Dzjędobry
!
To ja ,Wasza przyjaciółka drobiu,co to chodzi spac z nimi wstaje...
(((!A nocka do bani...dawno juz takiego marudzenia,szukania co chwilę cyca i pobudek co 15 min. nie było...Nie muszę dodawć,że ze spania w kołysce dzis nici,bo po drugim razie odpuściłam i wzięłam do siebie...cóż...niewiele pomogło...Ja wczoraj praktycnie cały dzień na dworze- tak było pięknie,że nie usiedziałam w domu.A w ogóle to przez gapiostwo.Najpierw poszłam do Rossmana,coby farbę do włosów kupić,chusteczki do pupy i inne duperszwance,jak to w rossmanie
,napakowałam wszystkiego do wózka i chę jechać do kasy.No i przypomniało mi sie,że mam jeszcze kupony rabatowe nie wszystkie wykorzystane,a to ostatnie dni,więc trzeba zobaczyc,czy cos jeszcze mi sie by przydało z tego,co tam było.No i sięgam pod wózek po torbę z portfelem,a tu zonk- zapomniałam z domu...No,cóż- cichutko,grzeczniutko poodkładałam wszystko z powrotem i po angielsku sie ulotniłam.Dobrze,że zauważyłam wcześniej,bo by siara przy kasie była
)).Zawróciłam do domu,nakarmiłam Amelkę,"przerobiłam " wózek na spacerówkę i zaraz z powrotem na "gondolę" bo cos miałam wrażenie,że Amelka jeszcze niekomfortowo się czuje w spacerówce,no i z powrotem na dwór.Ubieram ja "na cebulkę"- body,cienka bawełniana bluzeczka,bluza polarkowa + bezrękawnik,który zawsze można rozpiąć czy zdjąć.Czapki od dawna juz cienkie zakładam,jak chłodniej,to najwyżej kaptur od bluzy naciągam.No i rajstopki,spodenki i buciki .do tego kocyk cienki ,żeby miło jej było spać.A dziś ma być jescze cieplej,więc juz na pewno bez bezrękawnika i bluza może tez starczy welurowa,nie polarowa?Zobaczymy
Dorisku ,kochana:***- bardzo Ci dziękuję za pamięć
- u mnie wszystko ok.,tylko przez te spacery długie nie wyrabiam z niczym i tylko bladym świtem,jak Amelka śpi mam czas tu zajrzeć
.A co do naczynka na nosie,to chyba nie powinno być blizny,bo to w końcu zabieg kosmetyczny,coby lepiej wyglądać,a nie gorzej.Haha,mam takie samo,na samym czubku nosa i tez zbieram sie i zbieram,żeby cos z tym zrobić
.
Mała Mi,przepraszam,że dopiero dzis,niemniej wielkie gratki dla Łukaszka z powodu wkroczenia w II półrocze
.
Kasis,Cass,Strip-przytulam:***
I muszę spadac,bo dziecie wstało i żąda cyca...,znów nie poodpisuje wszystkim,którym chciałam
((OOO,i jeszcze słyszę,że kupa sie produkuje...
To ja ,Wasza przyjaciółka drobiu,co to chodzi spac z nimi wstaje...
Dorisku ,kochana:***- bardzo Ci dziękuję za pamięć
Mała Mi,przepraszam,że dopiero dzis,niemniej wielkie gratki dla Łukaszka z powodu wkroczenia w II półrocze
Kasis,Cass,Strip-przytulam:***
I muszę spadac,bo dziecie wstało i żąda cyca...,znów nie poodpisuje wszystkim,którym chciałam