reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2021

Przybijam pionę! U mnie identycznie - wcześniej byłam jak taki harpagan, mało rzeczy było w stanie mnie złamać czy zasmucić. A teraz jak nie radzę sobie z tymi dziadowskimi dolegliwościami to zauważyłam, że z dnia na dzień staję się coraz większą "memeją" :-/
Z drugiej strony - myślę sobie - może trzeba po prostu przeczekać... minie ten kiepski czas i wszystko wróci do normy (?)
Ja już się dzisiaj dla męża skarżyłam że leżę z zawrotami głowy, pralką w brzuchu. Zamykam oczy aby mi przeszło. W głowie milion planów co dzisiaj zrobię. Jak przechodzą zawroty wstaje aby zrobić co zaplanowałam, znowu zaczyna się pralka i zawroty i kładę się z powrotem. I tak w kółko 😂🙈 przeraża mnie to bo nigdy usiedzieć w miejscu nie mogę, w głowie zawsze planów więcej niż godzin w dobie 😂 a teraz jak ameba. Ale powtarzam sobie że sama chciałam ciąży i byłam przygotowana że tak może być. Na początku walczyłam z tym a teraz właśnie doszłam do wniosku że to mój czas na pieszczenie się nad sobą i tyle jak się maleństwo urodzi to będzie survival i będzie trzeba zacisnąć poślady
 
reklama
Witam w sobotę i życzę miłego dnia Dziewczynki [emoji4][emoji3508][emoji3508]

Zaliczyłam już fryzjera z rana, zakupy i cziluje [emoji3508][emoji3508] pójdziemy chyba na spacer, bo pogoda jest rewelacyjna [emoji4]

@Celia89 gratulacje!!! [emoji3060][emoji3060][emoji898]
 
Ja właśnie zaczynam swoje przygody z objawami... Póki co od trzech dni dokucza mi brak apetytu. Czuję, że jestem bardzo głodna ale za nic nie mogę nic w siebie wcisnąć co na pewno nie jest zbyt dobre 😥 Dodatkowo jestem bardzo senna ale od tygodnia nie przespałam żadnej nocy. Mam nadzieję, że to w miarę szybko przejdzie bo bez jedzenia i snu się nie da 😅 I coś co jak na razie tylko mój narzeczony zauważa, że jestem bardzo marudna i łatwo mnie wyprowadzić z równowagi a nigdy taka nie byłam, zawsze opanowana i spokojna 😅 Biedny facet 😅
 
2 tyg to mało żeby branie jakiegokolwiek suplementu miało sens trzeba to stosować conajmiej 20 dni:) przerabialam stresy z Wit A bo po ciąży chciałam uzupełnić więc brałam zgodnie z ulotką po czym coś mi się przyśnilo że za dużo, że olaboga moja wątroba trzystka i sledziona. To już koniec ja umrę Xd gdybyś brała 30 mj pół roku bez zalecenia no to był by problem:)
Dzieki, bardzo dzieki :) wczoraj się mega wystraszyłam ale dzisiaj już jestem spokojniejsza :)
 
Ja już się dzisiaj dla męża skarżyłam że leżę z zawrotami głowy, pralką w brzuchu. Zamykam oczy aby mi przeszło. W głowie milion planów co dzisiaj zrobię. Jak przechodzą zawroty wstaje aby zrobić co zaplanowałam, znowu zaczyna się pralka i zawroty i kładę się z powrotem. I tak w kółko 😂🙈 przeraża mnie to bo nigdy usiedzieć w miejscu nie mogę, w głowie zawsze planów więcej niż godzin w dobie 😂 a teraz jak ameba. Ale powtarzam sobie że sama chciałam ciąży i byłam przygotowana że tak może być. Na początku walczyłam z tym a teraz właśnie doszłam do wniosku że to mój czas na pieszczenie się nad sobą i tyle jak się maleństwo urodzi to będzie survival i będzie trzeba zacisnąć poślady
O rany, nawet nie wiesz jak bardzo podnioslas mnie na duchu! Wypisz, wymaluj, mam identycznie! Mi sie niestety potrafi krecic w glowie i zbierac na wymioty przez 3/4 dnia, wiec robie naprawde niewiele ze swojej listy "to do" 😛 i od jakiegos czasu zaczelam sobie wyrzucac, ze leze jak ta flandra wyrzucona na brzeg morza, a tu chate trzeba ogarnac, jakis obiad ugotowac, zakupy czekaja. Na miescie raz prawie zemdlalam (na szczescie wtedy bylam z mezem), to teraz w ogole nie jezdze sama 😛
 
Spokojnie nie takie rzeczy laski brały w ciąży:) myślę że jak sobie 2 tys do 4 będziesz brać to będzie akuracik. Zresztą lekarz Ci dopasuje.
Teraz to chyba narazie odstawię całkowicie do kolejnej wizyty (mam 31.03) bo przez 2 tygodnie brałam tabletkę 30 tys co drugi dzień, 15 na dobę. Jest to dawka końska ale przy moim bardzo niskim wyniku chyba była konieczna, przynajmniej chce to w to wierzyć! Inna dziewczyna mi napisała ze czasem dziewczyny w ciąży maja dawkę 10-15 tys codziennie przez kilka miesięcy i jest OK wiec liczę na to ze 2- tygodniowa suplementacja nie zaszkodzi.
 
