reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Pewnie że nie ma co generalizować, to tak jak z zaparciami - część kobiet je w ciąży ma, inne nie, jeszcze inne maja biegunki (osobiście nie miałam nigdy w życiu); u części kobiet widać brzuszek typowo ciążowy w 13 tc u innych dopiero w 22 tc; jedne w ciąży tyją 30 kg, inne 10, jeszcze inne wcale a są i takie które kończą ciążę z wagą mniejszą niż zaczynały.
Wg moich lekarzy (ginekolog/internista/kardiolog) luteina jest jedynym wytłumaczeniem bo słodyczy jem drastycznie mniej niz przed ciążą, warzyw znacznie więcej, do tego chudy nabiał i chude mięso (głównie wołowina, cielęcina ewentualnie filet z kurczaka), ryby + jeden owoc dziennie. Całkowicie odstawiłam alkohol, gdzie przed ciążą piwko z przyjaciółmi czy wino do obiadu było bardzo często. Staram się jeść regularnie, zaczęłam jeść obiady (np gotowana wołowina czy pieczona ryba z warzywami), których dawniej nie jadałam, ewentualnie tosty. Mój sposób zywienia przed ciążą był znacznie gorszy niż teraz a waga niższa. No i brak perystaltyki osłuchowo lub minimalna. Gin mówi, że wiele kobiet w takiej sytuacji miał i sam czeka na mozliwość odstawienia luteiny z ciekawościa żeby zobaczyć jak to będzie :)

Dodam jeszcze że jem 2 kromki chleba razowego dziennie, poza tym zero makaronów, ryżu, ziemniaków.
 
A propos luteiny - co do złego samopoczucia zgodzę się w 100% (byłam a jakoby mnie nie było;-)), przytyłam ok.2 kg, ale ja bym to powiązała raczej z koniecznością leżenia na początku... Odstawiłam tabletki tydzień temu i jak na razie widzę, że brzuszek jakby mniej wydatny (w sensie "lodówkowym";-)) ale zaparcia są, oj są... mam nadzieję, że były skutkiem przede wszystkim luteiny właśnie i ustąpią:wściekła/y:

efa, grunt to pozytywne nastawienie:-)poczytaj sobie "Potęgę podświadomości" Murphy'ego:-D
ladna.ex.panna i karen - czy mowa tu o legginsach ciążowych?:-Dzastanawiam się nad takimi...ale ja zmarźluch jestem i coś do końca przekonana nie jestem - chociaż słoneczko coraz śmielsze na dworze:tak:
dagisu - gratuluję!!! moje zaręczyny też nie były jakieś "niecodzienne", ale do dzisiaj na ich wspomnienie łezka w oku się kręci:tak: Życzę Wam dużo szczęścia!!! i zazdroszczę trochę, bo ten etap już dawno za mną, a przeżyłoby się jeszcze raz....:-)
E-lona, słonko, pracowałam w dwóch państwowych - w pierwszej skończyłam karierę po 4 miesiącach ze wrzodami żołądka gratis, w drugiej zastępowałam koleżankę, wtedy ciężarówkę, i wspominam milej, ale to chyba dlatego, że wiedziałam, że nie jestem tam na długo i trzymałam się z boku...ale dzięki temu widziałam dokładnie relacje i atmosferę między staffem i nie była zbyt ciekawa, szczerze mówiąc:baffled: A od kilku lat pracuję w Ośrodku języków obcych i jest o niebo lepiej:-D jedynym minusem jest to, że niestety jesteśmy tam wszyscy na umowę o dzieło, więc w mojej obecnej sytuacji za różowo nie jest:dry:
 
Tak się zainteresowałam tą luteiną, bo brałam przez 3 tyg i chyba właśnie w tym okresie czasu było mi jakoś ciężko na żołądku i czułam się ciągle pełna mimo, że nie miałam ochoty na jedzenie i mało jadłam. A może to po prostu objaw ciąży.

Ida Sierpniowa ja się właśnie zastanawiam nad jakąś szkołą językową. Wydaje mi się, że nie ma tam tej całej papierologii jaka jest w szkołach państwowych, nie ma wywiadówek, wychowawstwa i chyba lepsza płaca i komfort.
 
