reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

Nie no,pisałam długiego posta i nacisnęłam se coś czego nie powinnam i wszystko szlag trafił :wściekła/y:

W skrócie:

Dobranocka tęskniłam,serio! :-) Pogłaskaj fasolkę i życzę mniej mdłości.
E-lona świetny tekst,aż się uśmiechnęłam sama do siebie.Zdrówka!
Dziulka współczuję,oby jednak były to tylko/aż dwa dni a nie osiem ! :szok:
kasis,jak ja nienawidzę szpitali.Dużo zdrówka dla Błażejka,Tobie kochana spokojnej nocy,a Wam - po prostu szybkiego powrotu do domku!
Dawidowe dla Laury również dużo zdrówka i oby nadal miała dobry humorek.
Frecklis dla Twojej niuńki też dużo,dużo zdrówka!ależ nam sie dzieciaczki październikowe pochorowały....:-(
ika dasz radę,zdrówka dla małża.

Coś jeszcze komuś pisałam i już nie wiem co...wybaczcie

Co do wiercenia,nie było tak źle.Mały się przyzwyczaił do tego hałasu,robił tylko zdziwioną minę,w sumie bardzo głośno było około2,5 godziny,potem z innych klatek już nie było tak słychać.Później jeszcze koło południa wzięłam Krzysia na balkon i spał prawie 2 godziny na powietrzu,na sloneczku.Na koniec tygodnia,lub na początku przyszłego będą mi robić demolkę w mieszkaniu,a narazie troche spokoju,mam nadzieję....
Złapałam dziś doła przez męża...potem jak wyszlam na chwile z domu to prawie się rozpłakałam w sklepie,bo jakaś piosenka nastrojowa leciała.No i tak stałam ze świecami w oczach jak głupia przy mięsnym:-( NIe będę pisać co i jak,bo za długo bym musiała,przepraszam.Proszę mnie tylko wyprzytulać wirtualnie bo mi źle.
 
Ostatnia edycja:
reklama
mala mi podziwiam Cię, że miło mogło Ci się prasować.moje prasowanie czeka na mnie od BAAARDZOOO dawna... a co do pracy to ja akurat podzielam Twoje zdanie
kurcze, te historie z porwaniami straszne, będę jeszcze bardziej uważna

byłam na ekg, badanie udało się sprawnie i spokojnie zrobić, ale wynik poznam dopiero na wizycie za dwa tygodnie...
Ja nie wiem co temu mojemu teściowi walnęło na głowę. Mam czasem wrażenie że dla nich tylko kasa się liczy ( szczególnie dla teściowej) a wartości rodzinne są na zerowym miejscu. Niestety dla mnie jest inaczej.
Trzymam kciuki za wyniki EKG!

witam sie wieczornie ze szptala:((
nocka okropna, dzieciaczki budzily sie ja zamiast spac to nie moglam zasnąc, nad ranem złapała go taka duszność,aż mi sie chciało płakać razem z nim,teraz smacznie spi chociaz co chwile kaszel wstrętny masakra,mielismy przeswietlenie i ponoc nie ma zmian,ale cos lekarz na vobchodzie wieczornym byla srednio zorientowana:((
kasis uściskaj mocno Błażejka. Trzymam kciuki żeby było już wszystko dobrze!

mała mi przynajmniej wypoczniesz sobie rodziców i odpoczniesz od tej chorej atmosfery u teściów
Oj wypocznę, wypocznę. Już się nie mogę doczekać. Uwielbiam do nich jeździć. A tam już na Łukaszka czeka nowe łóżeczku turystyczne do spania, słoiczki, pampersy :)

My po zakupach już. Wkurzyłam się w tym tesco bo nawet reklamówek nie mieli, produkty przebrane bo mają inwentaryzacje. No i zapakowaliśmy do auta zakupy a potem mąż poleciał po siatkę i pod blokiem przepakowywał.
Maluszek śpi.
Od jutra mąż ma te L4! Jeszcze jutro to szczepienie, eh.
Na a w środę fryzjer! Jupi!
 
Złapałam dziś doła przez męża...potem jak wyszlam na chwile z domu to prawie się rozpłakałam w sklepie,bo jakaś piosenka nastrojowa leciała.No i tak stałam ze świecami w oczach jak głupia przy mięsnym:-( NIe będę pisać co i jak,bo za długo bym musiała,przepraszam.Proszę mnie tylko wyprzytulać wirtualnie bo mi źle.

Przytulam:blink:
 
witam wieczornie, po poludniu strzelilam sobie drzemke prawie 2h i mi lepiej i malej tez bo spala w tym czasie co i ja, potem zas sie rozplakalam ze nie moge malej wziac na rece i wycmokac, wiec siedziala u tatusia a ja obok i na ile moglam to cmokalam i glaskalam po pysiulce. bawie sie z nia-ona na bujaczku ja na rogu wersalki i zabaweczki rozne jej daje, udaje zwierzatka, spiewam, nawet nakarmilam ale nie umialam zalozyc malej sliniaczka wiec maz to zrobil. potem dzidziolka wykapal on a ja tylko przygotowalam mu ubranka i butle na PO kapieli. przegwizdane mam bo ja zawsze sie ruszam jak glupol i energi ful a tu dupa jak sie zapomne i wykonam ruch gwaltowny to jak mnie sieknie to doslownie sram z bola. w nocy pwoiedzialam mezowi ze moge wstac z nim dla towarzystwa nawet zrobic butle ale karmic i przewijac to on. hmmmmmmm czy ja nie jestem za milutka???
 
Hej dziewczynki. Kurcze już chyba Was nie nadrobię :no: Niestety jakoś nie mam czasu na forum. Jutro idę z małym do lekarza bo ma mieć szczepienie ale pewnie nie bedzie miał bo kaszle i ma katar. Tak czy inaczej musiałabym z nim iść bo mnie ten kaszel niepokoi. Pewnie od małża się zaraził.
Ren, gratuluję dzidziusia. Ja też jestem z 17 lutego :-D. Cieszę się że tym razem wszystko dobrze poszło. Buziaki dla maleństwa.
Kasis, dużo zdrówka dla Błażejka. Mam nadzieję że szybko wyjdziecie do domku.
Wszystkim chorym maluszkom życzę zdrówka.

Czarodziejka, przytulam.
 
malutka80 idzi dzi im szybciej z tym kaszlem tym lepiej.

a moja po pierwszej inchalacji jakos zakaszlała moze 2 razy. Zadowolna jak nie wiem. Zaczynam sie zastanawiac czego ona sie nawachała :-D. Ja na speedzie sie zachowywała.Morze energi w łózeczku słyszłam tylko hihihihihi. Wkoncu zasneła jak jej tatus pospiewał. Ludzie w kafejce musieli miec niezły ubwaw.
Dzis mała bedzie spała ze mna. Wole miec na nia oko. Narazie spi u siebie ale ja przeniose jak bedzie sama szła spac. A spi bardzo spokojnie oby tak było do rana i jutro było lepiej. Gdyby nie tenodrywajacy sie kaszel w zyciu bym nie powiedziała ze jest chora. A ze nidy takiego nie miała to mnie zaniepokoiło.
Naprawde polecam nebulizer bo ja wachałam opary z małą i tez jakos mniej kaszle. Tak samo nosivin soft REWELKA. NAprawde warto kupic i nie meczyc dziecka frida (ja mam merrimer ale to tak samo działa) jak ma katar. Jak tylko dla oszczyszczenia noska to frida jak najbardziej.
 
reklama
Do góry