Nineczka ty u siebie bedac to prawie jak na wakacjach:-)ale wiem co to znaczy uziemienie w domu, dwa lata tak miałam najpierw przygotowania i ślub, a w zeszłym roku generalny remont domu który sie ciągnął do mojego porodu, w nocy z 2na3 listopada nosiłam jeszcze meble i pomagałam mężowi kłaść panele i 3 już mnie wzieli do szpitala bo 9 dni po terminie było
:-)
