reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październikowe mamy 2022

reklama
Dziewczyny a musicie juz uzywac wkladek laktacyjnych?
U mnie od dluzszego czasu codziennie leje sie z cyckow😅 raz mocniej, raz mniej. Stwierdzilam, ze w koncu czas na zakup wkladek bo co zaloze swieza pizame to zaraz mam mokro na cyckach.
Zastanawiam sie czy to moze byc dobry znak tego, ze bede w stanie karmic? Obawialam sie tego, ze przeciez nie musi sie udac ale jakos tak sobie wbilam w glowe, ze skoro juz mi cos leci to moze po porodze nie bedzie tak zle? Czy to nie me zupelnie znaczenia? Doswiadczone mamuski, macie moze jakies doswiadczenia?
Ja myślę, że to dobry znak, może być tak, że będziesz miała dużo mleka. Koleżance tak kapało to potem miała wręcz hiperlaktację i zawsze w zamrażarce miała mleko pomnożone.
Ale z drugiej strony to z kolei to, że nie kapie nie oznacza, że nie ma mleka. Mi nie kapało w żadnej z ciąż a i po właściwie nie musiałam używać wkładek. Laktatorem też bardzo malutko jestem w stanie odciągnąć. A syn karmiony 2 lata, córa 1,5 roku. Oboje mieli skrócone wędzidełka, więc nie tak łatwo było się dopasować, ale zawzięłam się i się udało. Ogólnie to zdecydowana większość kobiet jest w stanie wykarmić swoje dzieci, tylko niestety jeszcze wsparcie laktacyjne u nas nie jest na szałowym poziomie 😒
 
Ja myślę, że to dobry znak, może być tak, że będziesz miała dużo mleka. Koleżance tak kapało to potem miała wręcz hiperlaktację i zawsze w zamrażarce miała mleko pomnożone.
Ale z drugiej strony to z kolei to, że nie kapie nie oznacza, że nie ma mleka. Mi nie kapało w żadnej z ciąż a i po właściwie nie musiałam używać wkładek. Laktatorem też bardzo malutko jestem w stanie odciągnąć. A syn karmiony 2 lata, córa 1,5 roku. Oboje mieli skrócone wędzidełka, więc nie tak łatwo było się dopasować, ale zawzięłam się i się udało. Ogólnie to zdecydowana większość kobiet jest w stanie wykarmić swoje dzieci, tylko niestety jeszcze wsparcie laktacyjne u nas nie jest na szałowym poziomie 😒
miałam to samo, kropelka siary poleciała mi dopiero w dzień porodu 🤷‍♀️ karmiłam 2 lata. Również wkładki laktacyjne nosiłam pierwsze dwa tygodnie, może miesiąc 🙈 fakt, ze fontanny z piersi nigdy nie miałam ale młodego wykarmiłam 🙈🙈🙈
 
Dziewczyny a musicie juz uzywac wkladek laktacyjnych?
U mnie od dluzszego czasu codziennie leje sie z cyckow😅 raz mocniej, raz mniej. Stwierdzilam, ze w koncu czas na zakup wkladek bo co zaloze swieza pizame to zaraz mam mokro na cyckach.
Zastanawiam sie czy to moze byc dobry znak tego, ze bede w stanie karmic? Obawialam sie tego, ze przeciez nie musi sie udac ale jakos tak sobie wbilam w glowe, ze skoro juz mi cos leci to moze po porodze nie bedzie tak zle? Czy to nie me zupelnie znaczenia? Doswiadczone mamuski, macie moze jakies doswiadczenia?
mnie się kropelki pojawiają tylko po ciepłym prysznicu, tak normalnie to nie 🙊 ale ja po poronieniu w 16tyg miałam taki nawał pokarmu, że po ścianach chodziłam i też mi to daje nadzieję, że będę karmić. może to nie ma zasady, ale z takim nastawieniem może łatwiej będzie walczyć o pokarm jeśli jednak go nie będzie...
 
Mi też na razie nic nie leci, mam jedynie takie przyschniete "strupki" siary na piersiach. Bardzo chciałabym karmić piersią, więc liczę że po porodzie ten pokarm będzie 😉 w szkole rodzenia jeszcze do tego tamatu nie doszliśmy.. Więc nie wiem jak z tą laktacją jest
 
Mi też na razie nic nie leci, mam jedynie takie przyschniete "strupki" siary na piersiach. Bardzo chciałabym karmić piersią, więc liczę że po porodzie ten pokarm będzie 😉 w szkole rodzenia jeszcze do tego tamatu nie doszliśmy.. Więc nie wiem jak z tą laktacją jest
Też mam tak samo, tylko przyschnięte strupki. Ale to chyba jeszcze wcześnie, jeszcze jest czas
 
reklama
Do góry