reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Październikowe Mamy 2010

Cześć dziewczyny.
Dagisu współczuję. Wredne te babska. Mam nadzieję, że się szybko ułoży i jednak uda się ta przeprowadzka w niedługim czasie.
Dobranocka skoro opieka nad czwórką dzieciaków tak Ci dobrze idzie to szybko zabierajcie się do powiększenia rodziny :-p
Ida dobrze, że nic poważnego maleńkiej nie jest.
Ren gratuluję poznania płci.

Nam dzisiaj spacerek nie wyszedł przez deszczową pogodę. A dziś spróbowałam mięsa z indyka i lepiej smakuje mi od kurczaka. Zjadłam 3/4 uda, a na deser marchewka. A i mam smaka na boczek z biedronki.

A i dzięki za info o chrzcinach.
 
reklama
a ja cały dzien zabawiałam niezmordowana Laura a i dodatkowo ciagle głodna. Mam nadzieje ze ona nie peknie w nocy. Przed 19 zjadła 150 ml mleka (od 3 dni je tyle bo wczesniej nie wiecej niz 110) a po kapieli zjadła przed 20 jeszcze 120 ml wsadziłam do łózeczka dałam smoczka i 1 minuta i spi.
A ja siedze i sie umartwiam mysle nad złobkiem bo jak pojdzie do panstwowego to opłace rachunki i nie mam za co zyc. Musze wrocic do pracy bo jestem sporo na zwolnieniu najpierw lekarskim teraz macierzynskim a maja zwolnic 10 % pracowników panstwowych. Tak wiec przez rok zwolnien moge pojsc na pierwszy ogien. Podobno kolezanka z pokoju działa wraz szefem no ale co wyzej postawieni. Dodatkowo dalej ma wyłaczony telefon i nie wiem czy sie obraził i wkoncu dał zrobił mi nauczke czy rozwalił telefon (i nie zna mojego numeru - w sumie ja tez mam wbity i nie znam na pamiec musze wkoncu wszystkie telefony wpisac w jakis notes bo była by bieda bez numerów telefonów). Tak wiec moge byc bez pracy i bez meza. Nic tylko siasc i sie załamac
 
Padnięta jestem. Mały na szczęście już śpi. Uff. Ja nie wiem ale on ma chyba jakiś skok rozwojowy, ale od godziny 18 do 20. Nie chce pić mleka przed ostatniego w ciągu dnia, pluje wręcz nim. A potem rzuca się na tą butlę z flachą przed snem tak że wypija 180ml, oczywiście mu to dawkuję żeby mi nie ulał albo coś ( najpierw 120 potem 60ml). Tak więc na 5 karmień w ciągu dnia, dwa razy mój cyc nie był dzisiaj używany, takim o to sposobem to ja naturalnie stracę pokarm i nie będę musiała sam podejmować decyzji o zakończeniu przygody z cysiem.
Możecie mi powiedzieć dlaczego przez dwa ostatnie karmienia przed snem mój syn nie chce ssać cyca?! A zaznaczam że mleko jakieś tam jest, bo jak nacisnę to pojawiają się kropelki na brodawce...
Moja teściowa stwierdziła,że mam widocznie (tutaj cytuję) " daremne cyce". Nie no pewnie chciała zażartować,ale mnie wkurzają jej takie teksty, tym bardziej że jak widzę jak Łukasz marudzi jak chcę go dać do cyca to mi smutno a zarazem zła jestem że takie szopki robi.
Poza tym mam ochotę coś zjeść, ale po pierwsze za późno a po drugie ja się chcę ograniczać.
Chciałabym wyjść gdzieś z domu,ale na razie nie zapowiada się na to ( poza uczelnią,ale co to za sposób odreagowania) bo mąż pracuje a teściowa ma rehabilitacje po południu i późno wraca tak więc muszę zaczekać.

dawidowe a nie możesz zadzwonić do kogoś z rodziny męża? i dowiedzieć się co dokładnie z nim?
 
Dawidowe a tez czasami pierw powiem a później żałuję, możne trzeba wyluzować, radze tak jak mała mi dowiedz sie od rodziny czy wszystko gra jak możesz
Dagisiu współczuję ,ale na pewno mąż znajdzie prace:)
A my dziś mamy troszku nerwowy dzień a wieczór mały strasznie płakał,teraz spi na szczęście, ale była olbrzymia histeria:(((
 
A ja wieczór spędzam na szukaniu nowych potraw dla męża(dieta dukana):tak:.

dawidowe no to rzeczywiście niefajnie jest u ciebie... Mam nadzieję,że mąż się odezwie i przeprosicie się nawzwajem. W pracy też widzę kiepsko...Kurczę,nie wiem,co ci poradzić... Ja też się boję zwolnienia,ale ja idę na wychowawczy(zawsze to chociaż 500 zł). Życzę ci,aby sytuacja się rozwiązała...

mała_mi mój Franek też ostatnio cyca nie chce,jak tam jest mało mleka. Bo to może dlatego,że musi trochę popracować,aby wyleciało. A z flaszki jest łatwiej:tak:.
 
dawidowe ale to mąż nie może Wam jakiejś kasy wysyłać póki go nie ma? przecież to też jego dziecko... no i właśnie może udałoby się zadzwonić do kogoś z rodziny?? trzymaj się!!!
 
Ostatnia edycja:
To duża prywatna firma. Małż pracauje tam od 5lat a na tym stanowisku od wakacji. Ale widzę że daje z siebie wszystko. I nie raz mu mówiłam, że je..bie jak wół (psychicznie) i nie raz się to na nas źle odbijało, ale on zawzięcie tłumaczył że widzi szanse rozwoju w tej firmie. A nie tak dawno jak w wigilię firmową był strasznie wychwalany przez prezesa zresztą przez innych tez no ale te dwie szmaty liżą dupę prezesowi, a że są wyżej to sobie podskoczyc nie dadzą. I go wykolegowały...
W poniedziałek wraca prezes, on pójdzie z nim pogadać, ale i tak już siebie tam nie widzi, zresztą nie dziwie się bo musiał by dalej blisko współpracować z tymi idiotkami!
Małż ma głowe na karku, postanowił kombinować - ja mega się tego boje, ale on postanowić otworzyć własną działalność tylko cholera kiedy będziemy mogli się wreszcie urządzić. Zostało na prawdę nie wiele, ściany już pomalowane, łazienka i kibelek skończone, za tydzień mają montować kuchnie (za którą na marginesie trzeba zapłacić) i zapłacić za panele i ich montaż. Ech...
Kieeeeeeeeeeeedyś pochwalę się zdjęciami:)

Dziękuję Wam wszystkim że jesteście i potraficie wesprzeć:*
 
dagisu dopiero przeczytałam Twój wcześniejszy post... Kurde,że też takie zołzy chodzą po świecie... Dobrze,że Twój mąż idzie pogadać z prezesem,może czegoś się dowie. A umowę ma na czas określony,czy nie? Bo jak nie,to w wypowiedzeniu musi być podana jakaś konkretna przyczyna. Ale w sumie to też można wymyślić...
 
reklama
patrz na to z innej perspektywy Dagisiu, otworzy cos swojego to popierwsze nikt go nie zwolni bedzie sampanem u siebie i moze bedzie lepiej finansowo:)))moze nie od razu ale.....
 
Do góry