Cześć!
Strasznie mało pisałam ale zaglądałam codziennie. Bardzo się cieszę, że maleństwa rosną! Gratuluję udanych wizyt i witam wszystkie nowe mamusie październikowe.
Mnie powoli, nie zapeszając, opuszczają mdłości i wymioty. Nawet nie wiecie jaka to ulga! Od dwóch dni już nie przebywam większości doby w toalecie tylko prawie normalnie mogę funkcjonować! Hurrra! Został mi jeszcze ból głowy z racji okropnie niskiego ciśnienia i omdlenia....Kiedy to się skończy....
Nie wiem jak Wy ale ja mam jakieś dziwne zachcianki jedzeniowe w tej ciąży...Tzn od tych właśnie dwóch dni kiedy przechodzi przeze mnie coś więcej niż woda:-) Czy Wy też już macie jakieś zachcianki?? Czy tylko ja taki łakomczuch....
Co do ćwiczeń baaardzo bym chciała poćwiczyć cokolwiek ale na razie nie mam jeszcze sił, poza tym po pracy mam bardzo żywą 3,5latkę, która załatwia nam pół siłowni a wieczorem i basen
Odkryłam też ostatnio z kosmetyków BIO-Oil! Jeju czemu ja tego wcześniej nie kupiłam. Jak on świetnie pachnie! Smaruję się nim od stóp do głów;-) Widziałam wcześniej reklamy ale dopiero tutaj któraś z Was napisała i się skusiłam, więc nie wiem komu ale dziękuję
Pisałyście też kiedyś o problemach z cerą. Ja jak zaszłam w ciążę wyglądałam jak nastolatka! Coś potwornego...Jak się malowałam do pracy to chciało mi się płakać...Ale jest coraz lepiej, więc to przechodzi...Chyba....
No to tyle z moich wywodów;-) Postaram się pisać częściej zwłaszcza, że mam nadzieję iść niedługo na L4
Pozdrawiam!!!