Monika A
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2007
- Postów
- 264
Co do pana Zawistowskiego to dostałam jego książkę na urodziny. Do książki dołączony jest 3 godzinny film. Na początku byłam zachwycona i obejrzałam go z siostrą jak urodził się Miłosz. Przyznam się wam że chciałam się do jego zasad stosować, ale w praktyce się nie da
No, chyba że dziecko cały czas śpi jak ten Luis z filmu. Jak Miłosz jest głodny, albo zasika się pod pachy i ryczy bo mu zimno to chcesz jak najszybciej go przebrać. Z mojego postanowienia nici, no chyba, że moja córcia będzie tak spała jak ten chłopiec z filmu.
A tak swoją drogą to czym oni tego dzieciaczka nafaszerowali.
A tak swoją drogą to czym oni tego dzieciaczka nafaszerowali.