MINIU ja wlasnei mam debilna manie podnoszenia na sztywnych nogach z podlogi. ale Leane trzymalam na sidzaco i chcialam wstac z siadu z nia i traaach. moze akurat juz nie powroca mi te dolegliwosci. kiedys skrecilam sobie kark...przy czesaniu!!!!!!szyja mi sie zablokowala totalnie ze chyba 4 dni nie umialam glowa obrocic w zadna strone! masakra. i to tuz przed wyjsciem do pracy!!! zadzwonilam ze nei przyjade bo se kark skrecilam przy czesaniu
-prawie poumierali ze smiechu ze jak bede se dupsko wycierac to zebym reki se nie zlamala czasem...bardzo zabawne.... Ale te plecy to wiedzialam ze kiedys mi sie cos zrobi bo czulam ze mam napiete miesnie. badz co badz Leane wazy zdrowo ponad 7 kilo. staram sie jej nie nosic godzinami ale tyle co trzeba to nie ma wyjscia. przeciez nie powiem dziecku wskakuj na przewijak bo pieluche zmienimy. ciezka dupa z niej i tyle