reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

MADZIKS wygladaliscie bardzo ladnie i widac ze sie kochacie. rozczarowanie rodziny??bo co??? bo nei w hotelu 5* ????

IKA super ze sie fajneibaiwsz z dzeiwcznykami. Leane szalona sama siebie przechodzi :))) jest gadula dwujezyczna, pisze juz ponad polwoe alfabetu, zna wszystkie litery liczy do 20 (a nawet wiecej), chodzi do szkoly czego sie najbardziej balam a niepotrzebnie. no ityle z grubsza:)
 
reklama
E-lona zdrówka dla dzieciaków, oby szybko im przeszło i te nocne pobudki też.
Faktycznie dziwna sprawa z tym przedszkolem, ale pewnie znajomości wzięły górę :-(
Fajny pomysł na prezenty :-)

Ika powiem Ci że Oliwia też była oporna na raczkowanie, ale jak już zaczęła to poszła jak burza więc na pewno u Kinii będzie podobnie. Szczerze mówiąc nad prezentami się nie zastanawiałam jeszcze, nawet nie wiem co na ten roczek, w sumie mam jeszcze 4 miesiące czasu, bo Ty szybciej :-) Pocieszę Cie u Nas nocki tak samo ciężkie od miesiąca, ząbki się dopiero dwa przebiły. Oliwia też już była raz na przeglądzie, nie bardzo chciała dać sobie zajrzeć do buzi, mnie czeka przegląd jutro. Macierzyński mam do lutego, potem zaległy urlop i do pracy muszę wrócić. Mam nadzieję że się zwolni miejsce w żłobku, a jak nie, to już sama nie wiem. Okres adaptacji też muszę wziąć pod uwagę, więc jakby się zwolniło miejsce to by poszła od lutego/marca a ja wtedy będąc na urlopie miałabym możliwość z nią jeździć by się jakoś przyzwyczaiła. Choć szczerze mówiąc na razie czarno to widzę ale ja tak mam, jestem mistrzynią czarnych scenariuszy.

Madziks
pogoda już niestety taka będzie, co mnie dobija, bo siedzenie w domu nie działa na mnie pozytywnie...
 
dziuleczka oj chyba tak bo jak się okazało siostra Łukasza z kuzynką poszły odprowadzić dzieci niby o 21 i czekaliśmy na nie 1.5 godz a one już nie przyszły...podejrzewam że poszły sobie na inną imprezę...ech...ale to tylko z rodziną tak można wyjść...ale ja już mama wywalone na nich wszystkich ten ślub był dla nas żebyśmy byli rodzina a nie dla innych...

Kania
mnie też dobija ta pogoda i to że niemogę wyjść z domu z dziewczynkami bo albo pada albo się zanosi na podanie....i szlak mnie w domu trafia bo moje broją już we dwie....
 
hejka

ja wpadam się przywitać.

Madzika- ładnie wam razem, M podobny do ciebie. Dopasowaliście się, dziewczynki macie ładne i jakie fajne miały sukienki.

Ika- witaj i gratuluję 2 córci. Arkowi też przedszkole nie przypadło do gustu. Więc go zabrałam, pójdzie za rok.

Co ja miałam. Nie mam za bardzo czasu. Dzieciaki ciągle łobuzują. Zawsze coś się dzieje. Zapisałam je na breakdance ale Arek się jeszcze nie chce odważyć. On to ma długi okres aklimatyzacji. A Olka wywija. Próbuje na rękach stawać. Antek rośnie i waży już 8,5 kg. Utuczyłam sobie dziecko na własnej piersi. Już nam siada i się sam obraca.

Kania- widziałam jak mała już pięknie stoi. Ale ci szybko załapała. Silna z niej dziewczynka.

Baśka- trzymam kciuki za cesarkę.
 
Dziulka wow jestem pod wrażeniem umiejętności Leane:)))moja też zna już cyferki i duże liter, liczy też do 15 ale o pisaniu jeszcze nie ma mowy....


