Alez Wy piszecie dziewczyny. Dzisiaj jeszcze bylam w domu to Was podczytywalam, ale juz nie mialam czasu na pisanie, bo w koncu trzeba sie bylo wziac za jakas robote...
Jutro juz sie wybieram do pracy, chociaz ma byc -15 stopni. Maz szczesciarz - jego biuro wciaz nieczynne jutro. A ja juz wiecej wolnego nie mam.
To tak a propos "macierzynskiego", bo pytala o niego
Natolin - nie, w tym "cywilizowanym" kraju nie ma platnego macierzynskiego - tylko cos co sie nazywa Family Medical Leave - bezplatne, max 12 tygodni, w zasadzie tylko chroni Cie przed zwolnieniem w tym czasie... :/
Jak chcesz miec platne, to musisz wykorzystac wszystkie naliczone dni urlopu, personalne, chorobowe itp.
Aha, i L4 tez nie istnieje - musialam pracowac do ostatniego dnia przed porodem...ja to tyle razy sie przez to poryczalam, ze szkoda mowic. Nawet 2 razy sie rozkleilam w gabinecie mojego lekarza i powiedzialam poloznej, ze to jest barbarzynski kraj...i sie w sumie zgodzila.
Generalnie w tym kraju jest taki ustroj, ze jest Ci dobrze, dopoki jestes mloda, silna, zdrowa i mozesz pracowac. Jak sie tylko "popsujesz" to masz pecha.... :/
Czyli, tak jak mowia w Polsce, Ameryka to dla byka....
Roxannko, to by bylo czesciowo to co mialam na mysli, kiedy wspomnialam, ze moge Cie zniechecic do przyjazdu tutaj
Witam się i ja:-)
Dzisiaj znowu nie wyspana-najpierw Miłosz wstał na karmienie o 1 a później obudził się na kolejne o 3 i nie spał do 6 no i od 6 pospał jeszcze do 8 więc jak dla mnie to zdecydowanie za mało SNU:-(A więc Sarisa na placu boju karmiących cycem jestem i ja i jak narazie dzielnie walczę;-)A tak poza tym mały kaszle,ma katar i jeszcze ząbkowanie-ZAŁAMKA bo bidulek strasznie cierpi!!!:-(
Przyjechała do mnie babcia,posiedzi trochę z wnusiem a ja lecę pozałatwiać urzędowe sprawy-acchhhh jak mi się nie chce no i muszę jeszcze Milusia umówić do lekarza bo martwie się o jego zdrówko!!
Życzę Wam miłego dnia:-)
Rysia, a ile Twoj Miloszek spi w dzien? Bo dziwi mnie, ze on Wam tak szaleje po nocach - moze ma poprzestawiany noc z dniem?
Poza tym, to tak Was czytam i dochodze do wniosku, ze w Polsce teraz kroluje hipermarket Lidl - w co drugim poscie ktoras o nim wspomina...powinni Wam placic za reklame firmy

Naprawde taki dobry ten sklep? Czy moze tak tanio tam? Ciekawa jestem...
E-lona, czy ja dobrze pamietam, ze Ty tez anglistka? (Przepraszam, czasem sie gubie w tym nawale postow) Jesli tak, to powiedz prosze, pracujesz w zawodzie?
Natolin, a jak tam Piotrus, przespal dluzej dzieki wiekszej ilosci mleczka? Zjadl wiecej w ogole? Daj znac, bo chyba nic nie pisalas o tym...
I jeszcze mam na koniec pytanie do
Strip: czy Ty masz zawsze przy sobie laptopa, ze zawsze dajesz znac o nocnych karmieniach??

Podziwiam, bo przy tylu pobudkach to ja bym nie byla w stanie Internetu otworzyc, nie mowiac juz o logowaniu i pisaniu postow - jestes niezniszczalna
A teraz mowie Dobranoc, bo musze wstac wczesnie jutro. Mimo ze maz w domu, to i tak musze Adasia zawiezc do zlobka, bo tatus znowu ledwie zyje przez problemy z kregoslupem i musi isc do lekarza - placi za "lyzwowa glupote". A wiecie ze co rano miedzy domem, zlobkiem i praca przejezdzam 32 km...?