Poranny bry dzień. Miałam rano wyjść załatwić ważną sprawę i zaspałam

znaczy nie tylko ja, bo i D. i Aliczka też. I tak mnie zastanawia czemu jak mogę dłużej pospać to Młoda o 5.45 juz jest na nogach a jak się gdzies rano śpieszę to jak na złośc moje dziecko dłuższe spanie uskutecznia



przez to wszystko całe popołudnie będę miała zamotane i o NIE PODOBUJE mi się to.
WIOLI
jak moj k jest w domu to nigdy niemam na nic czasu niby powinno byc inaczej bo jest dodatkowa para rak ale lepiej sobie wszystko organizuje jak go niema i czas na bb sie znajdzie a tak...
nie tylko Ty jedna tak masz. Ja zdecydowanie potrafię się lepiej zorganizowac jak jestem w domu sama z Alicją. W momencie, kiedy D. ma wolne jakoś opornie nam to wszystko idzie i (o ironio) 3xwolniej.
KROMA czylio "pokarało" Twojego M. za cudakowanie nocne?

zdrówka dla Niego (mimo wszystko).
HAPPY
o której przyszła? ona ma chyba kompletnie nierówno pod sufitem. Ja o tej porze nawet teściowej drzwi bym nie otworzyła a co dopiero namolnej koleżance ;-)
MAŁA_MI jakie buty wybraliście? (tym sposobem przypomnialaś mi, że i my na mikolaja od teściów sobie Aliczkowe chodaki zimowe mieliśmy zażyczyć)
DORISKU cieszę się, że u Ciebie dobrze na frontach wszelakich i czekam na megawypasionegowiadomoco :*
MAMAAGUSI w takim razie kciuki za MICHAŁA mocno trzymam!!! i fajnie, że Agusia tak Ci dzisiaj pospać dała.
KANIA :-( biedna Oliwka i bedna Ty. Trzymajcie się i dużo zdrówka jej ślę!
DAWIDOWE i Laurka jednak zaniemogła? jej też szybkiego powrotu do zdrowia życzę i mam nadzieję, że to nie choróbsko ją rozkłada a tylko zębol wychodzi.