Karen też mi się wydaje, że wynik w połowie ciąży +5 jest ok, sama też pewnie podobny osiągnę. Co do zaleceń lekarza to faktycznie lepiej dmuchać na zimne. Ja przyznam że po wczorajszych harcach łóżkowych dziś dziwnie się czuję, pobolewa podbrzusze i dopiero co wstałam a brzuch wydaje mi się dość napięty, w środe powiem lekarzowi ale niezależnie od jego decyzji sami chyba się wstrzymamy z dalszymi szaleństwami do 34 tc przynajmniej bo trochę mnie zaniepokoiło to co dziś czuję.
Pogoda też jest dobijająca - dopiero co wyleczyłam infekcje gardła (miałam już nawet wykupiony antybiotyk na wszelki wypadek bo mnie nieźle zmogło-na szczęście obyło się bez), a już od nowa mnie boleć zaczyna. Dzień lenia kanapowego dziś będzie jak nic. Filmy, kocyk, książka i taki mam plan, jak słyszę ten deszcz za oknem to mam już dość.
Pogoda też jest dobijająca - dopiero co wyleczyłam infekcje gardła (miałam już nawet wykupiony antybiotyk na wszelki wypadek bo mnie nieźle zmogło-na szczęście obyło się bez), a już od nowa mnie boleć zaczyna. Dzień lenia kanapowego dziś będzie jak nic. Filmy, kocyk, książka i taki mam plan, jak słyszę ten deszcz za oknem to mam już dość.