) Ostatnio jak taka piękna pogoda to i ja zaglądałam na chwilkę. Dzisiaj rano padało, ale teraz znowu słonko zaczyna świecić.

Pesca, najszczersze gratulacje z okazji ślubu, dużo miłości, wytrwałości i zrozumienia i oczywiście dłuuuuugich wspólnych lat :-)

Aguga, dużo zdrowia dla męża, oby teraz szybko wrócił do formy.

Musa, gratuluję kopniaczka :-)

I muszę Wam powiedzieć, że dzisiaj rano, albo czułam Malucha albo nie wiem co to było. Ale poruszało się tak w okolicach pępka od jednej strony do drugiej, czułam jak się to przemieszcza!!! i takie deeeeeelikatne pulsowanie albo pukanie. Ale od tamtej pory cisza, nic... Już sama nie wiem, czy mam się cieszyć, że to Dzidzia czy może to jakieś zwykłe bulgotki, niby mój m też to czuł, ale... Czekam z ogromnym utęsknieniem na takie już zdecydowane ruchy.
 
Do góry