Kania78
...
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2011
- Postów
- 8 199
Happybeti mam podobnie z koleżanką, tylko Ona wpada koło 20:00 jak karmię młodą przed spaniem, ale co mnie bardziej dziwi to to, że sama ma dziecko i wie jak to jest. Jak ja nie miałam jeszcze Oliwki to jak gdzieś szłyśmy to zawsze ok. 22 bo Ona musiała położyć małą spać, ja się umiałam dostosować, a jej jakoś trudno się do mnie dostosować. A poza tym lubi bez zapowiedzi wpadać koło 21 bo ma jaką "pilną" sprawę. Nauczyłam się po prostu po odłożeniu dziecka do łóżeczka domofon wyłączać, a jak Ona dzwoni to nie odbierać telefonu. Bo po 21 to ja już padam na twarz i marzę o łóżku a nie mam czasu na słuchanie o "dupie marynie".
Trzymam kciuki, żeby się udało ze spaniem w kołysce :-)))))))
Trzymam kciuki, żeby się udało ze spaniem w kołysce :-)))))))