No to zaczynam "od konca",polegajac na swojej pamięci,wiec jesli cos przeoczę,bede najwyzej edytowac

.
Dawidowe ,przede wszystkim gratki dla Laury

))!Taaaka duża już...jak ten czas leci...dopiero co trzymałysmy w objęciach noworodki,a tu popatrz,juz pół roczku...niech zdrowo i szcęśliwie rosnie,oby to zapalenie oskrzeli było jedynym powazniejszym epizodem,życze z całego serca...ech,rozczuliłam się...

.
co do mleka 2 ,to ja podejrzewam,że cząsteczki białka są w nich mniej rozbite,niż w jedynkach...mogę sie mylic,ale jesli piszecie,że składem niektóre różnia sie minimalnie,zwłaszcza kalorycznościa i zawartością węglowodanów,to chyba musi chodzic o tę strukture,że 1 są bardziej "upodobniane" do mleka kobiecego,żeby delikatne brzuszki maluszków to umiały strawic...nie wiem,mogę oczywiscie się mylic,to tylko moje przypuszczenia...
co do win,to wiedziałam,oczywiscie,że
Dziulka jest ekspertem, ale nie chciałam Cie zostawic bez "pomocy" ,z "dobrą radą" "poczekaj na Dziulkę,ona sie zna"

))).
Natuś ,no współczuję tego odwołania wizyty- wiadomo,że przy takich dzieciach,jak nasze,tym bardziej trzeba trzymac sie zaleceń alergologa ,a tu taki zonk! A jesli idzie o mleko,to nie wiem,co ci sie bardziej opłaca- wykupic np. 2 puszki bez refundacji czy 10 z refundacją i odsprzedac...ech,to ci namieszał....
Sariska ,zagłosowane

.
Mała Mi ,dobrze,że z Łukaszkiem wszystko dobrze i wkoncu możesz wyjechac do rodziców,naładowac akumulatory.Mam tylko nadzieje,że bedziesz tam miała dostęp do neta,co?
Efa ,zobacz,jak to dziwnie...Amelka uczulona na tyle rzeczy,z marchewą włącznie, a dynię wsuwa bez problemu...co dziecko,to inaczej

.
Mała obudziła mnie punktualnie o 6.00,teraz gaworzy na macie.Podwiesiłąm jej tam piłke z dzwonkiem i cała happy

)).
no i tu moja pamięc uległa zacmieniu,więc prosze o wybaczenie,jeśli co ,kogos pominęłam...jakby co,to dopiszę, a teraz spadam zobaczyc jeszcze inne wątki i może wreszcie uda mi sie wrzucic te fotki

)).