heh, chyba jestem i ja
na początek odp na pyt:
Kaniuś, słonko, to nie kwestia pracujowitości tylko tego, że otwieram o 7 - a moje jelita potrzebują długiego poranka
Baśki nie ma - chyba świętuje nowe M
oby
e-lona znowu do szkoły chodzi
kiedy ty się w końcu tego wszystkiego nauczysz?
a ja odrzuciłam kolejną ofertę pracy w budzie... obym nie żałowała jakby biznes miał nie wypalić
ps. ciekawe jak
Alisia...
fajnie że wszystkie przedszkolaki i uczniaki takie chętne do nowego roku - oby tak dalej
aaaaaaa,
rysiek!!!!!!!!!!! pn-zach dawajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj:-)
widziałaś się z którąś bbówką??? jak MIłek w pociuchci????
dziulas, coś ty mało płodna po wizytacji w polszy... nie mówili ci ze alkohol zmniejsza płodność?
wioli, ciebie na kuniec bo epopeję bym do cię najchętniej wystukała... samce to temat rzeka - choć twierdzą zupełnie odwrotnie;-) - dzisiaj zajechała kuzynka męża w drodze z wesela jakiejś tam jej kuzynki i pytam gdzie i kto dokładnie tym razem błąd popełniał, a ona że ta i ta a że czemu niby błąd?
a moja szwagierka na to: a co? mają mieć lepiej niz my?
no i coś w tym jest
tak że dziewuchy które jeszcze kółka samcom na paluchy nie wsadziły - korzystajcie
takiego to jakos łatwiej do pionu było ustawić a teraz to hmmmmmmm
a swoją drogą:
mała mi meldowała się czyli imprę przeżyła ale żadnych szczegółów nie podała:-
-
-(a ja pamiętałam i przez nią mój ślub mi się wspominał cały weekend
heh, to był piękny koniec pięknych czasów
dobra płodzę bez sensu więc spadam pod prysznic i lulu bo jutro powtórka z dzisiaj tylko że z tą różnicą że cały dzień sama w biznesie