reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierworódki

CONFI- mamy prawie ten sam termin bo ja na 11 maja.Ale doktor tez stwierdzil ze urodze wczesniej.

Nie wiem jak Wy, ale ja nie zasypiam przed 1 w nocy:-(.I poza tym budze sie co godzine, dwie.Nie wiem juz na którym boku spac.I nie moge sie doczekac kiedy znowu bede mogla spac na brzuchu.Dzis sie wazyłam i przybyl mi kolejny kg, w sumie to juz 16 kg do przodu.Przed ciaza wazyłam 55 kg a teraz 71.Jak na 32 tydzien mam nieduzy brzuszek bo 98 cm..Denerwuja mnie tylko puchnace stopy.




 
Ostatnia edycja:
reklama
Uważaj na sól może od tego tak puchną Ci stopy mój lekarz twierdzi że to nie dobrze jak za bardzo puchną więc może skonsultuj się ze swoim
 
m@dz1@-dziekuje za rade, ale pytałam sie juz mojego lekarza o te moje stopy i tez wlasnie wspomnial o soli oraz o tym ze moj organizm zatrzymuje duzo wody w organizmie. Kupiłam sobie w aptece krem na spuchniete stopy Perfecta Mama. I jak sobie nim posmaruje to zaraz nogi robia sie zimne i opuchlizna schodzi.Natychmiastowa ulga.

Nie wiem jak u Was ale u mnie w Lubuskim jest dzisiaj słonecznie chociaz wietrznie.W sobote rano moj mezus bedzie w domu bo wraca z Holandii.Nie wiedzielismy sie prawie 6 tygodni.Zostanie do konca maja.No i w poniedzialek idziemy po wozeczek dla Małego.Nie jestem przyzwyczajona do takich dlugich rozląk bo w Holandii pracowalismy razem przez dwa lata.Teraz siedze sama w domu od pazdziernika i czasami nie mam co ze soba robic.Ale M mnie pociesza ze niedługo moja nuda sie skonczy i powinnam wykorzystac ten wolny czas.Tak bardzo go kocham :tak::-)!!!!!!!!
20080906290116.png

.png


2-Czekamy-na-Filipka-8715.gif
 
hej
confi
No chyba ze juz bedzie termin albo i po-(czego nie zycze- przenoszenia) ale slyszalam ze sex jest najlepszy na wywolanie porodu....przed porodem na rozluznienie;-)
przyjemnosci zycze!!!!!!
ps.To malenstwo musi miec duuzoooo milego kolysnia......poza tym jak mamusi jest przyjemnie to dzidzi tez;-)
buzka

Z tego co ja slyszalam jest "ustawowe" 6 tygodni postu po porodzie. To jest czas, w ktorym wszystko dochodzi do normy.

tak to już wszystko wiem , ostatnio położna mówiła to na szkole rodzenia . Ze mną jednak jest tak ,ze muszę się wstrzymac na ok 3-4 tyg przed terminem bo mój krasnal jest tak niziutko ,ze jeśli się nie wtrzymamy to moge urodzić wcześniej, a ja chciałabym choć do 38 tyg ponosić :)
Jeśli będzie już czas a maluch wciąz nie będzie pchał się na świat to wtedy możemy poszaleć, bo nasienie męskie sprzyja rozpulchnianiu szyjki macicy i w efekcie przyspiesza poród :)


K.M mi tez mówią ze urodzę wcześniej więc ten termin traktuje jedynie teoretycznie w razie czego :)
a puchnięcie...zwykle jest to po prostu zatrzymanie wody w organiźmie niestety, ja już prawie nie sole potraw i nie jem np. chipsów czy też jakiejś gotowe żywności o fast foodach nie wspomnę, chce zaoszczędzić sobie nieprzyjemnych doznań :)
 
Ja wogóle to chipsow przez cała ciaze nie tknęłam a nawet przed ich nie jadłam, po prostu nie przepadam za nimi.Potraw mocno doprawionych tez nie jem.Ale musze powiedziec ze czasami zdarza sie kebab, ale niezbyt czesto.Moze dwa razy w miesiacu.Na ostatniej wizycie lekarz przepisał mi zelazo, bo mój maluch zabiera mi witaminy.A tak poza tym to powiedzial, ze mam nienaganna ciaze.
20080906290116.png

.png

2-Czekamy-na-Filipka-8715.gif
 
no mi też się wypada tu zapisać ;-)
termin wg OM 19 maj, wg usg 17 maj....

czy boję się porodu? na razie nie myślę o tym, o bólu, o krwi, o krzykach...
myślę o innej rzeczy - by podczas porodu jakiś konował nie uszkodził mojego maluszka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
tej myśli nie mogę odgonić od siebie...
bo normalnie zabiłabym go na miejscu :wściekła/y:
 
ja też przyłączam się do tego wątku:-)
mam 27 lat i czekam z niecierpliwością na swoje pierwsze dziecię :-D
Porodu póki co jakoś się nie boję - wierzę, że poprostu dam radę, no i co by nie było - mój mąż będzie obok mnie :-)
Bardziej obawiam się tego co będzie "PO".. Czy moja Niunia będzie zdrowa? Czy poradzę sobie z Maleństwem? Czy nie dopadnie mnie "baby bluess" ? itp..
 
i ja się dopisuję do wątku...
to moja pierwsza dzidzia i mam nadzieję, że nie ostatnia:-D
co do porodu to jakoś bardzo mnie on nie przeraża i nie stresuje się... bardziej boję się o maluszka, jak on poradzi sobie...i czy będzie zdrowy itp...

już tyle w tej ciąży się na stresowałam w obawie o maleństwo...plamienia, szyjka, skurcze :no:że poród to teraz pikuś .... mam przynajmniej taką nadzieję:baffled:
 
reklama
hej
KM to ty jak ja startowalas z 55kg a u mnie 31 tydzien i 14 kg na plusie wiec pewnie Cie dogonie tylko ze ja w pasie mam 102cm
buziaki
i ciesze sie ze nie jestem sama z tymi kilogramami bo iwkszosc dziewczyn to bardzo malo przytylo w ciazy!!!
 
Do góry