Ida Sierpniowa tak pytałam o legginsy ciążowe bo są zdecydowanie tańsze od tych w sklepie a chciałabym je nosić pod tuniki czy sukienki lub po domu zamiast ochydnych dresów w których czuję się tak mało kobieco że szkoda gadać...
ladna.ex.panna mogłabyś jeszcze raz podać mi link do tych legginsów i napisz proszę jak rozmiarówka ja przed ciążą dół nosiłam w rozmiarze L i teraz jakie byś mi radziła zakupić większe czy też takie same?
 
Witam w to pochmurne popołudnie z uśmiechem:) Dziękuję Wam wszystkim bardzo bardzo bardzo:) sympatycznie nawet było poza tym że tak szczerze to będę miała specyficzną teściową, na szczęście nie będę z nią mieszkać:) przydało by się jakieś 100km dalej no ale niestety będzie to znacznie bliżej;) ona już teraz mówi do mojego miśka, że ona będzie płakać jak nie będziemy jej odwiedzać z dzieckiem tak jak babci Oli(mojej mamy) hehe.

Co do legginsów to tak uczulam na aż za bardzo niską cenę i polski produkt, bo takie to można o dupę rozbić, mechacą się i przerywają w kroku:)

Odnośnie luteiny, hmmm to też biorę od 6tc w sumie to 1kg mi przybyło, dzisiaj jak stanęłam na wagę to znowu go ubyło, także rzeczywiście ciąża, ciąży nie równa, każda jest indywidualnie przeżywana pod wieloma względami jak pisała wyżej lolisza

Miłego dnia Wszystkim mamusią życzę:)
 
Dagisu piercione piekny taki prosty ...uwielbiam takie wzory jest cudny!
Gratuluje zareczyn i szczescia zycze:)))))

Co do luteiny ja zaczelam sie juz z niej wycofywac zgodnie z wskazowkami lekarza.
Czy wy odstawialyscie z dna na dzien czy stopniowo. Ciekawa jestem bo mi tu lekarz kazal z dnia na dzien a w Pl stopniowo.

Vilemo oj tak ja jestem upierdilwa pacjentka:) az sie boja co bedzie jak bede pisala plan porodu:))))))))))))) ha ha nie, nie zartuje, ale boje sie tego etapu ciazy kiedy nadejdzie. Nie chodzi o porod bo to bedziemoj kolejny. Nie mam zadnych doswiadczen w temacie plan porodu i moze ta niewiedza mnie troche stresuje...Vilemo a jak bylo u Ciebie?????
No bo tu w Anglii pisze sie plan porodu co bys chciala a na co sie kategorycznie nie zgadzasz, w jakiej pozycji chcesz rodzic, moze w wannie ,czy chesz znieczulenie.
Ciekawa jestem jak to wyglada w praktyce:))) Fajnie ze tu jest taka swoboda ale z drugiej strony zastanawiam sie czy piszac moj plan nie wyraze zgody na cos i moge zaszkodzic dziecku.....a mialabym kilka zyczen.
Nie zrozumcie mnie ze patrze na swoj komfort w czasie porodu ale np z przerazeniem w oczach widzalalbym proznociag czy kleszcze..... No to sie napisalam

Dziewczyny, ktore rodzily nie dawno (ja ponad 6 lat temu) czy nadal kobieta ma malo do powiedzenie w kwestii porodu , chodzi mi o pozycje ....nadal tradycyjne lozko i nogi na za 15min trzecia????
Sory za ten opis ale ja tak pamietam swoj porod. Nikt o nic nie pytal........... przebili pecherz, nacieli krocze, wyciskali tak Jacka ze zlamali mi zebro......hmmmm nie chce straszyc bo mam nadzieje ze wiele sie zmienilo. Ogolnie porod mialam szybki 2 godziny od przybycie do szpitala ,wiec nie moge narzekac ze trwalo to tak dlugo ale wolalabym aby ktos mnie zapytal o zgode cos wytlumaczyl.
Wiem ze w czasie porodu nie ma na to czasu ale przed samym kulminacyjnym punktem bylam tam ponad godzine i polozna widzialam moze 3 razy. Byl ze mna maz.
Ok pomarudzilam.......
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry