reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

Dzień dobry w lodowaty poranek. U nas jeszcze niedawno było -15. Na szczęście temperatura powoli rośnie. Dzisiaj umieram bardziej niż wczoraj. Aktualnie mam ewidentne zapalenie krtani i nie wiem czy nie coś jeszcze. Muszę poczekać na mamę, żeby dowiedzieć się o której przyjmuje jakiś sensowny lekarz. Mnie niestety nikt nie usłyszy, bo kompletnie straciłam głos :-( Córka nie przechodzi, ja się rozłożyłam- mam nadzieję, że mały się od nas nie zarazi.
Ciekawe czy w ogóle samochód mi odpali, gdy się w końcu wybiorę do tego lekarza. Wczoraj już miałam problemy. Tak to jest, gdy się komuś nie chce wjeżdżać do garażu.

Spadam uspokoić Wojtka, bo wyje w łóżeczku i ponadrabiać coście od wczoraj naprodukowały :-) Miłego dnia!!
 
reklama
aniawa zdrowia i oby szybko przeszła Ci ta nauczycielska choroba ;-)
mala mi wątróbka to jedna z tych rzeczy, której bym nie zjadła choćby mnie z głodu skręcało ;-)
aha i jeszcze jedno, bo chyba coś przeoczyła: Ida byłaś u lekarza?
 
Ostatnia edycja:
mala mi wątróbka to jedna z tych rzeczy, której bym nie zjadła choćby mnie z głodu skręcało ;-)

Ja wątróbki nie tknęłam do 30 roku życia(podobnie jak grzybów). Po"zmianie kodu" zmieniły mi sie również kubki smakowe i wątróbkę oraz grzyby zajadam,aż mi się uszy trzęsą. Mąż,jak zaczęłam jeść te frykasy,to nie mógł się na mnie napatrzeć:-D.

aniawa niech ci ta choroba jak najszybciej przejdzie! Duuuużo zdrówka!

A moje śpiochy nadal śpią:szok:
 
ście naprodukowały tych postów;) wątki poboczne nadrobiłam a główny czytam, czytam i skończyć nie mogę...
przede wszystkim witam się radośnie, słonecznie i ciepło z rana. Alutek lula na mnie, więc mam nadzieję, że dalsza część posta nastąpi niebawem
p.s ja robię tak, że sobie nowy dokument w wordzie otwieram;) czytam po kolei nowe posty i tam odpisuje a potem kopiuj, wklej i gotowe :laugh2: tak więc odpisywanie na kilka razy sobie rozkładać mogę :rofl2:
 
Jedyne co mi teraz przychodzi do głowy to sen ... Efa śniłaś mi się ;))) nie pamiętam o co tam chodziło ale gdzieś razem jechałyśmy :)))
No to na tyle, ide dalej śnić o BB :p
Kolorowych snów!
Hehe, Roxannka, no fajnie mi się z Tobą jeździło ;-)

A ja się witam niewyspana. Jak prawie zawsze. Olek Was tu czyta, a ja powieki powoli rozklejam.
Miłego czwartku Wam wszystkim życzę!
 
emilab po zmianie kody! Haha! Rozśmieszyłaś mnie!
Ja wątróbkę lubię tylko taką jaką właśnie moja mama robi, próbowałam kiedyś wątróbkę babci a i nawet teściowej to mi nie smakowały. A i musi być wątróbka z indyka.
Moje dziecko pochłania, ślini tym razem motyla. Za chwilę będę mogła wykręcić tego motyla i poleci pełno śliny :D
 
emiliab grzyby to ja uwielbiam od zawsze, a już najbardziej coś z grzybami typu pierogi, krokiety itd no, ale to moja babunia kochana musi zrobić :-)
 
c.d. posta (ufff udało mi się dokończyć zanim mała wstała)

FROGG – nowe włosy Ci rosną stąd ten ból pewnie;)
SUGAR – tekst Twojego męża rządzi! (no i znowu płaczę za śmiechu)
SARISA – dobrze, że to tylko chwilowe zgrzyty typu ja-ja;) oby dzisiaj było już ok. :) i przypomniałaś mi o przymusowej wizycie u mnie w kadrach, bo do końca tyg. Też wniosek o ten urlop fakultatywny muszę złożyć..a i mam jeszcze UWAGA! 46 dni zaległego urlopu, więc 2 mies. dłużej bezkarnie w domu mogę siedzieć :] i macie z DORIS klapsy w tyłki obie bo mi smaka na piwo narobiłyście a że do wieczora daleko to chyba będę musiała jakoś te głosy w głowie stłumić kawą czy coś :p tekst bratowej wymiata. Chyba chciała pokazać, że u niej też się coś „ciekawego” dzieje hehe.
Roxanka – też tak mam:) zamiast spać razem z Alicją to siedzę i BB nadrabiam (chociaż momentami oczy mi się same zamykają i średnio widzę i czaję co piszę)
Elizabenett – super, że już zdrowa jesteś. Poza tym co Ty tak szybko do pracy wróciłaś? Coś pominęłam? :(
Mała_mi – wątróbka? Hehe ja jej chyba z milion lat nie jadłam. I podobnie jak Natolin bym jej teraz nie tknęła nawet, więc podziwiam te osoby, które ją lubią, jedzą i chociażby są w stanie jej zapach znieść;))
Aniawa – zdrówka!!
:))))
 
reklama
makuc no ja właśnie nienawidzę też zapachu wątróbki, więc o przygotowaniu jej to nie byłoby mowy. jak to się dzieje że można mieć tyle zaległego urlopu?? ja to w szkole pracując to mam inaczej, ale nie wiem jak Wy to robicie (bo wiem, że nie tylko Ty masz zaległy). nie korzystacie w ogóle? nie wyjeżdżacie nigdzie?
a elizabennett już dawno wróciła do pracy, bo tam w USA to na prawdę jakieś dziwne prawo panuje i jakby nie ma macierzyńskiego
 
Do góry