reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Dokładnie :tak:





happybeti STO LAT!
Dzięki,ale to za miesiąc:)

nie spotkałam ich-przyszło pocztą z 30go grudnia..a najgorsze jest to,że ja zawsze jeżdżę przepisowo, a tu,że o 30km/h za szybko..i bez zdjęcia-coś mi tu nie gra
Powinnaś to wyjaśnic,mogła być pomyłka,bez zdjęcia to se mogą.

happybeti, najlepszego!

ale happybeti ma urodziny i iimieniny w dzien kobiet a nie dzis.... czy ja cos pokrecilam?
Dzięki,Doris.Nie,to Ty dobrze kojarzysz:).Ale dziewczynom ,co przez pomyłkę mi życzyły i tak dziękuję:).
 
dobranocka nie macie gazu?
zaczynam się martwić o dawidowe :-(

Nie mam gazu. Mam tylko prąd. M. trzyma butlę z gazem na balkonie, ale nie umiem z niej korzystać bo nie ma końcowki z palnikiem.... Teraz już prąd jest ale był koszmar! nawet mleka nie było jak zrobić... Wlewałam zimną przegotowaną wodę do butelki i wstawiałam do wrzącej (z kranu leci wrzatek prawie) kąpieli wodnej. I czekałam... czekałam... czekałam...
 
Dobry wieczór dziewczynki,
ancze- wszystkiego najlepszego.
E-lona super cuda robisz! Zazdroszczę! Druga uzdolniona kulinarnie kobieta na forum, bo wiem że Dobranocka to zdolniacha również!:-) Mogłam się nawet na moich kubkach smakowych przekonać!:-)
Efa to widzę że rodzina Twojego Tomka to rzeczywiście na prawde podobny typ do moich teściów. Według nich powinnam chyba już pracować a po cholerę robię studia. Tak jak mi wczoraj teść powiedział,że przecież mogę iść do pracy. Nie wiem jak Wy,ale nie wyobrażam sobie teraz zostawiać Łukasza z jakąś obcą panią po to żeby iść do jakiegoś sklepu pracować. A to co zarobię to i tak wydam na nianę, tak więc jest w tym jakiś sens?
kahaaa- dziękuje Ci Kochana za troskę o mój stan psychiczny:zawstydzona/y:
onesmile- przysyłam cieplutkie uściski! Mam nadzieję że Pawełkowi się poprawi i nie będziesz musiała się martwić.
dobranocka- współczuję braku tego prądu, tak sobie właśnie pomyślałam co ja zrobiłabym gdyby zabrakło o_O Jak ja małemu przyrządziłabym mleko skoro podgrzewacz też na prąd?:-)

Mój mąż mnie miło zaskoczył, mimo że mówiliśmy sobie że nie będziemy w tym roku obchodzić Walentynek to przyniósł mi po powrocie z pracy dużą, śliczną różę:-):-). Bardzo mnie to ucieszyło! Do tego przyniósł ciasteczka.
A ja mu zrobię jakiś wyjątkowy obiad kiedyś jak wróci z pracy,ale to jak trochę dojdę do siebie po ostatnich przeżyciach.
Łukasz już śpi. Dziś mieliśmy z synkiem wspólną kąpiel, robiłam mu przedstawienie taką kukiełką w sensie rękawiczką do kąpieli, ale był uradowany:-D.
Chyba powtórzę jeszcze materiał na egzamin piątkowy, bo coś czuję że nic nie umiem. A jutro znowu nauka, nauka ...
 
onesmile współczuje i rozumiem Twoje zmartwienie. A nie myslalas moze ,ze to od zębów? albo od ucha?

dobranocka no to pieknie Cię załatwili z tym prądem. A nie dali wczesniej ogloszenia ,ze nie bedzie?!

mała_mi Widzisz jak mężus się stara Cie troszke rozpogodzic. aha powodzenia w nauce!!!!

a Ida się jeszcze dzis tez nie meldowala .... chyba nie przesadzila z tym makiem?! hehe, albo co gorsza nie skoczyla z okna.

Uciekam juz do spanka, bo po wczorajszej nocy jestem nieprzytomna i choc troszke musze złapac snu.... zanim sie talib obudzi

dobrej nocy
 
reklama
happybeti tak to jest jak ktoś chodzi zakręcony. Ja sobie dzień kobiet przerobiłam na walentynki- stąd życzenia :-) Wczoraj wykazałam się podobną inteligencją. Odpisując na maila niezamężnej, bezdzietnej kumpeli z Krakowa pozdrowiłam jej męża i poprosiłam o wysłanie zdjęć synka. Po prostu pomieszałam adresatów i maila dostała nie ta Ania co trzeba :laugh2:

E-lona podziwiam torcik. Ja z tych, którzy nawet z babki robią zakalec :-( Dawniej trochę piekłam i nawet mi wychodziło, ale po kilku latach przerwy i kilku nieudanych próbach, wolę jechać do cukierni

Mała Mi trzymam kciuki za piątkowy egzamin.
 
Do góry