Witam,dziewczyny i Maluszki

))).Wreszcie w domku

)))!Dzięki wszystkim,co o nas pamiętały

))****.
Na wsi było...eeee...sama nie wiem...z jednej strony fajnie,bo "wiedźmy "super ,ale...Amelka po swojemu czadowała w nocy,więc hazardowi oddałyśmy się tylko 2 razy

((.Po drugie- Zuzia,starsza o rok od Amelki...spuścić ich z oczu nie było można na sekundę,wiadomo,taki berbeć ciekawy ,a jeszcze nie bardzo rozumie,więc "na dzień dobry" zabrała jej smoczka,a potem miała ochotę na oczko i paluszki

)).rany...nie wyobrazam sobie,żebym miała dwa takie szkraby cały dzień- oczy naookoło głowy...wiadomo,była jeszcze mama Zuzi,Dorotka,a po pracy siostra M. i po szkole Radosia,ale i tak Sajgon...Net koszmarny,więc nie chciałam im okupować lapka,tylko pochwalę się,że pamiętałam o Zuziaczku
sariski i poprosiłam,żeby klikały,jak wyjadę

.
Pinda jedna,nie wzięłam swojego aparatu ,a tyle fajnych zdjęć Dorotka im razem natrzaskała,no,nic,jeszcze kiedys je sobie zgram.
W czwartek zadzwonił mój friend i natychmiast wykorzystałam okazje,żeby go zmolestowac o odwiezienie do domu.Mógł dopiero w piątek pod wieczór,więc wczoraj wieczorem byłam w domku.Jeszcze został ze mna chwilę,zabawiał Amelke,żebym napaliła w piecu,bo on nie umie

)).Oczywiscie i tak najpierw grzejnik musiałam włączyć,zanim sie nagrzało

.a jak pojechał,to Niunia mi sajgon urządziła,wszystko było "be",chyba musiała sie na nowo adaptowac do swojego domku.Ale jak zasnęła,to jeszcze do teraz śpi

)).A ja powoli Was nadrabiam ,doszłam do środy na głównym

)))P!Zaraz mnie czeka ogarnięcie bałaganu,bo jak wczoraj zwalilismy toboły,tak do dzis straszą porozwalane,bo tylko wyjęłam potrzebne rzeczy .A potem na zakupy,bo przeciez suchą bułke mam w domu i pudełko margaryny

.
Mam awizo z poczty na jakis kartonik,aż mnie skreca,co to,a do poniedziałku trzeba czekac

)).
jeszcze tylko wrócę do Waszej dawnej dyskusji o nickach- ja swój wymyśliłam dawno,jak rozstałam sie z exem,postanowiłam byc szczęśliwa,mimo,iż wiadomo,to świat walacy się na łeb.A że rodzina i przyjaciele od dawna nazywali mnie "Beti",to "happybeti" to było takie "życzeniowe myslenie".wszędzie w necie jestem happybeti,tylko na you tube mam inny nick "serjicalme",wiadomo,na czyją czesć

)).
Aha,no i miałam rację z tym szpiegiem z DDTVN,dyskutowałaysmy o spaniu z dziecmi i- voila!
Sorry,że nie składam gratulacji wszystkim,którym sie należały- czynię to w myslach

***.
Więc- JESTEM ZNÓW

))!!!