Październikowe Mamy 2010

[czarodziejkaM]

Hej dziewczyny.Melduję się tylko po weekendzie,żebyście mnie nie zapomniały,a te co zawsze pamiętają,żeby się nie martwiły.;-)Mały zasnął,pierwszy raz od rana,ja nie wiem skąd to moje dziecko czerpie energię.Ma jej zdecydowanie wiecej ode mnieMoże to po tym porannym mleku,bo dużo wypija.A tak serio to już mi się ograniczył do jednej porcji mleka dziennie,tylko rano po przebudzeniu pije,za to w ilości sporej bo 300 ml wody + 10 miarek mleka.Musiałam kupić większą butlę z TT.Dziękuję Rysi za przekazanie wiadomości.Faktycznie był u nas syn męża,jak zwykle dwa kompy w domu i żadnego wolnego dla mnie,heh,no ale już się przyzwyczaiłam i wcale żadnego nie przeganiam,ani męża,ani(tym bardziej)młodego.Chcę jeszcze zyczyć wszystkiego naj naj naj dla Idy. Spełnienia marzeń solenizantko (wczorajsza ;-) ) !:-)I to tyle,idę teraz robić wszystko czego nie mogłam jak mały nie spał,czyli myć łepetynę,przeprać ręcznie body i paaaaliić,bo już nie moge normalnie A zapomniałabym - dietka ok,ale ciągle tylko minus kg.Dla wszystkich buziaki

 

[mamaagusi]

witam, ja nie wiem kiedy was nadrobię i poodpisuję... póki co to Aga jest tak okropnie marudna i płaczliwa, że jeszcze takiej to ja jej nigdy nie widziałam. poprostu psychicznie nie mam sił i gdyby nie małż i mama to bym się załamała chyba. niech te ząbki wyjdą bo się bidulka męczy a ja nie wiem jak jej pomóc, nawet dentinox nie działa, jeść tez niebardzo chce tylko płacze co chwilę i chodzi cały czas z paluszkami w buzi. ehh no mam nadzieję, że znajdę czas a te ząbki raz dwa wyjdą
aaa jeszcze ponieważ nie mam czasu ani sił tu ponadrabiać wszystkiego to jakby ktoś coś od Michała potrzebował to poproszę smska, nr jest na zamkniętym podany:*

 

[E-lona]

Kurcze coś mi się zwiesiło. Dobrze, że dużo nie napisałam.

Ida na Twoim miejscu wstrzymałabym się ze szczepieniem jakieś 2 tyg, żeby Inka całkiem doszła do siebie.
Wioli a więc tak się urządziłaś i opiekunki do dzieci ściągnęłaś do siebie. ;-)
Kania mąż właśnie pojechał z Danielem do lekarza to zobaczymy. Morze drogie dlatego będę szukać coś jak najtańszego. Gdyby nie dzieciaki to tam nie pojechalibyśmy, bo mnie ani męża nad wodę jakoś nie ciągnie.
Co do mikołajek to wszystko zależy od dziecka. Daniel się bał mimo, że z nim byliśmy.
Mamaagusi trzymam kciuki, żeby w końcu te zębole się przebiły, a Tobie życzę dużo siły.

 

[Alicja z Krainy Czarów]

Kochane ja tak przeciągiem bo mnie znowu rozkłada :/ masakra :/ owinięta kołdrą robie śnieżynki do sali a małż razem z Isią ubiera choinkę

 

[E-lona]

Alicja w takim razie zdrówka dużo życzę. Może idź do lekarza.

 

[Alicja z Krainy Czarów]

E-lonka chyba tak zrobie. jak mi do jutra sie nie polepszy do sie wybiore..ehh...najbardziej sie martwie żeby Isia sie nie zaraziła :-(

 

[E-lona]

Alicja i właśnie z tego powodu powinnaś zachować się odpowiedzialnie, iść grzecznie do lekarza i jak będzie chciał dać L4 to idź, żeby szybciej wyzdrowieć i dziecka niepotrzebnie nie narażać na zbyt długi kontakt z zarazkami. A tak przy okazji to ja wiem czemu chora jesteś. Przeciągi tu robisz i Cię przewiało. ;-)

 

[natolin]

Alicja​ zdrowia

 

[dawidowe]

witam po dzisiejszym dniu mam przemyślenia że dziecko to nie tylko skarbonka i studnia bez dna ale jeszcze syzyfowa praca. Ile się nienarobie na wieczór syf od zababaw i kuruszków. Zaczynam być tym zmęczona. I smutno mi z tego powodu.

 

[kroma]

Alicja- zdrowia i na zapas jeszcze raz zdrowia.
Mamaagusi- mam to samo w domu, ciągle beczy i na rękach mi wisiał pół dnia, w końcu jak dałam mu nurofen i włączyłam tany to się uspokoił. Teraz już śpi. Zdrówka dla Agusi, żeby jej te ząbki tak nie dokuczały i nocka mam nadzieję, że u nas będzie przespana i u ciebie też.
Wioli- nie pamiętam muszę się M spytać o nazwę miejscowości, ale to mała mieścina jest. Jeszcze tam nie była, teście tam zawsze jeżdzili i M jeszcze jak był młody z nimi.
Czarodziejka- no to żeby teraz coraz więcje kilosów ubywało, trzymam kciuki za powodzenia w diecie.

A co do mojej rozmowy to tempo ekspresowe było, bo przedtem przeszłam już testy i myślałam, ze to coś konkretnego będzie, a w sumie to pół etatu za najmniejsze pieniądze czyli jakieś 350 na rękę, żeby pewnie nie płacić narzutów, no i godziny dziwne bo od 10 do 14, jakby było od 8-12 to jeszcze jak cie mogę, no ale nie za 350 zł. Więc to dobre dla studenta bardziej niż dla mnie. A:e dzięki za kciuki.