Dziewczyny dzisiaj cofamy zegarki czy dajemy godzinę do przodu?
Onesmile trzymam kciuki za pakowanie i podróż.
Natolin dobrze, że chociaż trochę posprzątałaś. Rano umyłam na szybko podłogę a zaraz potem teściówka popsuła mi humorek, więc nic więcej nie zrobiłam. Znowu wściekła snułam się po mieszkaniu przez cały dzień, bawiąc się z młodym i wydzwaniając do restauracji.
Happybeti wydawało mi się, że u mnie będzie podobnie. Owszem powiedziałam rodzicom i dziadkom, zaznaczając że nie ma imprezy i jeśli chcą to mogą tylko przyjść do urzędu (wiedziałam, że będzie im miło). Nie chcąc zbyt wielu osób myślałam, że na świadków weźmiemy brata P. z dziewczyną i koniec z gośćmi. Niestety mój P. zaczął wymyślać, że świadkiem będzie kolega (przyjedzie z żoną i dziećmi), do tego doszli znajomi (w końcu kumpela będzie świadkową). Kolejnym krokiem było zapraszanie świadków na obiad, do tego dołączył swojego brata i poszła lawina :-( Żałuję, że na początku go nie przystopowałam. Może teraz nie byłoby tego całego zamieszania. Nawet sobie nie wyobrażacie jak bardzo chciałabym, aby było już po wszystkim.
Ida dla mnie to kwestia dobrego wychowania- wypadałoby potwierdzić przyjście albo podziękować i poinformować o swojej nieobecności. Szkoda, że dla niektórych to zbyt wiele.