a ja sie pożale - nocka do d... koszmar :-(
przyjechałyśmy wczoraj do moich rodziców. Iś w nocy o 1.13 sie obudziła i koniec spania :/ płacze, rzucanie sie po łóżeczku, gadanie do szczebelków - i tak w kółko :-( nie wiem o co jej chodziło. męczyliśmy się (bo oczywiscie wszystkich pobudziła) do 4.25 :/ a o 5.30 już zrobiła pobudkę :/ teraz zasnęła dopiero na godz i znów wstała, jestem wykończona :/
Alicja, współczuję

. Niunia od paru minut spi


chyba płaska,bez wystających elementów,jak nie w 3d- nie wiem,zeby można było w kopertę włożyc czy jak???