reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Ikaa29 :**** strasznie mi przykro...
Zdrówka dla S.
Kroma, Makuc mój też ma czasami jazdy, żebym ubrała się jakoś tak inaczej ale ja nie cierpię spódnic ani sukienek.

A moja silna wola jest taka silna :eek:, że chipsów sobie nie odmówiłam :-( i grzańca.
 
Ostatnia edycja:
KROMA Twój trenuje, więc może cokolwiek zgubi :laugh2: chociaż w sumie to D. tez trenuje: jazdę samochodem, granie na konsoli, granie mi na nerwach.... tylko czy od tego można tłuszcz zrzucić :confused:
 
makuc- mój jeszcze nocne harce łóżkowe trenuje :-) ale mi jakoś ten trening nie pomógł nic zgubić :wściekła/y:
kania- na chpisy to ja mam ochotę od dwóch dni i jakoś nikt nie ma weny iść do sklepu wieczorem.


ja spadam idę myć "dziadówę" ;-) i będę oglądać "przepis na życie"
 
KROMA ooo właśnie o harcach zapomniałam ;-):-) a jak widzę słowo "dziadówa" to automatiko się uśmiecham, bo pamiętam ile ja się nagłowilam, żeby dojść do tego o co kaman :laugh2:
 
To mój też wychodzi na to że w ciąży chyba bo brzuch wielki ale to od żarcia bo on to normalnie jakiś dziwny,u nich to stwierdziłam że życie wokół jedzenia się kręci bo tam czlowiek jeszcze nie zglodnieja a już coś szykują znowu no i S to musi kolację ciepłą miec bo tak to się nie naje.
 
reklama
IKAA ciepła kolacja? :szok: ja to chyba wredną żona jestem, bo mój D. się cieszy jak ja obiad mu zrobię - taki leń ze mnie :-D;-):-p o NAT i u Was też? nieźle. U mojego kolacja = batony. O! a brzuszek rośnie....
 
Do góry