Kania gdyby moja mama nie była na emeryturze to też niestety czekałby nas żłobek ale na szczęscie nie pracuje i prawdopodobnie zajmie się niunią:)))
Co do czarnych scenariuszy to u mnie podobnie...z góry od razu zakładam niepowodzenie każdej sytuacji:/// mój mąż za to jest wielkim optymistą i pocieszycielem i dlatego super się uzupełniamy;))


kroma super z tym tańcem...ja też myślałam o tym żeby Werke gdzieś zapisać ale u nas nie chcą zapisywać 3 latków, dopiero od 6 roku życia. A szkoda bo mi w domu talent się marnuje;)))
Ładnie Antoś Ci przybiera....ja też jeszcze karmię piersią ale Kinia waży ponad 10 kg, ogólnie u nas kiepsko z jedzeniem obiadków ale cycuchem nie pogardzi;))
 
KROMA no pieknie klocuszka takiego wykarmilas i to na cycu...szok....
IKA no zdolna bestia z mojej ale... jak ma zrobic zadanie w klasie np LADNIE pokolorwac obrazek dzwigu (kocha dzwigi!!!) to maznela raz i to na tyle a jak siedze obok t koloruje bez wyjezdzania za linie.... dzisiajszli na stolowke to podobno przeszla sama siebie bo wyrwala sie z szeregu klasy i poleciala skakac po kaluzach za co dostala "nagane" w postaci ulozenia jej zdjecia w klasie na chmurce z piorunem. momentami jest nieznosna i bardzo pyskata, kloci sie jak stary szczegolnie z moim malzem....do mnie Leane bardzi czuje respekt a do tatusia to wie ze moze nagadac i i tak go przerobi na szmaty... potrafi postawic na swoim ma bardzo silny charakter, mowiac w skrocie: slodka kochana lobuzica rozrabiaka....

dzis po poludniu patrze a ona wlazi na oparcie wersalki, a wie ze na wersalce nie wolno stawac.... no i mowie ze gdzie wylazisz?? a ona: na sciane!!!! spidermanka mi rosnie???
 
Co do karmienia piersią, to Szymkowi cycek się znudził i już od 2 tygodni nie karmię :-). Olek pił moje mleczko okrągły rok, a tu proszę: wybredny syn mi się trafił.
Uciekam na weekend, Wam życzę fajnych soboty i niedzieli.

Czasem tu będę wpadać.
 
madzik śliczne zdjęcia:happy2:
ika,kroma cc na 25.11 mi przenieśli bo tego 15.11 to dr stwierdził że za szybko by było także czekam sobie na poniedziałek:sorry2:
Efuś nie przesadzaj oszczedzam się tylko wczoraj musiałam przetrzeć podłogi a dziś grzecznie lezałam w łozku i sie lenię i jutro i w niedzilę tak samo;-) Udanego weekendu:tak:
 
Madziks dziękuję za fotki! Pięknie wyglądaliście :-). Duuzo zdrówka dla taty
Kania u dzieci w porzeądku. Kuba sobie świetnie radzi, nie rozumiem, co do mnie mówi ;-). Franek też w przedszkolu czuje się jak w domu, Mąż zadowolony z pracy, bo spokojna, no i płacą na czas. Ja pracuję, co prawda nie jest to szczyt moich marzeń, ale na razie marzenia chowam do kieszeni. Wyciągnę je, jak się pewna smutna sprawa w rodzinie ułoży...
Efa ja pamiętam z jakiego powodu nie bywasz na otwartym i baaradzo to szanuję. Dlatego też cieszę się, że jednak będziesz się tu czasem pojawiać:tak:.

Ika moja ziomalko :-) . Gratuluję córci! U nie też się dużo zmieniło - wyemigrowałam za naszą zachodnią granicę :) Po lepsze życie. Jesteśmy dopiero 3 miesiące, i się dorabiamy ;-)
Baśka to czekam na 25 listopada na wiadomości od ciebie! Trzymam kciuki!


Pozdrawiam was wszystkie ciepło :*
 
reklama
Do góry