Myślę, że twoj dżin dmucha na zimne, żeby jakby co nie było na niego, ale chyba przesadza. Ja byłam przed ciążą bardzo aktywna. Gdy sie dowiedziałam chodziłam jeszcze na ćwiczenia, z tym ze trenerka mowila mi czego nie moge robic i zmianiala cwiczenia (a jak sie szybko meczylam! cos co nie sprawialo mi problemu np. rozgrzewka a juz 160 tetno! musialam zwolnic bo podobno do 140 w ciazy jest okej). Jak rozmawiałam z lekarzem i polozna to powiedzieli ze jak najbardziej ruch tak! Zwlaszcza jak sie wczesniej cwiczylo, tylko rozsady, zadnej rower, bieznia, nic co trzesie, bez brzuszków, desek i podnoszenia ramion nad głowe. Najlepiej pływanie - ale ja jak na złosc akurat nie lubie.

Dyr masz super, mi tez tak mowi, ale obawiam sie ze moglabym zwariowac tyle czasu w domu... jednak jak bedzie coraz gorzej z wirusem to chyba pojde chociaz na jakis czas... :)
O też nie lubię pływać :D z resztą ledwo umiem, boję się głębokiej wody, a mam skłonność do infekcji. Ale zawsze myślałam że będę sobie chodzić chociaż na zajęcia dla kobiet w ciąży. W pon mam gin na NFZ to wypytam co on o tym myśli. Moja ukochana zumba, tak bardzo bym chciała tam wrócić!
biorę prenatal uno i mam mdłości ale nie wymiotuję.

Co do ćwiczeń - ja trenuje normalnie, w sensie trochę mniej i wolniej, poprstu na czuja, znam swój organizm bo trenuje już bardzo długo i regularnie. Mam oczywiście zgodę ginekolog ale mam też doświadczenie zawodowe w tym temacie i zdecydowanie jeśli ciąża jest zdrowa można, wręcz zaleca się aktywność fizyczna. Jedyne sporty których powinno się unikać to te kontaktowe (boks itp) z uwagi na możliwość uderzenia w brzuch.
Jest jedna praca doktorska ( jak odnajdę do wklej link) lekarki ginekolog która opisała trenig kobiet w ciąży - sama biegając prawie do porodu.
Jest też wiele opracowań które ukazują pozytywny wpływ aktywności fizycznej w ciąży na przebieg porodu :)

Oczywiście wszystko to tyczy się zdrowej, nie zagrożonej ciąży :)
No właśnie! U mnie wszystko jest ok i inaczej sobie wyobrażałam ciążę pod kątem aktywności. Dziwny ten mój gin, albo mi o czymś nie mówi żebym się nie martwiła ale chyba tak nie może...
@n1k43et a nie masz niskiego ciśnienia? ja już przed ciążą miałam biedę z maseczka i brakiem tlenu i teraz jeszcze gorzej, bo i bez maseczki czasem mam wrażenie, że tlenu mi brakuje, no ale ja tak mam jak mam niskie ciśnienie
Ooo to by wiele tłumaczyło! Zazwyczaj mam niskie ciśnienie i maseczki teraz też mnie wykańczają. Uważam że na zewnątrz kobiety w ciąży powinny być zwolnione z tego obowiązku. Teraz jest ciężko, a co będzie latem jak będą upały a my z brzuchami...
 
reklama
@Celia89 wszystkiego najlepszego ! ❤️ odpalam dziś wieczorem wino 0% za Wasze zdrowie !

Od kilku dni budziłam się rano z suchym gardłem. Myśle sobie - chyba trzeba kupić nawilżacz powietrza, w sumie pózniej też się bardzo przyda. A dziś budzę się rano, boli, przełykam ślinę i dramat. Chyba mnie dopadła angina... narobiłam syropu z imbiru i cytryny, wjechały lody, poleciałam do apteki ale nic konkretnego nie dostałam. I tak mowię mężowi, że ma ogarnąć obiad bo ja zgłaszam nieprzygotowanie. A, że nie może być z górki to dopadły go jakieś turbulencje żołądkowe i tak to on ma mdłości i rzyganie (przecież to nasza WSPÓLNA ciąża 😂) a obiadu dziś nie jemy.

Miłej soboty wszystkim, cieszcie się i nie narzekajcie bo nie znamy dnia ani godziny gdy nas dopadnie 😀
 
Do góry