reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pielęgnacja i opieka nad naszymi maluszkami

Daguś moja też nie robiła kupek , niby nie ma o co się martwić...ale ja zaczełam dawać herbatkę bo dusiła od czasu do czasu takie twardsze i teraz nie robi często ale ładniejsze rzadsze:tak:
 
reklama
Bartek o polnocy strzelil taką kupe, ze pielucha nie utrzymala tej zawartosci :-D Caly dzien sie meczyl i w koncu sie udalo. Dzisiaj znowu byl wzdety, ale juz stosouje espumisan i po kropelkach i masazyku mu sie udalo odgazowac. Bylam dzisiaj u pediatry i powiedziala mi, ze dzisecko trzeba odbijac przed jedzeniem, w trakcie, zaraz po jedzeniu i 30 minut po jedzeniu- czasem podobno na gazy to dziala. Ja omijam to 30min. po jedzeniu, bo boje sie, ze sie obudzi i znowu bedzie ryk.
Nie wiem czemu pediatra powiedziala,zebym nie jadla niczego, co ma nabial. Nie mam pojecia czemu. MAly nie ma wysypki, nic mu w sumie nie jest, oczko juz mu nie ropieje, ma troche kolki, ale to chyba normalne. Nie mam ochoty rezygnowac z mleka tak dla zasady i nie zamierzam tego robic. Poza tym z tego co mowila, to moge jesc marchewke, drob, ryz, chleb razowy, jablka i chyba nic wiecej. Troche ją pogielo.
 
Ostatnia edycja:
Pielęgniarka powiedziała,że nie ma się czym martwić bo dziś Malutka wygląda bardzo dobrze czyli,że musiał to być jedno nocny wybryk bolącego brzuszka.Natalcia (odpukać) w ciągu dnia je normalnie-bez grymasów,wiercenia sie przy cycku i kupkę jak strzeliła to dziwie się,że pampers ją pomieścił iże nie pękł od tego ciśnienia z jakim wystrzeliła kupka:-p
 
Bartek o polnocy strzelil taką kupe, ze pielucha nie utrzymala tej zawartosci :-D Caly dzien sie meczyl i w koncu sie udalo. Dzisiaj znowu byl wzdety, ale juz stosouje espumisan i po kropelkach i masazyku mu sie udalo odgazowac. Bylam dzisiaj u pediatry i powiedziala mi, ze dzisecko trzeba odbijac przed jedzeniem, w trakcie, zaraz po jedzeniu i 30 minut po jedzeniu- czasem podobno na gazy to dziala. Ja omijam to 30min. po jedzeniu, bo boje sie, ze sie obudzi i znowu bedzie ryk.
Nie wiem czemu pediatra powiedziala,zebym nie jadla niczego, co ma nabial. Nie mam pojecia czemu. MAly nie ma wysypki, nic mu w sumie nie jest, oczko juz mu nie ropieje, ma troche kolki, ale to chyba normalne. Nie mam ochoty rezygnowac z mleka tak dla zasady i nie zamierzam tego robic. Poza tym z tego co mowila, to moge jesc marchewke, drob, ryz, chleb razowy, jablka i chyba nic wiecej. Troche ją pogielo.


mi tez taką dietę kazała wprowadzić... :baffled:

qrcza a ja nie wiem co małemu podać na to zeby sie odgazował...na wszytkim prawie pisze po 1miesiacu....a on się tak meczy...
 
KLaudia nic mu nie bedzie jesli dasz espumisan czy wode koperkową... mimo tego ze pisze po miesiacu to mozna podawac- lepsze to nisz meczacy sie dzidzius- to słowa ordynatora z neonatologii który jezdzi do mojej julki i krzysia
 
mamjakty tak wiem że jak dziecko jest tylko na piersi to kupka może być raz na tydzień. Mała ładnie pierdziucha także chyba jest ok.
 
Wiecie co, ja tam się cieszę, ze moje małe nie zmusza mnie do dietowania na taką skalę. Bo tylko wyraźne problemy po moim mleku zmusiły by mnie do żarcia tylko tego. Ja jem i czekolade czasami i ziemniaczki i soczewicę i kasze gryczaną i nawet smarzoną piers z kuraka. Za to mleka ostatnio nie pijam (pomyslałam o mleku i zaraz padnę tak mnie cycki rozbolały!). Nie wiem gdzie sens trzymania tak rygorystycznej diety bez wyraźnych wskazań. Co w tym mleku bedzie, woda sama? Trochę za mocno niektórym odbija...

Tyłek cud miód. Muszę po tę mustellę się wybrac, aż boję się ile zabulę, ale warto,
Pysiak krostkowy, oczko nadal ropieje, katar dokucza.
 
reklama
a jeszcze takie pytanko, Wy dziewczyny bierzecie jakieś witaminy? bo mi zostały z okresu ciąży i je kończę i nie wiem czy kupować jeszcze czy już nie :confused:
 
Do góry