witam wieczornie. u nas w nocy 29 stopni.. Leane wyglada rano jak nurek... okna otwarte spi w samym bodziaku i pieluszce i takie szopki...
najwazniejsze : MALA MI jutro zaciskam lapska az mi kciuki posiwieja !! masz ode mnie kopa w dupsko na szczescie

))))
DOBRANOCKA kocham cie za powrot

))
KROMA i KANIA zycze wam zdrowka bo najwazniejsze

)))))
MAKUC dobrze ze " Florka" nie lubisz -mniejsza konkurencja

pp a tak serio to chyba bym go z 15 razy przeciagla przez wyrko azby sprezynki popekaly

))))))))))
a tak poza tym to w pracy mlynek jak zawsze.po pracy poszlam z mloda na pcozte, duchota, mloda pije jak samok wawelski i jak chodzi to w brzuchu jej sie przewala i bulgocze, wieczorem zmeczona byla ze malo co zjadla, troszke omleta tatusiowego z paroweczka, kawaleczek kanapeczki z szynka i placuszka z jablkiem calego prawie wypijajac przy tym kolejna butle wody. w kapieli zrobila mi cyrk ( ze zmeczenia) o plukanie wody i czyszczenie uszkow. ryk na caly blok. ale pozniej juz sie bawila. po kapieli to nic tylko dudusia chce i do lozka -powtarzala co chilka.
no i tyle u nas

) aa no i mloda musiala potanczyc se na ulicy jak szlam na poczte z nia

))) ludzie lali rowno

)
jedyne co neiprzyjemne to zepsula sie nam winda i na 2.5 pietro z wozkiem myslalam ze oglupieje.. a Leane po schodach jeszcze nei puszcze samej, wozka na dole nei zostawie i jak jutro nie naprawia windy to skladam skarge na spoldzielnie ze w ciulika przygrywaja