reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październikowe Mamy 2010

wiecie to co do włosów to ja dziwna jestem bo strasznie lubie szarpanie za włosy a u fryzjera to mało co nie odlece. Nawet jak mnie moja niunia szarpie to ja jakos specjalnie nie interweniuje. Maz sie smieje ze nawet jak by mi chciał zrobic krzywde i zatargac za włosy to obawia sie predzej by mi tym zrobił przyjemnosc ;-)
 
reklama
No witam, udało mi się jeszcze dzisiaj zajrzeć i złożyć życzonka od synka ;-)

Patryk życzy wszystkim swoim cudownym koleżankom-rówieśniczkom i ich mamusiom wszystkiego co najlepsze w dniu kobiet !!! :)))))))))))
Happybeti STO LAT STO LAT i wszystkiego naj ... :-)

Natolin, Mila,
gratulacje z okazji pięknych 5 w suwaczkach :tak:

Onesmile, Kasis, przytulam!

Silve
, trzymaj się kochana! Wiem że taka miłość to trudna sprawa ale dasz rade, a alkohol tylko może wszystko bardziej skomplikować w twoim życiu :-( Życze duuuużo siły!

Co ja jeszcze miałam ...

Ja podobnie jak mała mi troszke boje sie eksperymentować u fryzjera. Zawsze miałam długie włosy i bardzo długo tylko mama mi je podcinała, a jak zaczełam chodzić do fryzjera to już róznie bywalo z zadowoleniem wiec jestem ostrożna. Jak raz znalazłam super fryzjerke to gdzies sie przeniosła i słuch o niej zaginał :/ No a teraz szukam jakiegos dobrego i powiem wam że jeszcze do zadnego nie poszłam drugi raz :-(A najgorsza moja wizyta to jak wróciłam do domu i mąż sie spytał kiedy ide do tego fryzjera ... :wściekła/y:

A co do rodzeństwa to ja jestem tzn byłam zawsze najmłodsza z całej rodziny, no a teraz oczywiście jest już nowe pokolenie ;-) A braci mam starszych sporo wiec srednio było z tym zajmowaniem sie mną, raczej przeszkadzałam jak oni dorastali a ja taki smrodek byłam mały hihi no ale zawsze o mnie dbali, a teraz kontakt super :-) a i mama opowiadała że jeden z moich braci jak sie urodziłam to do szkoły nie chciał chodzić tylko mamie pomagać w opiekowaniu sie mną, wszystko przynosił podawał, ale chyba szybko mu przeszło :-D

No dobra zmykam już bo jutro na 8 rano na szczepienie, ciekawa jestem jak bedzie bo mam pare pytan do lekarza, szczególnie martwi mnie ta wysypka na policzku z ktorej az plama czerwona sie zrobila i nie znika juz baaardzo długo :-( oby do jutra, trzymajcie kciuki żeby odbyło się bezproblemowo ;-)

Karaluchy pod poduchy :rofl2:
 
a nie myslesliscie aby wynajac, tak aby kredyt sie splacal, a sprzedac jak ceny znow pojda do gory, w Polsce mieszkania tez bardzo potanialy, napewno cos znajdziecie, my bylismy tylko rok i ciezko bylo wrocic, czasem tesknie za wyspami, ale nie zalujemy naszej decyzji, mam nadzieje, ze wy waszej rowniez nie bedziecie,

Ta opcja niestety odpada. Zaraz po wycenie mieszkania, zadzwonilam do jednej z agencji, ktora zajmuje sie wynajmem i opieka nad mieszkaniem podczas nieobecnosci wlascicieli i facet przyjechal obejrzec nasze mieszkanie. Owszem, kasa za wynajem splacilaby obecna rate kredytu, ale agencja pobiera rowniez miesieczna oplate (12% od wynajmu), a do tego trzeba dodac inne koszta, np. certyfikaty grzewcze. Poza tym w UK mozna podpisac umowe na wynajem tylko na 6 m-cy i liczyc, ze wynajmujacy bedzie chcial przedluzac. A to dla nas za duze ryzyko. Do tego wszystkie ewentualne naprawy w mieszkaniu wykonuje wlasciciel, nie lokator, a to tez kosztuje. No i wynajem odpada. Nie stac nas.

sarisa - glos oddany.

Ida - kciuki za jutro zacisniete.

dawidowe - z wlosami mam tak jak Ty. U fryzjera moglabym siedziec godzinami, masaze glowy ubostwiam, a myzianie po glowie to czasem lepszy relaks niz sex :-D

Roxannka -powodzenia na szczepieniu.

Ja dostalam dzis bukiet gozdzikow :-) i pudelko Ferrero Rocher. Zjadlam 3 i wiecej nie tykam, bo jestem przeciez na diecie.
 
Ostatnia edycja:
onesmile, olać dietę - jak kupił to chyba był świadomy zagrożenia, więc "zaburzenie diety" mu nie przeszkadza:-Dco do wynajmu, my też nie wychodzimy na tym "do przodu", dokładać trzeba... mega kciukasy zaciśnięte za to żeby tak się sytuacja rozwinęła że pod sufit z radości skoczysz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

edit: no chyba że miał na myśli, ze zjesz goździki a czekoladki do flakonu wstawisz:-D
 
Jest tylko jedna mozliwosc, zebym podskoczyla pod niebiosa z radosci - ogromna wygrana w Totka :-) :-) :-) W piatek ide zagrac :-)

A co do diety, to sie zawzielam. BAAAAAAAAAAAAAAAAAAArdzo sie zawzielam. Ferrero bede sobie pozerac raz na pare dni w nagrode za dobre sprawowanie:-)))) hehe

Ida, Ty caly czas karmisz? Wspolczuje tego @. Mnie cos brzuch dziwnie pobolewa od paru dni i cos czuje, ze i mnie ta przyjemnosc niebawem czeka...
 
no karmię, ale to w sumie wychodzi 4x na dobę;/ biorę tą Azalię i na początku była niespodzianka w styczniu, a teraz następna...
kciukasy za dietę, ale widzę ze zdeterminowana jesteś, więc wierzę w sukces;)))))))))))))))))))))))))) a wygrana w totka i mnie by ucieszyła:))))ojjjjjjjjjjjjjjjjjj taaaaaaaaaaaaaaaaak!!!!!!!!!!!!!!!!!! gramy razem;)????

edit: no to po strasznie "romantycznym" wieczorku idę spać... rano pewnie zajrzę;) gudnajt;)
 
reklama
Do góry