reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

Agusinka, to masz "złote dziecko" do leczenia;-):tak:.Moja nawet syropu na kaszel- żadnego - nie chce się napić :baffled::no:.Na jakąś gorączkę na szczęście są czopki, ale jakby poważniej zachorowała, to...hm...:confused:
Całe szczęście, że ona mi prawie wcale nie choruje , czasem jakieś przeziębienie złapie, ale u lekarza to tylko na przeglądach bywamy.
Fakt, że tu, w Danii, inaczej podchodzą do tych spraw.
Jak dziecko ma katar, kaszel, ale nie ma gorączki, to znaczy, że jest "zdrowe" i może chodzić do dagpleje;-):tak::-p.Jak ma gorączkę, to lekarz każe dac panadol i gdyby w ciągu tygodnia nie minęło, to się zgłosić. U nas mija przeważnie po trzech dniach .

Inna sprawa, o czym ze zdumieniem się dowiedziałam ostatnio, to to, że nie ma tu zwolnień lekarskich na dziecko:szok::szok:.Masz chore dziecko- to twój problem. Szukaj opieki,(ja za babysitter na jeden wieczór zaplaciłam 400koron:dry:, a kto jeszcze weźmie odpowiedzialność za chore dziecko???) albo weź ze sobą do pracy....Dziwne to...:confused::no:.A niby taki "cywilizowany" i dbający o dzieci i rodzine kraj.
Jednak, co by się nie mówiło, to dzięki "komunie" mamy te zdobycze socjalne, których , będac w Polsce, nie doceniamy;-):-p.
 
reklama
HAPPY co do lekow to moje dziecie zas samo podchodzi i jeszcze przypomina ze po "A-A" (tak se nazwala srodek przeciwgoraczkowy) mama ma podac syropek. chwala jej za to ze tak podchodzi do tego.

witam wieczornie:)))

AGUSINKA noz sie kurna wystraszylam i zem jest:))))))) jeszcze mi wpierdziel spuscisz:ppp jutro mnie nie bedzie bo klade sie wczesniej spac bo w piatek mam wazna sprawe do zalatwienia i to o 6h pobudka...

po nocy pieluszka sucha poraz pierwszy... ale wiadomo jedna jaskolka wiosny nei czyni....

a u nas co??? rano dziecko pospac mi nei dalo... szlak mnei trafial.... no ale coz. im blizej poludnia tym byla bardziej upierdliwa i wnerwiajaca ze zostala ukarana raz a porzadnie i dopiero wrocil usmiech (masochistka czy co??) . zrobilam jej na obiad fryteczki i steka (zamowila sobie wczesniej...) zjadla moze 1/6 porcji i tak marudzila ze mnei skrecalo w srodku. stwierdzilam ze jak nie to nie , dalam jej jogurt wyslalam spac. od 13-16 spala jak kamien glizda niedobra... ja wykonczona jak cholera jestem, leb mnei boli, klate mi rozrywa z nosa kipi a do tego marudne dziecko ktora usiluje mnie dobic.... nozzzzz cholera... ale jak mloda padla to padlam i ja. potem zesmy sie ladnie bawily do samej 19.30. pora jedzenia, a ta mi marudzenie wlacza. nagle zmeczona nagle nic jej nie pasuje.... a minute wczesniej latala jak pocisk rakietowy po calym domu!!! na szczescie tatus przyszedl i ja troche do pionu ustawil. on ja tez wykapal zebym ja zbyt blisko glizdy nie byla z tym grypskiem.... sie zastanawiam czy ja cos nie lapie ode mnie... dalam jej na noc srodek przeciwbolowy i przeciwgoraczkowy w razie cus.... grypa to grypa. sama miala neidawno ale pieron ja wie....

u nas w koncu zapowiadaja lepsze temperatury od jutra... dzis takie zimno przeszywajace ze mozna sie wsciec... na dworze nie bylam ale widzialam co bylo.... brrrrrrr
 
Dziulka, to samo pomyślałam, ze może Leane cos "łapie" od ciebie:confused:?
A w ogóle to ja na Twoim miejscu wyslałabym małą do niani;-)- Ty bys odpoczęła, bo zajmowanie się dzieckiem, jak samemu się "zdycha" to masakra:no:.No i dla Leane może tak byłoby "bezpieczniej", nie byłaby narażona na ciągły kontakt z Twoimi wirusami;-).
 
HAPPY w srody Leane nie ma niani (w<yjatkowo tylko) jutro idzie do niani od 10-16.30. wtedy odpcozne SAMA w ciszy. bede lezec ogladac tv czytac powiesc i olewam obiady i porzadki.
 
Hello-
Agusinka jestem ale czasu mi brakuje na BB:-(Moja Gabi tak jak twoja Amelka uwielbia wszelkiego rodzaju syropki.też niczym nie popija -jeszcze zawsze mówi że pychotka:-)
Dziulka -kuruj się !!!a to zumba Tobie przepadła wczoraj- ale strata;-) A my dziś w szkole na jednej lekcji zaprosiłyśmy babeczkę od zumby i da pokaz dla dziewczyn.Zobaczymy co będzie się działo:-)
Ciekawe jak tam Kania- już pewnie są w domku.
Nic uciekam ogarnąć chatkę a potem do pracy.
Miłego dnia.
 
Witam się z Wami Mamuśki :-)
O tym żeby Was nadrobić nikłe szanse, mam nadzieję że wybaczycie.
U Nas dobrze, w miarę jak na drugą noc w domu.
Gabrysia ma się dobrze, je często ale najważniejsze że pokarm mam i że nie dokarmiam, bo po mleku w szpitalu miała duże problemy z brzuszkiem. Teraz jest już znacznie lepiej, wiadomo mamusi mleko najlepsze :-) Poza tym czeka nas kontrola nerek za tydzień i pediatra.
Oliwia dobrze przyjęła siostrę w domu, ciepło i z radością, pomaga mamie przy przebieraniu, wita się i żegna z siostrą kiedy idzie do żłobka albo spać. Trochę ją stresuje płacz Niuni ale to myślę że kwestia oswojenia się.
Oczywiście za wszelką cenę próbuje zwrócić na siebie uwagę :-)
Na chwilę obecną jest dobrze i będzie jeszcze lepiej.
Co do porodu to napiszę, jak znajdę ciut więcej czasu.
Zobacz załącznik 542502Gabrynia wita się z Wami :-)
Onesmile trzymam mocno kciuki, bo wiem że dziś jest ten Wielki Dzień dla Was :-)

 
Ostatnia edycja:
KANIULEK milo cie czytac:))) super ze niunie obie dobrze:)) jak ty sie czujesz?? zdaj relacje z tego wielkiego dnia:)))

no tak dzisiaj ONESMILE sie rozpakowuje:)))))))) trzymamy kciuki:)))))

a u mnie chorowitkowo. tzn ja bardziej niz mloda. mloda tylko lekki katarek a tak to daje mi w kosc neimozliwie.... poszla do niani a ja odpoczywam. zaraz sie chowam pod koldre z ksiazka i leje na system. wieczorem mnie nie bedzie.
 
hejka


Oj Kania jak ja zazdroszczę twoich grzecznych dzieci, moja Olka taka ciekawa brata nie była. Zdrówka dla was.
Ones- wielkie kciuki za ciebie i maleństwo.
 
reklama
Nasza Onesmile też się już rozpakowała - Wielkie gratki dla Niej, Wojtusia, Pawełka i męża.
Szybkiego powrotu do formy a Wojtuś niech się zdrowo chowa :-)


Dziś mam kiepski dzień, w ogóle ogarnąć się na razie nie mogę...
 
Do góry